AgMich
Mamy drugiego synusia :)
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2009
- Postów
- 530
Iza dzisiaj już nie dam rady. Do przychodni mam 15km i nie chce mi się już tam jechać. Spróbuję jutro rano. A teraz zabieram się za pichcenie obiadu. Dzisiaj ziemniaki, rybka z piekarnika i sałatka z pekińskiej i papryki z majonezem. Majonez nie podnosi mi wcale cukru co bardzo mnie cieszy. Więc szykuje się niezła wyżerka. 
Jutro usg już nie mogę się doczekać. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Bo tak jak wiele z nas jestem straszną panikarą. Ostatnio śniło mi się, że urodziłam synka. Był śliczny i miał gęste czarne włoski.Obudziłam się wkurzona, że to tylko sen bo chciałabym już mieć maluszka przy sobie. A ciekawość mnie zżera czy to chłopiec czy dziewczynka. Wiecie co jest najgorsze, że mój mąż bardzo chce mieć córkę ...:-(

Jutro usg już nie mogę się doczekać. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Bo tak jak wiele z nas jestem straszną panikarą. Ostatnio śniło mi się, że urodziłam synka. Był śliczny i miał gęste czarne włoski.Obudziłam się wkurzona, że to tylko sen bo chciałabym już mieć maluszka przy sobie. A ciekawość mnie zżera czy to chłopiec czy dziewczynka. Wiecie co jest najgorsze, że mój mąż bardzo chce mieć córkę ...:-(
proponuję, zebyś poszła do kina na jakis dobry film, albo polożyła się spać. To Ci pomoże dojść do siebie. I przestań czytac w internecie o wszystkich możliwych powikłaniach ciążowych.. zalożę się że to robisz
byle zdrowe było!! Jutro obowiązkowo musisz dokładny raport z USG złożyć :-)
Obiad był bez grzeszków.
Pasztet jadłam często,ale ostatnio kupiłam z innego sklepu! Podejrzewałam kiełbaskę wczoraj,więc dziś zjadłam więcej pasztetu i mam nauczkę... Herbatniki tylko trochę mi podwyższają cukier,a tu w pasztecie chyba musiała być mąka. Cały dzień mam przez to gorsze wyniki. Chyba muszę nauczyć się jadać tak jak Wy 2 śniadania,bo rano mam fatalną przemianę.Nigdy nie miałam koło 200,więc przeżyłam ciężki szok.