monika1708
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2019
- Postów
- 5 452
@młoda1994 pamiętam, że brałaś progesteron, żeby wywołać miesiączkę. Jaką miałaś dawkę? Ja mam brać od 16dc Duphaston i to aż trzy razy dziennie.
ja tak brałam, chyba 3 tabl przed 5 dni
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<
@młoda1994 pamiętam, że brałaś progesteron, żeby wywołać miesiączkę. Jaką miałaś dawkę? Ja mam brać od 16dc Duphaston i to aż trzy razy dziennie.
Ja brałam pierwszy cykl 1x1 ale cała druga fazę cyklu miałam plamienia i sama sobie zwiększyłam dawkę na 2x1 od 16dc do 25dc i okres przychodził 29-30dni. Wyregulował mi cykle na 5 miesięcy tylko.@młoda1994 pamiętam, że brałaś progesteron, żeby wywołać miesiączkę. Jaką miałaś dawkę? Ja mam brać od 16dc Duphaston i to aż trzy razy dziennie.
A pytałaś może lekarzy skąd te poronienia jeśli wyniki masz wporzadku? Co mówili?No i jestem po teleporadzie z genetykiem. Nasze kariotypy są dobre, lekarz powiedział, że nie ma się do czego przyczepić. Ryzyko urodzenia chorego dziecka jest minimalne, już bardziej że względu na wiek- ja w tym roku 34 a mąż 37.
Tylko skąd te poronienia...[emoji848][emoji848][emoji848]. Z moich wyników nie ma się do czego przyczepić. Mam mutacje jedynie takie, że powinnam brać kwas foliowy metylowany. Jedne przeciwciała z zespołu antyfosfolipidowego lekko podwyższone, ale gin i genetyk powiedzieli, że to raczej nie to... Druga poroniona ciąża była na acardzie, ja już sama nie wiem co myśleć o tym wszystkim.
Mamy już synka, ma 9 lat. Ciąża była bezproblemowa. Totalnie nic się nie działo, żadnych praktycznie objawów. Jedynie ja mam PCO i u nas problem z zajściem, udało się po 3 latach. Kolejne 2 ciąże po dłuższym staraniu, ale praktycznie udało się bez żadnego leczenia.
Dam chyba sobie ostatnią szansę. Jeżeli się uda w ogóle zajść i się uda to będzie to ogromne szczęście, a jeżeli znów poronienie, to odpuszczę.
Teraz jestem w połowie 5 cyklu po poronieniu. Po pierwszym poronieniu udało się w 7 cyklu. A czy teraz się uda...[emoji848].
Dziś pytałam genetyka, to powiedział, że ze strony genetyki nie ma czego się przyczepić. Trombofilii nie mam, zespół antyfosfolipidowy też ok. Powiedział, że być może to były przypadki...A pytałaś może lekarzy skąd te poronienia jeśli wyniki masz wporzadku? Co mówili?
Komórki NK też badałaś?Dziś pytałam genetyka, to powiedział, że ze strony genetyki nie ma czego się przyczepić. Trombofilii nie mam, zespół antyfosfolipidowy też ok. Powiedział, że być może to były przypadki...![]()
Tak to to samo ale na mnie działał inaczej. Dupka musiałam odstawić żeby okres przyszedł a luteina wywołała okres nawet w trakcie zażywania jej. Ja łykałam luteine (pod język fuuujjj raz spróbowałam i nigdy więcej).Komórki NK też badałaś?
@młoda1994 i luteina i Duphaston to progesteron. Działają chyba tak samo. Poprosiłam o Duphaston, bo nie chciałam luteiny pod język ani w globulkach.
A czy biorąc Duphaston zatrzymywała Wam się woda w organizmie lub przytyłyście? Ostatnio spadło mi 4kg okupione ciężkimi wysiłkami, boję się że przy braniu dupka wszystko wróci [emoji22]
A ile było tych poronień że mówi przypadki?Dziś pytałam genetyka, to powiedział, że ze strony genetyki nie ma czego się przyczepić. Trombofilii nie mam, zespół antyfosfolipidowy też ok. Powiedział, że być może to były przypadki...[emoji1745]