reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Emmila wielkie gratki dla Krzysia! ( a nie mówiłyśmy że taki prezent wam na święta sprawi..:-p):-)

Kotku
dobrze że się odezwałaś bo już się martwiłam o Ciebie, ale tak obliczyłam że wy już powinniście być w Polsce i może zajęta jesteś.. Kurcze niewesoło miałaś z tym wszystkim, ale dobrze że już w domku i możesz trochę odetchnąć przed porodem.Buziaki dla Was i tuli tuli od Czaruśka dla narzeczonej:-)

Anielap wiem że ci ciężko - mój Czarek też miewa takie okresy niejadkowania i martwię się wtedy strasznie o niego. Ostatnio za nic nie chce tknąć żadnych owoców i warzyw.:-( Może to faktycznie uwarunkowane genami, bo ja podobnie jak Monia byłam w dzieciństwie wielkim utrapieniem dla rodziców i do dziś pamiętam jak mama biegała za mną z miską a ja zaciskałam usta. :baffled:

Anni gratki pierwszej sensownej wypowiedzi Surinki.:-D

Fantazja
a co ty nam na tak długo znikasz.. :confused:

Olla
a kiedy będziesz wiedziała czy cię przyjęli?

A my czekamy właśnie na lekarza - Czarek dostał wczoraj po południu temperatury, w nocy też miał, rano wstał zdrowy i radosny jak skowronek, a po południu znów tempka skoczyła do 39,4. Poza tym innych objawów na razie brak, poza oczywiście utrata apetytu. No nic, zobaczymy czego pani doktor się dopatrzy.:baffled: A mnie od wczoraj głowa nie przestała boleć :dry:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam
Fantazjo dzieńdoberek:-)
Kotek zdrówka dla Laury,a ty o rany praktycznie możesz rodzić -trzymam kciuki
Brawa dla Krzysia:tak:
 
Jezki Emilla!!! Przeoczylam tak wazna wiadomosc!
No gratki,gratki i jeszcze raz gratki dla Krzysia!Najpiekniejszy prezent na swieta!

Anni wiesz,nasze dziewczyny chyba by sie dogadaly,obie takie temperamentne hehehe no i moze Suri nauczylaby Amelke troche angielskiego:szok::szok::szok:Buziaczki kochana!

Szopka, pani powiedziala ze odezwie sie po uplywie 48 godzin,wiec licze ze wpiatak lub poniedzialek ale...No trzymajta kciukasy:-)ja trzyma kciuki za zdrowie Czarka,bidulek,ale powiem Ci ze u nas bylo identiko,bezobjawowo i tylko goraczka,przeszlo po kilku dniach,mysle ze to zebole i oby tak bylo i u Was!!!Chorobska precz!!!!

Goska hejka!!!!

musze Wam napisac ze dziecko mi sie naprawilo troszku,to znaczy sie u nas caly dzien tv wlaczony i od kiedy wylanczam na czas jak Amelcia nie spi dziecie calkiem inne.Skupic sie potrafi,bawic godzinami isama wymyslac zabawy!!!taka super slodka jest teraz,gada,zaczepia,komunikuje sie slicznie:)Nie sadzilam ze tv moze tak bardzo rozpraszac dzieciaka i uwsteczniac...
 
Ostatnia edycja:
Olla zapomnialam dopisac ze napisalam na privie a i kciukasy mam zacisniete i daj znac jak cos sie dowiesz!
A mam do was pytanie, czy wasze dzieciaczki nie dusza wam po klawiaturze jak piszecie na necie? Bo ja normalnie nic zrobic w domu na kompie nie moge bo mala stale mi dusi. Tak samo z telewizorem, najlepsza zabawa to wlaczyc i wylaczyc i tak w kolko.
 
