reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Ciąża Po Poronieniu

MARTUNIU - a ja caly czas Ci kibicowalam...:no: . Pomimo tych wszystkich Twoich wczesniejszych plamien, caly czas wierzylam, ze bedzie dobrze i tak mocno trzymalam kciuki....:no: Strasznie mi przykro :sick:
Wkurza mnie to, dlaczego czasami jak ktos mocno pragnie dzieciatka - nie udaje sie....:wściekła/y:
Badz silna, trzymaj sie, a ja bede dalej wierzyc ze bedzie dobrze :confused:
 
reklama
witajcie w taki piękny wiosenny dzionek :-)

daga - całkiem możliwe że to właśnie pęknął torbiel :happy: będe trzymała kciuki za staranka i jestem z Tobą :-D

Martusiu - współczuje Ci :confused: musisz być silna i wierzyć że będzie dobrze

właśnie dlatego wole odczekać nawet te 5 miesięcy porobić badania i dopiero się starać o dzidziusia żeby potem nie przechodzić znowu tego samego i nie cierpieć

Trzymam kciuki i wierze że pozbierasz się, porobisz badania i będzie wszystko dobrze a za niedługo napiszesz że znowu jesteś szczęśliwa bo będziesz mamą

buziaczki i miłego dzionka dziewczynki :elvis: :elvis: :elvis:


 
TOLKA23 - wiesz, ze jak ja poronilam to lekarz nie mial zamiaru zlecac mi zadnych badan, wszyscy mi mowili: ze 8 tydzien to wczesna ciaza i ze sie zdarza....:no:
 
aneta23 - ale teraz raczej dają na badania :tak: :tak: :tak: :tak: a jak nie to sama możesz poprosić żeby Ci dał skierowanie na jakieś :cool2: :cool2:
 
No wiesz TOLKA, to nie bylo wcale tak dawno bo w lipcu....A jak pytalam o badania, to lekarz mi powiedzial, ze nie ma takiej koniecznosci, dopiero przy kolejnych poronieniach sprawdza sie przyczyne.......znieczulica co nie??? To takie jakby eksperymentowanie na kobiecie.....:confused: :sick:
 
Mi też lekarz w szpitalu powiedział, że po pierwszym poronieniu nie trzeba robić badań:confused::wściekła/y: Ja przed ciążą zrobiłam toxoplazmozę, cytomegalię, różyczkę i opryszczkę. Na toxo i różyczkę miałam odporność a cytomegalię i opryszczkę ujemne. Dzisiaj byłam w szpitalu na immunoglobulinie i dr powiedział,że mogę ewentualnie zrobić przeciwciała antykardiolipidowe i antykoagulant toczniowy.Tylko te badanie trzeba robić albo jeszcze przed wyłyżeczkowaniem, albo zaraz po- zrobiłam je dzisiaj.
Polecił jeszcze posiew nasienia u męża i biocenozę pochwy łącznie z chlamydią u mnie. Ja powtórzę sobie jeszcze hormony i już sama nie wiem.......
 
Mi lekarz kazał zrobić toxoplazmozę bo nie robiłam przed ciążą :dry: i zobaczymy czy da Mi jeszcze na coś skierowanie :confused: :confused: :confused:

niby nie trzeba robić badań ale przed nastepną ciążą lekarze wypytują jakie pani robiła badania :baffled: to takie trochę głupie :wściekła/y: :wściekła/y: nio ale cóż nie poradzimy nic na głupotę :nerd: :nerd:

 
Witajcie dzielne dziewczyny!!
Długo mnie nie było i widzę, że dużo się wydarzyło...

Antila
- bardzo mi przykro, że musisz przez to przechodzić. Wiem, jak się czujesz ... potrzeba dużo czasu, aby się otrząsnąć ... Jestem dobrej myśli i pod wrażeniem ile badań robisz!

M@rta28
- doskonale wiem, co czujesz ... Też byłam w "październikowych mamach"... Jestem z Tobą ... Będzie dobrze!

Magda29
- gratuluję fasolki! Z pewnością zgodzisz się ze mną, że to jedno z najwspanialszych przeżyć...

daga
- nie znam się na torbielach... ale co Twój gin na to? Dlaczego on powstał?

Pozdrawiam Was wszystkie gorąco!
Buziaczki
 
Cześć dziewczyny.

Antila - naprawdę strasznie mi przykro z powodu tego co się stało.:no:
Co do krwawień to miałam 2 dni przerwy po zabiegu i później ruszyło...

M@rtuniu - :sorry: tak strasznie mi przykro:sad: :sad: :sad: :sad: :sad: :sad: ... Miałam pewność, że tym razem się uda, że będzie ok i urodzi się zdrowa dzidzia... Przesyłam Wam duże uściski i morze współczucia... I to nieprawda, że tu jest Twoje miejsce albo którejkolwiek z nas. Nasze miejsce też jest na przyszłych mamach!!! Może nie tegorocznych :sad:

Jeśli chodzi o badania to miałam zleconą chlamydie, mykoplasme i ureoplasmę. Doktorek stwierdził, że to one są najczęstsza przyczyna obumarcia dzidzi. Niestety nie u mnie bo badania wyszły doskonale.

Zgadzam się z wami, że to wyjątkowo ch...skie tak traktowac kobietę i jej dzieci. Do trzech razy sztuka....Beznadzieja! Nikt niemysli o tym co przeżywa ona i jej rodzina. Jaki to dla nich cios...





 
reklama
Ania stwierdził, że to zmiany hormonalne. Poprostu byłam w ciąży, a mój organizm niemógł sobie poradzić z ich skokami i przestawieniem się. Podobno bardzo często się zdarzają po poronieniu. U mnie sytuacja była jeszcze taka, że przez ostatni tydzień ciąży dostawałam Luteinę na podtrzymanie. ginek liczył, że to pomoże i przyspieszy rozwój maleństwa. Niestety juz było na nią za późno:no: a mój organizm dostał zwiększoną dawkę hormonów ciążowych i zwariował.
Torbiel mam albo miałam (bo niewiem jak jest teraz) nadal ale jak to stwierdził Pan Doktor - niebędzie mnie faszerował tabsami skoro chce zajść szybko w ciążę. (Oczywiście pełna panika u mnie odnośnie ciąży pozamacicznej - uspokojona na wizycie.)

Magda - ciesz się wiosną i maleństwem tak jak my się cieszymy Twoim szczęściem:-)

Toleczko - dzisiaj sie dowiedziałam, że po wywołaniu @ tak jest. Koleżanka w pracy kiedyś dostała tabsy ale niemiała aż takiego krwawienia jak ja.
Ja oczywiście pełna panika w domu...Gin sobie wyjechał na tydzień, a ja męża męczyłam przez 3 dni, że sie wykrwawie na śmierć... Och z tymi babami... Jak niemiałam było źle, jak dostałam słabą też źle ale jak się "rozkręciło"... szoking. Nawet na L4 niemoge iść:-(

Tak wam powiem szczerze, że jak dla mnie niepowinno być stron o chorobach i komplikacjach...abo mąż neta powinien mi odciąć...naczytam się a później męcze wszystkich wokół...

Dobranoc babeczki.
 
Do góry