reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Dzięki dziewczyny ;) czyli niepotrzebnie się stresuje ;p robię po bokach jak najbardziej się da, ale no wiadomo już po takim czasie klucia się to na pewno są zrosty :) najważniejsze że do dziecka się nie dobije igła 😅
 
reklama
Boze jak to zleciało!!!! :)

Zazdroszczę trochę że macie jeszcze nadzieję na poród rodzinny. O ile ja dał a radę i jakoś to przetrawiłam, tak mój Mąż nie może przeżyć ze nie było go przy porodzie...
A jak wygląda sytuacja z odwiedzinami??
Z tego co wiem, to szpital nie miał rodzinnych porodów ani odwiedzin. Najpierw zakazali odwiedzin, potem porody rodzinne były czasowo ograniczone, aż w końcu zakaz :D

@Charlotte21 a Ty chciałabyś żeby mąż był przy porodzie? :)
Chciałam aby chociaż mógł wejść na IP, wziąć walizkę, być na początku jak będą skurcze. Potem mógłby wyjść :D ale chciałam żeby był gdzieś w pobliżu. Zawsze mogłabym się na spokojnie umyć :) Ale na razie nie ma takiej opcji. Maż cię zostawia przy wejściu do szpitala. Trochę tak przykro. Ale wątpie aby coś się zmieniło. I chyba nie będę go męczyć jak na dniach pozwolą być.
 
Z tego co wiem, to szpital nie miał rodzinnych porodów ani odwiedzin. Najpierw zakazali odwiedzin, potem porody rodzinne były czasowo ograniczone, aż w końcu zakaz :D


Chciałam aby chociaż mógł wejść na IP, wziąć walizkę, być na początku jak będą skurcze. Potem mógłby wyjść :D ale chciałam żeby był gdzieś w pobliżu. Zawsze mogłabym się na spokojnie umyć :) Ale na razie nie ma takiej opcji. Maż cię zostawia przy wejściu do szpitala. Trochę tak przykro. Ale wątpie aby coś się zmieniło. I chyba nie będę go męczyć jak na dniach pozwolą być.
W niektórych warszawskich szpitalach są już porody rodzinne. Jeśli Ci zależy napisz do fundacji rodzić po ludzku oni może zainterweniuja.
 
W niektórych warszawskich szpitalach są już porody rodzinne. Jeśli Ci zależy napisz do fundacji rodzić po ludzku oni może zainterweniuja.
Już na stronie szpitala wczoraj wstawili informację, że zebrała się jakaś komisja i chcą przywrócić porody rodzinne, ale proszą o cierpliwość bo muszą to zorganizować. :) Aż tak mi nie zależy aby walczyć przez fundację, bo i tak od marca wiedziałam, że będę sama. :)
 
Otóż nie, Wiki nie biega i póki co ewidentnie ma w nosie chodzenie, na co ja się w sumie cieszę ;) chodzi przy meblach ale to już bardzo bardzo długo. Natomiast rozwija sie intelektualnie, bo widać że rozumie co się do niej mówi, pokazuje zwierzątka w ksiazeczkach itp ;)


Nie ma opcji żeby się przebić do dzidziusia taka krótka igła ;) A Wiki też czasem uciekła jak wbijalam zastrzyk i wiem że to głupie uczucie. Może właśnie spróbuj trochę po bokach i będzie lepiej. Ja wnikając sobie zastrzyk już przyglądając ogóle czułam że będzie boleć, to wtedy zmienialma miejsce i było okej


Progesteron może wywołać miesiączke jeśli się opóźnia, jeśli się coś podziału z hormonami. Bo podnosi wtedy progesteron w organizmie i jak zostawisz to progesteron spada i organizm dostaje sygnał że nie ma ciąży i przychodzi @ . Ale w twoim przypadku jak było poronienie to raczej @ nie wywola
Dziękuję bardzo za wiadomość. Zobaczymy co powie lekarz jutro i co mi przepisze.
 
Dobrze, że masz tą wizytę bo wygląda to nieciekawie. Zależy co zobaczy na usg możliwe, że łyżeczkowanie zaproponują albo da jakieś tabletki. Tak na prawdę to progesteron nie jest do wywoływania okresu. 😉


@monika1708 oj zaparcia to nic przyjemnego mnie męczyły strasznie... Jedynie czopki coś ratowały. Najśmieszniejsze, że nawet syrop na rozwolnienie nie skutkował 🤭
jakoś daje rade ale to męczące.. ehh

Dzięki dziewczyny ;) czyli niepotrzebnie się stresuje ;p robię po bokach jak najbardziej się da, ale no wiadomo już po takim czasie klucia się to na pewno są zrosty :) najważniejsze że do dziecka się nie dobije igła 😅
ja biore insuline i też sie czasami boje że ukłuje mimo że to dopiero początek :D
 
reklama
Hej, bardzo mi przykro. Chciałabyś opisać swoją historię? Na jakim jesteś etapie?
Mamy córkę 11 letnia ciąża bez problemu urodziłam ja kiedy miałam 18 lat później po roku poronienie na etapie 10 tyg w 2017 roku podejmujemy próbę w marcu zachodzie w ciążę nie cieszymy się długo bo tylko 6 tyg teraz jestem na etapie po zabiegu (22 kwietnia) ciąża 11 tydz serduszko przestało bić w 9 tc czekamy za wynikami dna bo chcemy pochować ... Nasza fasolkę biłam się z myślami czy tu napisać mamy wsparcie od przyjaciół i rodziny ale czułam że muszę to zrobić tu
 
Do góry