Haahahah Monia no jasne ze caly czas mi klika i wali myszka po biurku hihi!Sprzetu u nas sporo i wszystko ma opanowane,sama teletbissie sobie zalancza hehehe tylko pokazuje zeby na tv przelaczyc(do telewizora nie dosega :p)Galki z amplitunera juz sa ''wyciagalne''hehe.wszystko bardzo wysoko ale ona juz sobie podstawia krzeselko albo inne cuda,np miske,pudlo z klockow itp.:))
 
Misia to na palcach sie wspina, ale i tak siegnac nie moze:) Wiec sie drze wnieboglosy...zwlaszcza jak widzi pilota do tv.
 
u nas niestety Emma dosiega prawie wszedzie:-( No ale ciesze sie ze nie jestem sama z tym problemem:-D Ja nawet sie przyznam ze czasem dla spokoju dam jej nawet tego pilota na chwile do zabawy:zawstydzona/y: A na kompie pisac nie moge bo ona tu nadusi a tu kliknie i albo mi skasuje albo okno zamknie albo cos otworzy i potem sie wsciekam wiec wole nawet sie nie zabierac.
 
reklama
Ja dziś kompletnie nie miałam czasu na pisanie, a Wy oczywiście w tym momencie miałyście weny twórcze.:crazy::-D
Więc najpierw do Was:
Emilla, wielkie HURRA dla Krzysia!!! Gratuluję serdecznie fantastycznego prezentu gwiazdkowego i uprzedzam - od tej chwili nie zaznasz spokoju.:-D
Kotek, zdróweczka dla Laury i odpoczynku dla Ciebie. Żebyś tylko zdążyła odetchnąć przed porodem.:tak:I gratuluję przeprowadzki. A co do czopa - mnie odchodził przy porodzie dopiero. Raz go widziałam i wtedy był krwawy, ale to już rodziłam, więc pewnie dlatego.
Fantazja, aż mi wstyd, ale miałam do Ciebie już kilka razy dzwonić żeby się dowiedzieć czy wszystko ok i ciągle coś mi wypadało.:zawstydzona/y:Ale cieszę się że jesteście dziewczyny! I też gratuluję obrony!!!:tak::-)
Olla, praca wygląda na fajną i naprawdę trzymam kciuki żeby Cię wzięli.:tak:No i też zdróweczka dla Amelci.
Szopka, dla Czarusia również.:-)
Anielap, zrób badania i "podpaś" Zuzię tym preparatem. Może taka Jej uroda że nie potrzebuje tyle jedzenia. A lekarka też jakaś nieogarnięta - jak można tak Matce powiedzieć.:crazy: Magda też nie jada jakoś rewelacyjnie, ale ja Jej nie zmuszam:zawstydzona/y:i nie latam za Nią z łyżeczką. Chce jeść to je, nie to nie. Przecież w Nią nie wmuszę. I są dni kiedy je ładnie i wszystko, a drugiego tyle co nic. Niezmiennie tylko jest mleko rano i wieczorem. Ledwo oczy otworzy już krzyczy "eko", a wieczorem nie zaśnie jak nie dojje swojej porcyjki.:-D

Co do obsługi sprzętu, to u nas stoi nisko i Magda ciągle bawi się telewizorem, pstryka pilotem, a ostatnio namiętnie ładuje płyty DVD do video (mamy takie "combo" 2 w 1). Do tego ciągle mi pstryka zdjęcia moim telefonem i wysyła smsy i mmsy do chłopaka mojej siostry (pierwszy na liście kontaktów) i do kolegi z pracy (ostatni).:baffled: Telewizor jest na fali zwłaszcza jak Magda ma iść spać - wtedy nie daj Boże żeby reklamy się pojawiły. Już na pół śpiąca wstanie. A jak wyłączyć TV to jest awantura.

Co do nas. Magda pokasłuje, ale póki co trzyma formę. Od 3 tygodni łyka tran i mam nadzieję że dzięki temu nie wpada w choróbsko, mimo że ja kaszląca a Małż ma anginę ropną od wczoraj i jest na zwolnieniu.:baffled: A ostatnio poradziła mi na kaszel lekarka stary sposób "domowy", tzn. nacieranie spirytusem salicylowym i oklepywanie. Przy poprzednim kaszlu szybko pomogło i Magda przestała kaszleć i teraz też Ją smaruję i kaszel mija.
A moja noga jakby dziś lepiej. Rano byłam na badaniach, ale wyniki i krwi i prześwietlenia będą dopiero w piątek. Po południu idę do lekarki i "się zobaczy". Ale jak mówię sporo dziś łaziłam i było dużo lepiej niż w poprzednie dni. Nawet dziś byłam na "firmowych" kręglach i grałam:szok:;-).
Jestem w trakcie wgrywania zdjątek i zaraz Wam wrzucę fotki dziewczyn na zamkniętym i zdjęcie mojej kanapy.
 
Do góry