reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Iza dzisiaj już nie dam rady. Do przychodni mam 15km i nie chce mi się już tam jechać. Spróbuję jutro rano. A teraz zabieram się za pichcenie obiadu. Dzisiaj ziemniaki, rybka z piekarnika i sałatka z pekińskiej i papryki z majonezem. Majonez nie podnosi mi wcale cukru co bardzo mnie cieszy. Więc szykuje się niezła wyżerka. :tak:
Jutro usg już nie mogę się doczekać. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Bo tak jak wiele z nas jestem straszną panikarą. Ostatnio śniło mi się, że urodziłam synka. Był śliczny i miał gęste czarne włoski.Obudziłam się wkurzona, że to tylko sen bo chciałabym już mieć maluszka przy sobie. A ciekawość mnie zżera czy to chłopiec czy dziewczynka. Wiecie co jest najgorsze, że mój mąż bardzo chce mieć córkę ...:-(
 
reklama
Dziewczyny szczerze powiem że mi się pisać nie chce, jakoś mi ochota odeszła na wszystko, jestem załamana bo złe mysli przychodzą mi do głowy, że z dzidziusiem przez tą całą cukrzycę coś jest nie tak, a że się chore urodzi a że martwe a że może jeszcze nie wiem jaka tragedia...ma czas zwątpienia, boje się wpadam w panikę i ryczę ciągle....czy to że jestem chora oznacza tragedię, wykryli szybko działają szybko, dostałam insuline na noc i przed śniadaniem narazie....jest szansa że urodzę zdrowe dziecko że ominie mnie to o czym piszą.....nie wytrzymuje już tego....braknie mi sił
 
rechot - Każda z nas ma trudniejsze chwile, i wszystkie boimy się o nasze dzieciaczki, ale skoro nasze cukrzyce są wykryte i pod kontrolą, to ryzyko, że coś będzie nie tak jest minimalne!!! Rozum to wie, a emocje i tak szaleją.. :cool2: proponuję, zebyś poszła do kina na jakis dobry film, albo polożyła się spać. To Ci pomoże dojść do siebie. I przestań czytac w internecie o wszystkich możliwych powikłaniach ciążowych.. zalożę się że to robisz :tak:
 
AgMich - mąż chce mieć córkę.. to jest naturalne :tak: każdy facet chce sie otaczac kochającymi kobietami, zwłąszcza takimi kochającymi bezwarunkowo ;-) a jak tym razem będzie chłopczyk, to za kolejnym razem na pewno dziewuszka się uda :-D byle zdrowe było!! Jutro obowiązkowo musisz dokładny raport z USG złożyć :-)
 
Iza jak to się mówi "do trzech razy sztuka" :-) mi jest wszystko jedno byle już mieć wszystko za sobą. Mam nadzieję, że będę mogła rodzić SN bo poprzednimi razy tak było i bardzo szybko wracałam do normy. Oczywiście napisze jak było u lekarza:tak:

Rechot nie dołuj się bo nie ma sensu i tak to w niczym nie pomoże. Iza ma rację wszystko jest pod kontrolą więc na pewno z dzieciaczkiem jest ok. Proponuje długi spacer bo duża pocieszająca porcja lodów w naszym przypadku nie wskazana :-);-)
I nie czytaj o tym co grozi Tobie lub maluchowi bo to sporadyczne i rzadkie przypadki. Pamiętaj, że Twój paskudny nastrój udziela się maluszkowi! Głowa do góry!
 
Dziś mija piąty tydzień diety! Ale jestem z siebie dumna bo nigdy tak długo nie wytrzymałam na żadnej diecie:-D:-D;-)
 
przyznam że i ja nigdy tak sumiennie diety nie przestrzegąłam. I to tak długo. Ta ciąża to dla mnie niezła próba sił, nie tylko ze wzgledu na dietę, z którą już jestem za pan brat i jakoś ją polubiłam. Myślę, że gdyby nie ona to już bym chyba setki dobijała.

Rechot - dawno, dawno temu szanse na zdrowe dziecko byłby mniejsze, ale jesli cukrzyca jest wykryta i poziom cukru jest temperowany, to masz takie same szanse na zdrowe dziecko jak inne mamy bez cukrzycy. Jak sie stresujesz to podnosi się poziom glukozy - wiesz o tym? Dobrze mówią mówiąc żeny się nie zamrtwiać w ciąży, bo to źle wpływa na gospodarkę hormonalną. poczytaj wstecz ile tu było mam z cukrzycą i porodziły zdrowiutkie dzieci :tak:
 
Entuzjastka nie martw się musi być dobrze!;-) Ja też strasznie się martwię,ale musimy wierzyć,że będzie OK.
Dzisiaj się wściekłam niemiłosiernie,bo rano miałam pięknie jak nigdy 87 na czczo,więc zjadłam 4 herbatniki bez cukru i 2 deseczki z pasztetem i pomidorkiem. Po 45 minutach mierzę a tu 215!,Po h 190,po 2 h 150!:wściekła/y: Pasztet jadłam często,ale ostatnio kupiłam z innego sklepu! Podejrzewałam kiełbaskę wczoraj,więc dziś zjadłam więcej pasztetu i mam nauczkę... Herbatniki tylko trochę mi podwyższają cukier,a tu w pasztecie chyba musiała być mąka. Cały dzień mam przez to gorsze wyniki. Chyba muszę nauczyć się jadać tak jak Wy 2 śniadania,bo rano mam fatalną przemianę.Nigdy nie miałam koło 200,więc przeżyłam ciężki szok.
 
reklama
Dzieki za miłe słowa otuchy ale nie ma mnei kto wspierać na duchu i jest mi ciężko, boje sie i rycze jak gupia i pewnie ten ryk wiecej szkody robi niż ten cukier...dziekuje pozdrawiam
 
Do góry