reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Czerwiec 2011

Ja też jestem, dziewczyny, ale podobnie jak Zebrra ostatnio jakoś mam awersję do pisania...i chyba w ogóle do komputera i netu.
U mnie w porządku - przynajmniej mam taką nadzieję. Od czasu do czasu tylko ciągle pobolewa mnie brzuch. Ostatnio cieszyłam się, bo popołudniowo-wieczorne mdłości mi minęły, a tu wczoraj niespodzianka - wieczorem znów koszmar!! Czekam z niecierpliwością na ten wtorek, bo mam usg genetyczne. Staram się nie denerwować, bo przecież i tak to niczego nie zmieni...no ale wiadomo jak jest z efektem - pewnie wyluzuję, jak gin powie, że jest ok.
Cieszę się, że trzymamy się w stałej grupie, a nawet dziewczyn przybyło!! Ciągle wierzę, że tak już zostanie do czerwca! Pozdrawiam Was gorąco i dzięki za pamięć o mnie - ja też o Was pamiętam!

Doris...nawet nie wiesz, jak ja tęsknię za nartami!! A tu szykuje się absolutnie martwy sezon!! No ale priorytetem jest dzidzia :-) Potem z nami będzie szusować :-)
 
reklama
Mnie mąż coraz mniej wkurza.Może dlatego że kiedy widzi że sytuacja wymyka sie spod kontroli robi wszytko zeby mi dogodzc,sam z wlasnej woli.
Ale teraz wkurzyla mnie moja szafa.Juz mam dosyc chodzenia w dresach czy leginsach, a wmojej szafie poprostu nie ma nic innego coby moglo pasaowac na mnie.Jade do skolepu jeszcze zanim mlodego ze szkoly odbiore,moze cos wynajde co by mi humor poprawilo.
Narazie dziewuszki
 
Zebrra, Dagamit- uff... :)
Dagamit widzę, że u Ciebie już 12 tydzień leci, no no:) U mnie zacznie się jutro!:)

Zebrra- ja z jednej strony się cieszę, że idę na te badania -usg i pappa (bo zobaczę dzidzię a tak musiałabym czekać do 7 grudnia) ale z drugiej... jakoś nie chcę. Bo co jak wynik będzie zły? nie zgodzę się na pewno na inwazyjne. I historie Twoich znajomych mnie przeraziły, nie chciałabym się niepotrzebnie stresować kolejny raz.
Ale mimo wszystko myślę, że wszystko będzie dobrze. I u Ciebie i u mnie i u nas wszystkich:) Tego się trzymajmy, bo inaczej zwariujemy.
 
mąż właśnie konczy sprzątać domek a ja leże bo zjadłam tabletki i muszą się uleżeć zanim wylecą :) dziś na obiad będzie kurczaczek slodko kwaśny ryż i surówka z kapusty po chińsku :)
 
Hej Dziewuszki:))

Tak od konca to dzieki Bogu moj maz nie czyta waszych opowiesci o jedzeniu bo by mnie zajechal!!! Ja to na latwizne z gotowaniem i wcale mi sie nie chce ale przyznam ze dzieki wam raz nawet racuchy zmajstrowalam. Nie wyszly, maz jablek w nich szukal....ups ale ja zjadlam a co tam:-D

Zebra, dagamit milo was miec na pokladzie znowu, w sumie to rozumiem ten odrzut od koma czasem tez go mam. Co do tych badan prenatalnych to ja cos tam bede miala ok 20 tyg dopiero czyli wy juz wszystko bedziecie wiedziec ale szczerze to nie wiem czy ja chce wiedziec bo po co te zbedne nerwy, co ma byc to bedzie, kochac bede tak samo.... teraz to i tak ja nie wiem czy do konca jeszcze jestem w ciaz:baffled:y i musze czekac tydz by to potwierdzic, nawet moja lek pow zebym sie nie podniecala heh
Lusiana, napewno wszystko jest TAK wiec glowa do gory &&&&:-)

Misialina no ta twoja dyra to ma tupet jedza, a nie jest to przypadkiem niedozwolone nachodzic cie na zwolnieniu? Ja bym zrobila awanture, masz jakies zwiazki? To juz przesada narazac cie na zbedny stres kiedy ty i tak sie tak starasz!!:wściekła/y:
 
Aestima no leci ten 12 tydzień i niech leci jak najszybciej...chciałabym, żeby to juz był co najmniej 22 - jak zresztą każda z nas tutaj :-)
Ogitu - cieszę się z badań prenatalnych, chociaż stres przed nimi jest. Mimo to mam do tego spory dystans, bo nawet jak coś wyjdzie nie tak, to przecież te badania nie dają 100% pewności, że dziecko urodzi się chore. Zresztą - kochane będzie bezwarunkowo!
 
dagamit - ja nie wiem czy chcialabym żeby już był 22 tydzien...boję się troszkę...jakos mnie teraz takie obawy nachodzą...ze w ciąży mogę być ok..ale niekoniecznie zająć się porodem.... :) to prawda ze przy cc nie jestes całkowicie uspiona i wszystko czujesz co i jak?
 
dagamit - ja nie wiem czy chcialabym żeby już był 22 tydzien...boję się troszkę...jakos mnie teraz takie obawy nachodzą...ze w ciąży mogę być ok..ale niekoniecznie zająć się porodem.... :) to prawda ze przy cc nie jestes całkowicie uspiona i wszystko czujesz co i jak?

też od czasu do czasu myślę o porodzie...jako że na ból jestem średnio odporna, już widzę jak na tej sali drę się wniebogłosy, jak przy jakimś uboju zwierząt! :-)
co do cc nie mam pojęcia jak to wygląda - jedynie z opowieści koleżankek, które przez to przeszły i osobiście chyba już wolę poród naturalny...
 
Dziewczyny, chyba się załamię... mąż ma dzisiaj imieniny i wczoraj pytałam czy ktoś nas odwiedzi i on mówi, że nie. Więc nie zrobłam żadnych wielkich zakupów. A dzisiaj mi mówi, że za dwie godziny wpadną jego znajomi i brat z żoną. :( Nie mam kompletnie nic do podania, czuję się fatalnie, najchętniej uciekłabym z domu. Wszystkie sklepy przecież dzisiaj zamknięte. Dlaczego faceci to tacy ignoranci w niektórych sprawach?? :(
 
reklama
Ide do lekarz w pn to sie wszstkiego dowiem. Ta wydzieline mialam tylko pol dnia, dzis znowu biala. Mam nadzieje, ze to nic powaznego. Martwie sie troche, bo cycki z dnia na dzien mnie coraz mnej bola,ale probuje sie nie wkrecac.

Wlasnie, gdzie zebrra I dagmit??
 
Do góry