reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

Martadelko, nie kojarzę... Kilka tyg. temu na jedzeniowym napisałam tylko, że zdarzyło mi się raz chodzić za Miesiem z łyżeczką... Nie polecam tej metody ale wtedy tak bardzo chciałam żeby zjadł ( kupiłam zajebiaszczą cielęcinkę, świeżusią), ze sięo to pokusiłam:zawstydzona/y: A tak to nie łażę za nim, nie zabawiam, w ogóle nie mam z nim problemów a jak nie chce jesć czegoś , to mówi "nie,nie" i już z nim nie walczę, bo wiem, ze nie ma bata- nie zje. Ale ogólnie to on mi pięknie je!!

Larvuniu, pyyycha było i zaraz robię kolejne deserki. kupiłam maliny na rynku:-)
 
reklama
Aestima to mi sie cosik popitoliło;-) to sie raz złamałaś (wybaczone hihi) z tym bieganiem za Miesiem z łyzeczką:-p mi to się nigdy nie zdarzyło, ale nigdy nie mów nigdy:-p
dostałam okres z rana, brzuchol boli buuuuuu
 
dzień dobry! Marysia miała lepszą nockę, spała bez pobudki aż do 5 w swoim łóżeczku, to najwiekszy sukces ostatnich dwóch miesięcy! Potem dospała ze mną do 7. Nocka niby lepsza a ja jakoś wyjątkowo zmęczona i spiąca. Strasnie ciężka pogoda u nas.
Dziś też byłyśmy u mamy, Marysia drugi dzień pod rząd prawie 7h bez drzemki, dopiero teraz zasypia. Wczoraj spała 3 godziny, ale miałam wakacje:-D
 
Hej
melduje, że żyje nie było u nas netu ani w pracy nie mieliśmy - więc odcieta od świata byłam
a tu tyle nadrabiania
przeleciałam pobierznie inne wątki i widzę, że gotujecie na maxa, kiedy wy macie na to czas?
mnie kulinarne chęci wracają na jesień wiec pewnie teraz też tak będzie :-)
poczytam wieczorem - postaram sie - jak nie zasnę z Mateuszem :zawstydzona/y:
 
kati witaj :-) no ja ostatnio mam starszne tyły z gotowaniem. Głównie gotuje moja mama i cos podrzuci albo my jesteśmy u niej albo idzie słoik w ruch :zawstydzona/y: Ja może dwa razy w tygodniu coś zrobię, zapachy w kuchni w daszym ciągu są dla mnie niestrawialne.
 
hej kati
ja w tygodniu nie gotuję w ogóle, tylko wekendy:zawstydzona/y:
w tygodniu musi byc ugotowane dla Emi, my mniej ważni i tyle:-p
trasiu cieszę się, że nocka lepsza:tak: jak ogólnie Twoje samopoczucie, nastroje?
 
martadelka dzięki, że pytasz:* czuję się tak sobie. W poprzedniej ciąży moje mdłości skończyły sie idealnie z 12 tygodniem, teraz trwa 14 a ja dalej codziennie rzygam, czasem raz, czasem 5. Drugi trymestr jak na razie nie przyniósł specjalnych zmian w samopoczuciu, niby lepiej przez jeden dzień a potem znowu do bani. Mam ochotę schować się po kołdrą i zasnąć na pół roku...
 
trasiu współczuję:sorry: moja dobra psiapsiółka jest teraz również w drugiej ciąży i ma to samo co w pierwszej - czyli rzyga na potęgę (sorki za wyrażenie...), w pierwszej ciąży mdłości miała do 5-go miesiąca...

edit: to chyba bylo mało pocieszające... hmmm dupa dupa dupa
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry