Moja Oliwcia tez sie tak prezyla i ryczlaa jak opetana, poprostu koszmar, a to dlatego ze raz poczula butle i byl konice-przynajmniej tak mi sie wydaje. NO i obecnie jestesmy juz tylko na butli bo nie bylo mowy ze choc raz zjadla z piersi :-( Prpbowalam odciagac przez jakis czas ale to tez bylo zle wyjscie bo ja mam brodawki wklesle i laktator ranil mi je, leciala sama krew:-( gdy przeszlam tylko na butle to Mała z czasem sie uspokoila i wszytsko wrocilao do normy, no i karmie ja dopiero wtedy gdy tego chce. Np wczoraj jadla o 23 a nastepny posilek bym dopeiro dzisiaj o 11 w poludnie
i to po wybudzeniu bo spieszylo sie nam do lekarza-moj Mały spioszek :-)
Bylismy dzisiaj na USG bioderek i lekarz bardzo pochwalil Oliwke za ladne bioderka :-) i kazal "nadal podwojnie pieluchowac" co mnie strasznie rozbawilo bo ja Małej wcale nie pieluchowalam podwojnie bo ona tego bardzo nie lubila, zawsze skopala pieluche tetrowa az w stopki spioszkow ;-)
i to po wybudzeniu bo spieszylo sie nam do lekarza-moj Mały spioszek :-) Bylismy dzisiaj na USG bioderek i lekarz bardzo pochwalil Oliwke za ladne bioderka :-) i kazal "nadal podwojnie pieluchowac" co mnie strasznie rozbawilo bo ja Małej wcale nie pieluchowalam podwojnie bo ona tego bardzo nie lubila, zawsze skopala pieluche tetrowa az w stopki spioszkow ;-)
Ale powiem Wam, że dla mnie karmienie małej piersia to jest naprawde przyjemnośc i mile spędzony czas, szkoda mi bedzie ją w przyszłości odstawic od cyca.
, no i kupka jak wczoraj była od kilku dni to takich marnych rozmiarów, jakby prawie nic nie jadła. Daję jej od 3 dni Lakcid, ale jakos na razie nie widzę poprawy. Niby brzuszek ma miękki i nic ją nie boli, a w każdym razie zatwardzenie jej raczej nie męczy, czasami jak większy bąk idzie to zapłacze ale poza tym jest o.k. Ale ta częstotliwość kupek mnie zastanawia, to juz chyba wolałam jak mi kupciała w co druga pieluszkę.