reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Funiu i co lekarz mowi na te wszystkie badania wyszlo Ci cos nie tak? Badalas moze immunofenotyp?
Kobietki spokojnie jeszcze bedzie dobrze. Ja mialam wczoraj kryzys z mezem sie bardzo poklocilam doszlo do nie milych slow:/ ciezko sie przez to przechodzi kolezanka namawiala mnie na psychologa ale ja twierdze ze trzrba przez to samemu przejsc.
 
reklama
@katarina co bedziesz jeszcze badala?tez sama sobie zlecasz badania czy gin ma to pod kontrola?

@zosiak narazie wszystko jest w pozradku,generalnie "w srodku" jestem zagojona.
Immunofonotyp...nie,nie badalam,musze poczytac co to jest bo nawet nie wiem[emoji4]

Masz racje to ciezki czas,mamy prawo byc rozgoryczone,ale jakos musimy sie trzymac.
Wazne jest wsparcie meza ktorego czasem oni nie potrafia nam dac.
Wspiera Cie czy ciezko?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
No chyba ich pogieło... nie daj się w to wrobić! Masz umowę o pracę?

Opowiesz w którym cyklu zaszłaś w ciążę i jak wyglądała Twoja historia? (no chyba, że znajdę gdzies post na ten temat...)
Tak, mam umowę o pracę. Pracuję tam już 9 lat i obecnie zajmuję takie stanowisko od którego zależy bardzo dużo, mniej więcej 2/3 obsługi wspólnot. Wymyślili na początku, że podzielą moje obowiązki na kilka osób, ale moim zdaniem to nie zda egzaminu, no a dziś ta propozycja ... Oczywiście dali by mi umowę zlecenie, tylko na kogoś innego, żebym mogła pobierać zasiłek macierzyński. Dla mnie opcja zdalnej pracy totalnie odpada, szczególnie po porodzie...

A moja historia patrząc na pozostałe jest krótka i nie aż tak bardzo dramatyczna i skomplikowana. W maju 2015 doszliśmy z wtedy jeszcze narzeczonym, że pora postarać się o potomstwo. Udało się bardzo szybko, bo już pod koniec czerwca byłam w ciąży. Pod koniec sierpnia okazało się, że ciąża się nie rozwija i mam puste jajo płodowe. Szpital, zabieg, płacz. Odczekalismy trzy miesiące i w styczniu 2016 zaczęliśmy ponowne starania, jednak po poronieniu moje cykle były jeszcze bardziej nieregularne niż przed, jak się później okazało były też bezowulacyjne. Zaczęłam chodzić po lekarzach, żeby coś pomogli w temacie, trafiliśmy nawet do kliniki leczenia niepłodności, zrobiliśmy mnóstwo badań i wyszła niedoczynność tar tarczycy, znalazłam fajną Panią endokrynolog, która się mną zajęła, później 2 stymulacje clo, torbiele, znaczne pogorszenie wyników tarczycy, czekanie aż torbiele znikną i tarczyca wróci do normy i w styczniu 2017 znowu stymulacja clo i szok - udało się :) Dziś 13t3d :)
 
Przeraża mnie to co piszecie :( myślałam, że to tylko ja mam takie odczucia. Przeraźliwie szukam jakiegoś gina, który będzie budził moje zaufanie, ale jakoś nie mogę się do nikogo przekonać...

Mam pakiet Medicover, ale tam to jest porażka... dobijające jest to, że płacę ZUS i do tego prywatną opiekę medyczną i dalej nie mam dostępnu do profesjonalistów :(
Gabrika a skąd jesteś? Przepraszam może pisałaś ale jeśli tak to nie pamiętam
 
Tak, mam umowę o pracę. Pracuję tam już 9 lat i obecnie zajmuję takie stanowisko od którego zależy bardzo dużo, mniej więcej 2/3 obsługi wspólnot. Wymyślili na początku, że podzielą moje obowiązki na kilka osób, ale moim zdaniem to nie zda egzaminu, no a dziś ta propozycja ... Oczywiście dali by mi umowę zlecenie, tylko na kogoś innego, żebym mogła pobierać zasiłek macierzyński. Dla mnie opcja zdalnej pracy totalnie odpada, szczególnie po porodzie...

A moja historia patrząc na pozostałe jest krótka i nie aż tak bardzo dramatyczna i skomplikowana. W maju 2015 doszliśmy z wtedy jeszcze narzeczonym, że pora postarać się o potomstwo. Udało się bardzo szybko, bo już pod koniec czerwca byłam w ciąży. Pod koniec sierpnia okazało się, że ciąża się nie rozwija i mam puste jajo płodowe. Szpital, zabieg, płacz. Odczekalismy trzy miesiące i w styczniu 2016 zaczęliśmy ponowne starania, jednak po poronieniu moje cykle były jeszcze bardziej nieregularne niż przed, jak się później okazało były też bezowulacyjne. Zaczęłam chodzić po lekarzach, żeby coś pomogli w temacie, trafiliśmy nawet do kliniki leczenia niepłodności, zrobiliśmy mnóstwo badań i wyszła niedoczynność tar tarczycy, znalazłam fajną Panią endokrynolog, która się mną zajęła, później 2 stymulacje clo, torbiele, znaczne pogorszenie wyników tarczycy, czekanie aż torbiele znikną i tarczyca wróci do normy i w styczniu 2017 znowu stymulacja clo i szok - udało się :) Dziś 13t3d :)
Gratuluję :) dajesz nam wiele nadzieji :)

Trzymam kciuki za Ciebie [emoji123][emoji110][emoji110][emoji110]

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Baslan to prawda,Twoja historia daje nadzieje.Moze jest i krotka,ale tez tragiczna,jak kazda inna tutaj.Wow,to juz 13 tydzien,super.Niedlugo polowkowe,i tak juz poleci.A na kiedy masz termin?Alez zazdroszcze,oczywiscie pozytywnie.Mam nadzieje,ze i ja niedlugo bede odliczac tygodnie do szczesliwego rozwiazania.Co prawda nie mam reszty wynikow,ale licze na to ,ze jest ok.Jestes po genetycznym?Pewnie tak,ale moja glowa nie ogarnia,nawet jak pisalas,to nie pamietam.
I pytanie do wszystkich,nie wiecie co dzieje sie z Alza?Kurcze,bardzo dlugo Jej nie ma.Macie Ja na fb?Pokazuje sie?
 
Do góry