reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2013

Witam :)

Trzymam kciuki za wszystkie wizytujące. U nas dzisiaj noc znów nie przespana. Mała kaszlała i to tak, że my spać nie mogliśmy do tego ciągle biegałam siusiu a o 5.30 mąż już wyjeżdzał do pracy to i ja wstałam bo nie było sensu kłaść sie spowrotem. Nie wiem skąd ona ma ten nocny kaszel skoro w dzień go praktycznie nie ma. Staram się nawilżać itp ale to nic nie daje. Z tego też powodu musieliśmy przełożyć zabieg bo nikt z takim kaszlem jej na oddział nie przyjmnie. Zabieg ma mieć 2 dni przed swoimi urodzinami. Więc nie będę przy niej ani w czasie pobytu w szpitalu ani w urodziny :( No nic zdrówko najważniejsze.
Widze ze u Ciebie podobna historia "kaszlowa"...Ehhhh mam nadzieje ze te nasze dzieciaczki dojda szybko do siebie...bo te nie przespane nocki zaczynaja sie mocno odbijac na moim samopoczuciu w ciagu dnia.
Trzymam kciuki zeby u Julci szybciutko sie kaszel skonczyl, bo wiem jaki to dla Was wszystkich stres zwiazany z tym zabiegiem i lepiej zeby bylo jak najszybciej po...
 
reklama
Widze ze u Ciebie podobna historia "kaszlowa"...Ehhhh mam nadzieje ze te nasze dzieciaczki dojda szybko do siebie...bo te nie przespane nocki zaczynaja sie mocno odbijac na moim samopoczuciu w ciagu dnia.
Trzymam kciuki zeby u Julci szybciutko sie kaszel skonczyl, bo wiem jaki to dla Was wszystkich stres zwiazany z tym zabiegiem i lepiej zeby bylo jak najszybciej po...
My się z nim męczymy już bardzo długo. U nas jest tak, że 1-2 tyg non stop nocny kaszel a potem przechodzi. Za jakiś czas powtórka. Ja sie nie wysypiam, o mężu nie wspomnę a najbardziej to mi jej szkoda bo się bardzo męczy. Wczoraj w kuchni okno uchyliłam i tak szparkami leciało do pokoju i mała zamiast godziny kaszlała może z pół więc coś daje. Nie mam pojęcia już jak jej pomóc, od czego to jest. Testy u alergologa nic nie wykazały. Fakt moja już od 8 miesięcy nie oddycha przez nos mimo, ze kataru nie ma. I wiadomo oddycha ciągle przez buzie, robi się jej sucho i kaszle. Na szczęście osłuchowo czysta.
Zabieg miał być w środę a teraz dopiero 29 stycznia i to wszystko przez ten kaszel :( Nie mam już siły na to wszystko.
I życzę i sobie i Tobie dużo sił i oby ten kaszel przeszedł tym naszym dzieciaczkom :)
 
Dziewczyna tak się zastanawiam czy są tu jakieś mamy które nie chcą poznać płci dziecka?
Sama się nad tym zastanawiam ale sadzę że ja nie wytrzymam tak długo, pleć pewnie poznam w połowie lutego (chce iść dokładnie w wym samym czasie co z córką żeby porównać jak rosną moje maluchy) no ale może zaczekać do czrwca?
 
Dziewczyna tak się zastanawiam czy są tu jakieś mamy które nie chcą poznać płci dziecka?
Sama się nad tym zastanawiam ale sadzę że ja nie wytrzymam tak długo, pleć pewnie poznam w połowie lutego (chce iść dokładnie w wym samym czasie co z córką żeby porównać jak rosną moje maluchy) no ale może zaczekać do czrwca?
My przy pierwszym nie chcialiśmy znać - to było nam całkiem obojętne i faktycznie udało nam się to. Jakie zdziwienie było na porodówce jak pytaliśmy o płeć !
Teraz to chcemy a wręcz nie możemy się doczekać poznania płci :)
 
DzikaBez ja bym jednak nie dała rady wytrzymać do czerwca juz nie moge się doczekać wtedy wiadomo przynajmniej jaka wyprawkę szykować niebieską czy różową ;-)
 
Czesc dziewczyny :)
Jestem tu nowa ale mam nadzieje ze mnie przygarniecie :). Termin mam na 4 czerwca. Jestem w pracy wiec potem zajze i napisze o sobie cos wiecej.
 
