Gabrielka twoje cukry to już chyba sie normuja na końcówce tak jak moja diabetolog mówi. Po 36 tygodniu dzidziuś potrafi sam wytworzyć insulinę i nasza trzustka troszke mniej szaleje ale dietę należy trzymać.Przykaładem jest Hidi, która strasznie walczyła z nocnymi cukrami i mimo dużej ilości insuliny wciąż był wysoki a pod koniec rewelacja zresztą z tego co pisała teraz też.

Co do laktatora to ja nie biore bo nawał jest dopiero na trzecią, czwartą dobę a po cesarce podobno później. Z tego co zauważyłam to mimo zakazu odwiedzin znajomi i rodzina donoszą do drzwi chorym różne rzeczy więc w razie czego mąż dowiezie. Dziwie się, że Cię wypuścili bo przeciez masz juz 38 tydzień skończony.

Co za ludzie...
Emka0402 masz absolutny zakaz czytania czegokolwiek o wpływie cukrzycy na dziecko!!!;-) Ja też tak na początku robiłam i po nocach nie spałam. Kontrolowana cukrzyca nie powoduje żadnych konsekwencji dla malucha. A plusy dla Ciebie to mały przyrost wagi, piekna cera i zdrowe odzywianie. po urodzeniu dziecka nie jedna z nas zatęskni za tą dietą bo dieta karmiących jest o wiele bardziej rygorystyczna. głowa do góry i trzymaj sie z nami to będzie Ci łatwiej. Ja jestem na tej diecie od 18 tygodnia ciąży i myślałam, ze to nigdy sie nie skończy a teraz myślę sobie, że gdyby nie ta dieta to moja ciąża polegałaby na obżeraniu sie slodyczami i śmieciowym jedzeniem. Żadna z nas nie wiedziała wcześniej o glukozie więc nie panikuj. Cukrzyca ciażowa ujawnia się najczesciej między 24-28 tyg. dlatego to badanie miałaś teraz robione.
Monia każda z nas nieraz cioś złego zje

;-) je też już nie mogę doczekać się końca.
U mnie dzisiaj rano ok ale wczoraj wieczorem porażka. Po kolacji takiej jak zawsze czyli kanapkach z wędliną i pomidorem 126 po dwóch godzinach (bo tak kazali mierzyć)a po obiedzie 136 (ziemniaki, rybka i surówka)



Już kiedyś zauważyłam, że po południu mój metabolizm idzie spać. Kurcze dzisiaj mam wyrzuty sumienia, że mój maluch musiał z takim cukrem się zmagać.

Mam nadzieję, że za tydzień już moja trzustka troszkę odpuści i bedzie lepiej. U mnie w domu cisza. Chyba cały dzień przechodzę w piżamie


