reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Maja kiedyś kupiłam sok z rurką zoabczyłam że ciągnie (wcześniej widziałam jak wciągał makaron z spageti) i pociągnął tylko wypluwał bo za dużo i nie wiedział co z tym zrobić a teraz mam coś jak kubek niekapek tylko zamiast ustnika mam rurke przez którą niekapie, jest to z firmy nuby, kupiłam przez allegro bo u nas nie mogłam dostać, fajne bo są rączki za które dziecko trzyma, a koło roku jak miał to kupiłam nakładki na butlekę , żeby pił sam i było wygodnie, do butelek avent , teraz jak widzi kubek normalny to bierze i pije zazwyczając oblewając się :)))
 
reklama
gabrielka - no u mnie to nawet kubek niekapek nie zdaje rezultatu.... ale na razie nie chce malej wszystkiego zabierac.... i cycunia... i smoczki w butelkach.... to juz bylby calkiem dramat....
kurcze jak usypiasz malego jak sie w nocy obudzi? jak do tej pory mala jak sie przebudzila to dostawala do pociumkania i za chwile odpadala...a wczoraj ganiala po podlodze o 3 w nocy .... wychleptala cala butelke herbaty i dopiero potem odpadla..... eeehhh alez czlowiek robi mechanicznie wszystko.... w nocy jak mnie obudzila to w ostatniej chwili sie spostrzeglam co robie...a co robilam? juz zapinke od stanika rozpinalam - dobrze ze zakapowalam co robie :) eehhh jednak co natura to natura - super to wygodne bylo a teraz wstawac trzeba... cudowac z butelkami.... ale nie ma to tamto - m juz zapowiedzialam ze jak mala wroci do swojego wyrka to bedziemy na zmane wstawac - niestety skonczylo sie dobre... :p
 
Majka kciuki baaardzo mocno zaciśnięte ...
co do witaminy D to przeczytałam w jakiejś gazecie ostatnio, że trzeba policzyć ile tej witaminy dziecko wypija - na opakowaniu jest napisane ile jest jednostek w 100 ml mleka (np. u mnie na tej puszcze NAN, która stoi w rezerwie odkąd Staś się urodził jest 35) i jeżeli dziecko wypija tyle mleka, żeby uzbierało się 400 jednostek to nie trzeba podawać a jak mniej to podawać raz na 2-3 dni.
A tak przy okazji - takie zaświadczenie o karmieniu to pediatra wystawia?

a co do nosa to jakbym pojechała na pogotowie to mogłoby się skończyć jak u Twojej koleżanki (ale byłam w sumie po 1 piwie tylko ...), ale obłożyłam lodem i mi przestała krew lecieć, następnego dnia na zajęciach pochwaliłam się koledze sinym spuchniętym nosem a on powiedział, że złamany jak nic bo mam krzywą przegrodę ... i zaczęło się szukanie lekarza :-)
 
dziekuje dziewczyny o info dot. wit D - muszę sie skupic na mleku co tam wypisali :)

KasiaB - zaświadczenie lekarz wypisuje - jak szłam po swoje do rodzinnego to zarejestrowałam jagodę i poszłam bez niej, ale się dowiedziałam że powinnam zarejestrować siebie :) w sumie obojętnie który - i tak ci wypisza i tak :)
ja sie za to zastanawiam co tu zrobic w listopadzie i gdzie pojsc po to zaswiadczenie bo jak sie przyznam u swojej i jagody lekarki ze lecze tarczyce to nie dosc ze mi nie uwierza to jeszcze dziecko na badanie krwi wysla skoro karmię leczac tarczyce...wrrrr......

Maria oddaj mi to swoje hashimoto czy jak to sie tam pisze..... a tak poza tym to jestes z nami?


nimue, wiolan, misiaszek, domka, wwwanda, starlet, dorotka... - i wszystkie inne - jestescie z nami?
 