Nowe mamuśki witajcie :) ehhh my bardzo chcemy poznać pleć :) Z Tosią też bardzo chcieliśmy, a ta mała zrobiła nam psikusa i ujawniła się dopiero na początku 8 miesiąca :p Pisałam o tym wcześniej :) Mamy nadzieję, że tym razem dzidziuś wcześniej się przed nami odkryje :] Oj jak przypomnę sobie :) Jak wyprawkę kompletowałam, poszłam do sklepu kupić jakaś czapkę zimową, i mówię pani, że na noworodka :) Brzuch wielki :) i pani pyta : dla chłopca czy dziewczynki ja: nie wiem bo się chowa :p pół sklepu wybuchnęło śmiechem. Oby ten dzidziuś taki wstydliwy nie był :p
 
Basienka, witaj i czuj się jak u siebie. Czekamy na troszkę info o sobie. :happy2:
Teri - ja zamierzam przygotować wyprawkę zieloną - uniwersalną dla jednej jak i drugiej płci :cool2: Ale i tak chcę się dowiedzieć jak najszybciej. U mnie w rodzinie chłopcy to wyjątki i nie obywało się bez komplikacji ciąży i strat w końcówce ciąży (u brata do tej pory nie wiadomo, czemu w 7 mc serce jego synka przestało bić), więc będę jeszcze bardziej pewnie dmuchać i chuchać. Nie wytrzymałabym do czerwca. Nawet jakby mi dr miał nie powiedzieć, to każde USG bym oglądała z każdej strony, żeby się dopatrzyć :-p
 
reklama
nadrobiłam, to się powymądrzam ;-)

Jej to wy tak wiekszosc duphaston bierzecie? Mi by sie pewnie sprzydal ale w uk jak to tutaj, nie bardzo sie tym przejmuja. A podobnie jak z Adasiem mam skurcze i nie bardzo wiem co z tym robic. Narazie jak czuje ze w brzuchu robi sie kamien i trzyma to lykam nospe.

już by ci się nie przydał - jesteś na tym etapie, że my odstawiamy już progesteron - teraz to kosmówka i łożysko będą go wytwarzać
co do skurczy -jeśli bolesne to bierz nospę - max 2 tabletki 3 razy dziennie [2 tabl lub jedną forte - ale forte jest na receptę], do tego można jeszcze magnez

Chciałam się jeszcze dopytać, zmniejszacie już dawki duphastonu lub luteiny ? Ja zaczynam brać mniej, o 4 tabletki na dobę. Bo niby od 4 miesiąca progesteron zaczyna być produkowany przez łożysko i nie trzeba tak bardzo wspomagać.

ja już jestem na połowie - mam teraz 2x1 lutkę
mi w szpitalu powiedzieli że od 13 tygodnia trzeba odstawiać powoli [żeby nie było szoku]
a potem okazało się że ginka mi sama zmniejszyła już w 11 tc [tylko że ginka zalecała 2x2, a w szpitalu dawali 2x1]
pewnie 14.12 każe mi zupełnie odstawić, albo konkretnie zmniejszyć



ailatan trzymam kciuki przed środą
mam nadzieję że wszystko będzie ok

animaldris - swoje pierwsz też rodziłam po 30, wtedy nei robiłam pappa, a teraz tak wyszło że zrobiłam razem z usg - teraz mam mieć wyniki w środę mniej więcej



Ja mojej wytłumaczyłam że dzidziuś mamusie troszkę męczy... a ona wtedy mówi aha i wychodzi z wc :D

ja swojemu tłumaczę, że mam trochę chory brzuch - nie chcę żeby łączył tego, że nie mogę go podnosić, czy że wymiotuję z dzieckiem
a ostatnio ja wymiotuję w łazience, on siedział na dywaniku, naśladował odłosy, a jak skończyłam powiedział "to nie był dobly pomysł" ja ze zdziwieniem "ale co?" a on "no wymioty" :-):-)


Co di kawy to odkąd dowiedziałam się że jestem w ciąży to nie pije. Przed ciąża piłam 1-2 dziennie. Teraz mnie nawet nie ciągnie ale wczoraj tak strasznie bolała mnie głowa że nie wytrzymałam i wypiłam słabą kawę, zawsze pomagało - wczoraj nie. Wieczorem już nie podołałam i wzięłam apap ale i tak nie przeszło. Dopiero w nocy ból ustąpił.

ja ostatnio zwymiotowałam po kawie, a normalnie mój mąż mówi do mnie per "nałóg"

Ja też słyszałam serduszko maluszka w 7 i 9 tygodniu. I nic w internecie na temat szkodliwości nie znalazłam. I mam nadzieje , że to nie jest szkodliwe .
mi w szpitalu w 8 tc dali posłuchać, a u mojej ginki jeszcze nie słuchałam - może to kwestia sprzętu?..

