OneMore suwaczek ma zostać tym razem co najmniej do 38tc!
ewel &&&& ściśnięte!! Oby tym razem Kropuś został z Tobą do końca! Musisz się uzbroić w ogromne pokłady cierpliwości ale Kochana :-) wszystko da się zrobić. Na pewno będziesz nie raz i nie dwa przerażona, zestresowana zaglądać w majtki czy przypadkiem nie ma tam krwi...każda z nas która już ma swój Skarb przy sobie to przechodziła...lęk i niepokój jest wpisany w ciąże dziewczyn które poroniły - nie ma się co oszukiwać...ale trzeba mieć nadzieję i wierzyć! Bo wiara i nadzieja potrafią działać Cuda!
kifsi no no

szykuj się szykuj

jak się czujesz na wylocie?
Doris - niestety nie pomogę z lutką...

wiele już było takich które nie liczyły na TEN cykl a tu zaskoczenie ;-) więc może i Ciebie zaskoczy, kto wie ;-)
u mnie zbliża się powoli 10 kwietnia...
w zeszłym roku święta były owiane żałobą i łzami...
kłótnią z Bogiem i wielkim żalem.
I nawet by mi do głowy wtedy nie przyszło, że w kolejne święta będę mieć w ramionach cały swój świat

beztroskie spojrzenie i uśmiech na twarzy.
Jak biorę Jasia do odbicia po karmieniu to zawsze patrzy sobie przez okno na niebo i uśmiecha się
myślę wtedy że uśmiecha się do Zuzi
[*]
Buziaki Ciocie od 6 tygodniowego Bajtla
