heja my juz jestesmy jeszcze okazalo sie ze musimy dorobic jakies badania i jedziemy w nastepny czwartek a mialo byc tak pieknie
ale to i tak dobry termin bo przed nami była pani ktora chciała zapisac sie na usg na najblizszy termin - za rok ! 

porażka jakaś 
forever - czy ja wiem czy aż tak sie zmienilo wydaje mi sie ze chyba nie
ja tam zazwyczaj mam inne zdanie
felka - dokladnie o to chodzi juz nie to co inni daja tylko to zeby : respct my authority !!
dzis np w zlobku na deser jest ciasto i kawa z mlekiem, wiem ze mlody to lubi wiec nie robie zadnych batali a lubisia ktorego kupilam mu na popołudnie zje jutro np a dziś bułeczke albo jakies kanapki lub kabanosy na podwieczorek
ale to i tak dobry termin bo przed nami była pani ktora chciała zapisac sie na usg na najblizszy termin - za rok ! 

porażka jakaś 
forever - czy ja wiem czy aż tak sie zmienilo wydaje mi sie ze chyba nie
felka - dokladnie o to chodzi juz nie to co inni daja tylko to zeby : respct my authority !!

dzis np w zlobku na deser jest ciasto i kawa z mlekiem, wiem ze mlody to lubi wiec nie robie zadnych batali a lubisia ktorego kupilam mu na popołudnie zje jutro np a dziś bułeczke albo jakies kanapki lub kabanosy na podwieczorek

inne zdanie
, ale teraz jakoś jest trudno ujawnić się z jakimkolwiek niestety ( w sumie z większością rzeczy nawet ), a różnica zdań jak dla mnie jest potrzebna i inspirująca, jesli za poglądem idą argumenty merytoryczne a nie uwagi - albo i nawet coś mocniejszego - o charakterze personalnym. 
może w weekend jakoś się ogarnę i poczytm co u was.
i naprawdę uważasz, że jest coś ze mną nie tak, że nie daję Emi słodyczy i nie puszczam bajek...? pytam na poważnie