Ja juz pisałam że mój P ma jakies zaburzenia hormonalne ;D Teraz on jest chory :/ zachowuje się jakby nie wiadomo jak był chory :/ Nic nie robic księciunio zasr*** :/ a ja jak byłam chora to taryfy ulgowej nie miałam wr....

no, skądś to znam, przez weekend mój do mnie per "księżniczka" mówił, a ja w takim stanie jestem że nic nie mogłam zrobić - teraz z wymiotami to nie mogę zdążyć nawet, mam udekorowany trawnik przed domem ;-) ale co tam, do dziecka w nocy, ogarnąć obiadki śniadanka itd to sama muszę
a jak on jest chory, to najlepiej wyprowadzić się z dzieckiem z domu, kurcze, tyle razy jeździłam z młodym do dziadków żeby on mógł odpocząć, a jak ja jestem chora, to nawet nie mogę sobie jęknąć że mnie coś boli

a u mnie...zgaga...nic mi się nie chce jestem nie do zniesienia...też się denerwuję tymi badaniami mam w czwartek...chce już maj!!

ja też chcę maj - albo chociaż marzec - żeby było cieplej, więcej światła... nienawidzę tej pory roku

ja maluszkowi nie robię żadnego prezentu - jeszcze zdążymy ;-)

a ciążowe też mam od koleżanek i z poprzedniej ciąży, więc chyba nie będę kupować


Przypomnialo mi sie ze macie problemy z zapachami typu pranie, perfumy? Ja wrecz przeciwnie, czuje intensywniej ale delektuje sie zapachem swierzego prania czy plynu do kapieli. Natomiast wymiekam przy pampersach.

mój młody załatwia się na nocnik, lub toaletę, ale nie kupę, bo kupę robi tylko do papmersa i skubany potrafi wstrzymywać, od kilku tygodni przewija go mąż, bo ja wymiotuję i jak się zdarzy że męża nie ma, to jest tak jak ostatnio - mały stoi z odpiętym pampkiem a ja rzygam, potem go wycieram i znów rzygam
młody juz sam wie, że przewija go tata i nawet do mnie nie przychodzi...
a na to żeby robić na nocnik - nie ma opcji - ani przekupstwem, ani obietnicami, ani słodyczami, ani "ośmieszaniem" że taki duży - nic nie działa

Ja tez pomyślałam że to alergia. A testy można zrobić z krwi (moja mała miała już 2 razy) Są tzw panele (np panel pokarmowy, wziewny i jakiś jeszcze jest) Koszt dość spory u nas za jeden palen coś około 100 zł a są trzy panele) nawet jak maly ma 17 mscy to testy z krwi wyjdą.


ale to nie chodzi o to że nie wyjdą tylko o to że nie są miarodajne, bo system immunologiczny dojrzewa ok 5 roku życia, dlatego dzieci wyrastają z "alergii"
teraz może wyjść, a za 3 miesiące już nie
teraz przy podejrzeniu alergii [i astmy] działa się sprawdzając reakcję na leki - czy np po zyrtecu przechodzi czy nie
jedynie pokarmowe - krzywa laktozowa np. są od początku ważne, żeby dziecku nie narobić problemów z ukadem pokarmowym

a jeszcze jedna rzecz do sprawdzenia - laryngolog - bo kaszel mechaniczy i katar mogą być spowodowane przerostem migdałków [zwłaszcza tego trzeciego]

Dziewczyna tak się zastanawiam czy są tu jakieś mamy które nie chcą poznać płci dziecka?
Sama się nad tym zastanawiam ale sadzę że ja nie wytrzymam tak długo, pleć pewnie poznam w połowie lutego (chce iść dokładnie w wym samym czasie co z córką żeby porównać jak rosną moje maluchy) no ale może zaczekać do czrwca?

ja chcę - chcę wiedzieć co mam szykować i na jakie imię się nastawiać
choć młody uparcie twierdzi że siostrzyczka :-D
 
Do góry