reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciężarówki z nerwicą

Ja jak dowiedziałam się o ciąży to odstawilam lek. Obecnie 28 tydzień i walczę bez. Czyje się taka zamulona i nie wiem czy to kwestia ciąży, czy pogody, czy właśnie nieprzyjmowania leków?
To na pewno kwestia ciąży :) Jesteś dzielna, że bez leku. Ja wytrzymałam 4 miesiące, potem mieliśmy podejrzenie poważnych chorób genetycznych i poleciało.
 
reklama
Kasija01 a co u Ciebie ?
Ja za 1,5 tygodnia mam cesarkę, turlam się jakoś i przesypiam całe dnie. Jestem spuchnięta jak balonik i czasami tylko łzy płyną z fizycznej bezsilności, bo czuję się jak niepełnosprawna i we wszystkim potrzebuję pomocy. Czekam na poród jak na zbawienie, na pewno dam znać czy z dzieckiem wszystko w porządku, tym bardziej, że leki brałam bez przerwy całą ciążę.
A psychiczne samopoczucie bez zmian - czyli trochę do dupy, ale stabilnie .
 
To na pewno kwestia ciąży :) Jesteś dzielna, że bez leku. Ja wytrzymałam 4 miesiące, potem mieliśmy podejrzenie poważnych chorób genetycznych i poleciało.
Mi też jest ciężko. Przez ten cały czas miałam tyle kryzysów, że trudno je zliczyć,ataki paniki, trzęsienie ciała wieczorem, zdretwiał mi policzek i usta,brak apetytu, bezsenność. Teraz już powoli myślę o porodzie, a to wiadomo ze powoduje dodatkowy lęk.
Jakie leki i w jakiej dawce przyjmujesz? Będziesz rodzić naturalnie czy cc?
 
Ja za 1,5 tygodnia mam cesarkę, turlam się jakoś i przesypiam całe dnie. Jestem spuchnięta jak balonik i czasami tylko łzy płyną z fizycznej bezsilności, bo czuję się jak niepełnosprawna i we wszystkim potrzebuję pomocy. Czekam na poród jak na zbawienie, na pewno dam znać czy z dzieckiem wszystko w porządku, tym bardziej, że leki brałam bez przerwy całą ciążę.
A psychiczne samopoczucie bez zmian - czyli trochę do dupy, ale stabilnie .
Napisz po jak to przetrwalas. Trzymam kciuki
 
Mi też jest ciężko. Przez ten cały czas miałam tyle kryzysów, że trudno je zliczyć,ataki paniki, trzęsienie ciała wieczorem, zdretwiał mi policzek i usta,brak apetytu, bezsenność. Teraz już powoli myślę o porodzie, a to wiadomo ze powoduje dodatkowy lęk.
Jakie leki i w jakiej dawce przyjmujesz? Będziesz rodzić naturalnie czy cc?
O matko! Biorę Setaloft od 9 dni. Najpierw 25 mg, a teraz 50 mg. Ale mam straszne kołatanie serca, dzisiaj nie spałam całą noc z tego powodu. Mam wrażenie, że psychicznie odrobinę lepiej, ale po dzisiejszej nocy załamka. Bralyscie coś na takie historie? Jakiś propramolan?
 
O matko! Biorę Setaloft od 9 dni. Najpierw 25 mg, a teraz 50 mg. Ale mam straszne kołatanie serca, dzisiaj nie spałam całą noc z tego powodu. Mam wrażenie, że psychicznie odrobinę lepiej, ale po dzisiejszej nocy załamka. Bralyscie coś na takie historie? Jakiś propramolan?
Ja przed ciążą brałam ten lek, jak dla mnie długo się wkręcał i na mnie niestety dopiero dawka 100 mg zadziałała. Każdy jednak jest inny więc u Ciebie może być inaczej. Doraźnie w ciąży ginekolog mi pozwolił brać hydro i relanium. Hydro wzięłam raz przez te 28 tygodni, a relanium się boję :/
 
cześć dziewczyny, obecnie jestem w 27 TC i mam takie pytanie: czy któraś z Was siedząc/stojąc ma takie dziwne uczucie chwiania, kołysania, znoszenia w jedną stronę? Zastanawiam się czy to kwestia coraz większego brzucha i przeciążenia kręgosłupa czy może jakieś podświadome nerwowe sprawy. Jest to spory dyskomfort, bo uniemożliwia wykonywanie prostych czynności. Nieraz wręcz muszę się położyć,bo boję się, że upadnę 🙄
 
cześć dziewczyny, obecnie jestem w 27 TC i mam takie pytanie: czy któraś z Was siedząc/stojąc ma takie dziwne uczucie chwiania, kołysania, znoszenia w jedną stronę? Zastanawiam się czy to kwestia coraz większego brzucha i przeciążenia kręgosłupa czy może jakieś podświadome nerwowe sprawy. Jest to spory dyskomfort, bo uniemożliwia wykonywanie prostych czynności. Nieraz wręcz muszę się położyć,bo boję się, że upadnę 🙄
Ja akurat takich atrakcji nie mam. Ale myśle, że to może być jak najbardziej od ciąży. Serce pompuje dużo więcej krwi. Ciężar coraz wiekszy. Poleguj :)
 
reklama
Cześć Dziewczyny, nie wiem, czy ktoś tu jeszcze zagląda, ale się wypiszę. Dzisiaj 11 dzień brania Setaloftu. Lękowo może odrobinę coś drgnęło. Ale cały czas mam kołatanie serca i kłucie i strasznie mnie to stresuje. Psychiatra na to kołatanie dała mi Metocard jakąś mini dawkę. Ale na razie wzięłam wczoraj tylko, bo mi waliło strasznie. Macie takie objawy w nerwicy?
 
Do góry