Agga niby mówią, że drugie sniadanie powinno być skromne, ale u mnie wygląda podobnie.
dzisiaj
6 200ml mleka
7 kawałek palucha z masłem i poledwiąca plus 170ml mleka
13 obiad nasze spageti chociaż zjadł
później zetre mu jabłko a w między czasie wypił 150ml soku marchewkowego jakiś junio z bobofruta
i wieczorem mleko ale już max 200ml
 
dziewczyny macie jakiś sposób na szybkie przebudzenie się? poszłam spać po 24 bo wypiłam kawe i nie mogłam zasnąć o 6 pobudka z piskiem (teraz przechodzimy ten etap)i pije drugą kawę i nie mogę się zwlec , żeby zacząć sprzątać, bo gdy ja robiłam obiad to mój synuś robił porządki w szafkach - to już wiecie jak wyglada reszta:-D
 
gabrielko - ja zawsze mam ten sam problem... zazwyczaj chodze spac 12-1 a potem rano dramat zeby wstac... jak dla mnie najlepsze to szybko wstac i pościelic i wyjsc na powietrze.... ale tez kawa za kawą leciała.... a teraz to nawet nie wiem czy mogę bo ta lekarka nic nie mowila o kawie, a tamten lekarz co bylam we wtorek to na moje pytanie o alkohol powiedział ze nie mozna kawy, alkoholu i papierosów.... no i teraz jestem w kropce czy mogę się napic.... (biore leki na serce zwalniające jego pracę, no ale w ulotce tez nic nie bylo) :)
 
Majka a może bezkofeinowa rozwiązałaby problem? Ja kawy nie pijam więc nie wiem na czym polega różnica w smaku :) Dopalacza nie będzie ale rytuał pozostanie.

My już u Teściów. Ja padam na twarz, Młody odleciał o 22 a Tajga... boi się schodów!
Jaki cyrk, żeby ją nauczyć wchodzić! Kładłam smakołyki co parę schodków i z ogromnymi oporami ale się udało - trwało to z 30min. Drugim razem już odważniej ale się prawie zrypała z nich i dopiero za trzecim weszła ładnie.
Schodzenia jeszcze nie opanowaliśmy no ale na to przyjdzie pora jutro :-)
Generalnie podróż i pobyt tutaj... jestem zachwycona jej zachowaniem! Anioł nie piec normalnie^^

gabrielko ponoć regularna aktywność fizyczna pomaga. Sama jeszcze nie próbowałam ale mam zamiar bo dla mnie pobudki to najgorszy koszmar jaki może być. Łażę jak śnięta ryba jeszcze kilka godzin po przebudzeniu... w ogóle ja ospała jestem już od kilku lat :p Ale to pewnie przez to moje ciśnienie.

No nic, dobrej nocki życzę :-)
 
Agga dobrze, że już jesteście na mijescu, odpoczniesz sobie troszkę. co do kawy to takie samo działanie ma herbata zielona tylko , że ostatnio ani zielona ani czerwona ani biała przeze mnie uwielbiana nie wypije ja samej, jak sa goście to chętnie - dziwne ale tak mam

Wczoraj udało mi się spojrzeć na zegarek ostatni raz o 23.30 a o 24 Żbik się obudził i do 3 szalał, a rano o 6.30 już była pobudka, robiłam mu pierwszy raz od dawien dawna mleko w nocy i wypił ale to co rano miał w pieluszce po same plecy więc był szybki prysznic i to moim żelem z białej herbaty, mam nadzieję, że nie dostanie żadnego uczulenia ale nie miałam siły z nim iść na dół. czekam do południa aż zaśnie i ja razem z nim

miłego Wam życzę mamy mieć dziś słoneczko :)))
 
reklama
czytam was i czytam i jakos zawsze mam cos napisac i cos mi przerywa i tym sposobem napisalam chyba z 10 postow nie wyslanych :p:p:p:p .....

U mnie juz wszystko ok Nice jest juz dobrze dłuzsza historia ale ja tez bylam slepa na pare spraw ...najwazniejsze ze sie poukladalo :):)

Niko zdrowy w poniedzielk mamy echo serduszka ....

napisze wiecej potem teraz zbieram sie do miasta prezenty pokupowac na zajaca :):):)

Milego weekendu
 
Do góry