reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża a kosmetyki

reklama
agao, może podzielisz się namiarami na tę hurtownię? Zamawiałaś pocztą, czy to gdzieś na miejscu u ciebie? Bo cena nie do pobicia ;D

Kinga, dlaczego Mustela w Niemczech miałaby być lepszej jakości niż kupiona w Polsce? Przecież nie jest produkowana ani pakowana ani w Polsce, ani w Niemczech, tylko bodajże we Francji. Zresztą, na opakowaniu kupionym w Polsce nawet nie ma słowa po Polsku, tylko w dołączonej ulotce.
 
Mowilyscie w jednym z watkow, ze podczas ciazy farbowanie badz trwala moze nie wyjsc. A jak to jest z tipsami akrylowymi?
 
Kinga, dlaczego Mustela w Niemczech miałaby być lepszej jakości niż kupiona w Polsce? Przecież nie jest produkowana ani pakowana ani w Polsce, ani w Niemczech, tylko bodajże we Francji. Zresztą, na opakowaniu kupionym w Polsce nawet nie ma słowa po Polsku, tylko w dołączonej ulotce.

pytio! ja mam większe "zaufanie" do produktów pochodzących z Niemiec (kupuję je na rynku), bo nieraz już przekonałam się o tym, że te "polskie" (chociaż niekoniecznie wyprodukowane w Polsce) są po prostu gorszej jakości. Nie ma się co oszukiwać, jesteśmy rynkiem na który idą towary gorszej jakości.
Zwrócć uwagę, że jest niewiele artykułów, które idą jednocześnie na polski i na niemiecki rynek. O czymś to świadczy.
W przypadku Musteli nie wiem jak jest (nie widziałam), ale sprawdź.
 
Faktycznie Kinga, firmy nieco inaczej produkuja na rozne rynki. Na pewno wiem, ze np. herbata lipton jest zupelnie inna w Niemczech a zupelnie inna u nas i jest to roznica zamierzona przez producenta.
 
Nie tylko chodzi o artykuły spożywcze ( my szczególnie jesteśmy uczuleni na czekolade z okienkiem, którą niemiecką oboje lubimy), ale ja najbardziej odczuwam to w przypadku kosmetyków, np. ostatnio zakupiłam rewelacyjny żel pod prysznic Fa (jogurtowy) , a póżniej kupiłam taki sam w rossmanie i byłam zawiedziona

Porównuje też kawę bezkofeinową, polska przegrywa nie tylko cenowo ;(
Coś jeszcze chciałam napisać, ale mi ...uleciało ;-) Jak mi się tylko przypomni, dopiszę się
 
Niestety, zgadzam się z Kingą, te same produkty kupione u nas i w Niemczech różnią się znacznie. Ja to sprawdziłam na kosmetykach, płynach do płukania, proszkach do prania..smutne ale prawdziwe.
 
Nie no, ja się zgadzam, że niektóre produkty dostępne na rynku różnią się jakością od tych dostępnych w Niemczech, tylko nie wydaje mi się, że dotyczy to akurat Musteli, bo firma nie produkuje specjalnej linii na eksport do Polski. Innymi słowy: te same produkty trafiają do Niemiec i do Polski.
 
reklama
Pierwsze słyszę aby ktoś niepopierał stosowania kremów na cellulit u kobiet w ciaży...
Z tego co ja wiem to można stosować a nwet trzeba...oczywiście jeśli się chcę być zadbanym...a jeśli nie...
Co do kremów na rozstępy to ja również używam FISSAN - jak dla mnie jest bardzo dobry...rozstępów zero, skórka gładka i nawilżona dobrze...polecam ten kremik
 
Do góry