kilolek, dobre dobre

. ja podziwiam te babki z włąsnym biznesem które pojawiają się w DD TVN, bo ja ledwo jakiś pomysł mi się pojawi, to go szybko analizyję i stwierdzam, że nieee, nie przyjmie się, nie opłąca się, nie mam na to czasu.
Z takim podejsciem to w życiu nic się nie zrobi.
Fakt , ze większość tych bieznesów to raczej takie mało dochodowe chyba, ale jednak zawsze coś dla siebie.
Jeśli chodzi o tę doulę, to też mam mieszane uczucia, ale musze się wgłębić w temat. Nawet nie wiem jakie są ceny, ale domyślam się że mogą być spore chyba głównie dlatego, ze decydujac się na to trzeba zadeklarowac dość dużą dostępnosć dla mam którym chce się pomóc, w zasadzie 24 h/dobę..
Rany chciałabym kiedyś się odwazyć i zabrać za coś co mi bedzie sprawiać satysfakcję i dawać jakiekolwiek nawet drobne pieniadze za poświęcony czas..
Dziewczyny dzięki za wasze opinie.