reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Duże jest piękne :-)

Mamuśka Bacówka głowa do góry będzie dobrze;-);-)
Najgorsze są piersze 4 dni ,w dzień trzeci musiałam sie zwolnic z pracy z powodu ostrej migreny i uczucie zmęczenia na początku też jest.A optem może byc juz tylko lepiej.
Ja na pierwsze fazie byłam 10 dni.Idzie wytrzymać,róbcie zapasy w lodówce z dozwolonych produktów,układajcie jadłospis na dzien wcześniej .:-):-):-)(napisała ciocia mądra rada:cool2:)
książke warto mieć jednak bo mając świadomość przebiegu całej diety łatwiej sie motywować na co dzień
 
reklama
:sorry:
Bacówka jak się czujesz? Ja mam już od kilku godzin migrenę :baffled: Nie twierdzę, że to skutek diety, ale głowa boli i nie czuję się fajnie. Do tego już chodzę wku %&*+@# na :wściekła/y: Nie jestem głodna, ale jak już kiedyś pisałam, sama świadomość bycia na diecie wywołuje we mnie agresję.

Wiesz,czuję się nieźle....Zjadłam rybę,cztery jajka i kawałek chudziusieńkiej szyneczki :)niboli mnie głowa,ani nic innego....tylko znajoma powiedziała mi ze ta dieta moze uszkadzać nerki...:baffled::sorry2:
poczytam moze czegoś się dowiem...:dry:

co do agresji...:sorry:hmm,u mnie M.już został napadnięty przeze mnie,ale postarałam się i nie wybuchła wojna,ale co się nasłuchał to jego...no ale uprzedziłam go rano ze od dzis jestem na dziecie,i lepiej niech sie ze mna nie kłóci:wściekła/y:

Ale wiesz co,chyba poczułam się gorzej,ryba mi sie odbija,normalnie czuję ją w ustach...bleeeeee mdli mnie trochę,za tłusta była fuuuuj...
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny jestem.U mnie waga startowa,na głodniaka i golasa-94(OMG!!!)
Ale zaznaczam,że dziś zaczynamy 2 dzień ataku.
Tylko nie wiem czy mam się trzymać tego kalkulatora,czy sama zarządzić sobie plan diety,bo wyliczył mi 7 dni fazy ataku,239 fazy drugiej,a faza trzecia ma trwać 342 dni.....no i w tym okresie mam schudnąć do 59,8 kg.......ciekawe,mogę w sumie spróbować....
MAMUŚKA ważyłas się dzisiaj,no i jak samopoczucie???
 
Bacówka ważę 84,4. Czuję się fatalnie, łeb mnie boli mimo picia wody i łykania prochów, ale nic to jeszcze się trzymam...
Wiesz co, skoro wyliczył Ci 7 dni, to może tego się trzymaj. Ja muszę jeszcze raz spróbować sobie wyliczyć
 
:-(Zmartwiłas mnie tym bólem głowy...Moze nie jest to dobra dieta dla Ciebie....A jadłaś coś dzisiaj??A może kawa ci pomoże?juz sama nie wiem,nie dobrze,nie dobrze.....:-(
dla mnie dramat jest bo nie ma warzyw na początku,a bez ogóreczka i rzodkieweczki cięzko,tym bardziej że wszystko mam w lodówie...:-(bo mały jest warzywożerny:-p:baffled:
 
Ostatnia edycja:
kawę piłam, ale gorzką co dla mnie jest totalnym syfem :-/ Jadłam już ser biały chudy, bo jakoś na nic innego nie miałam ochoty. Na obiad mam pierś kurczaka. Co Ty masz dziś w menu?
 
:-DU mnie w menu na dziś:
-kawa ze słodzikiem(bo gorzka jest dla mnie totalnym syfem:-D)
-na obiad takze pierś
-na kolację moze zrobię pastę z ryby i jajka(tylko nie z makreli,wczoraj mi sie przypominała do poźnej nocy..)
 
Zrobiłaś już ten kalkulator??bo doczekać się nie mogę...

Kurka,teraz juz nie ma wątków on-line????szkoda wielka,bo ciągle muszę odświeżać....
 
Ostatnia edycja:
reklama
:sorry:

Wiesz,czuję się nieźle....Zjadłam rybę,cztery jajka i kawałek chudziusieńkiej szyneczki :)niboli mnie głowa,ani nic innego....tylko znajoma powiedziała mi ze ta dieta moze uszkadzać nerki...:baffled::sorry2:
poczytam moze czegoś się dowiem...:dry:

co do agresji...:sorry:hmm,u mnie M.już został napadnięty przeze mnie,ale postarałam się i nie wybuchła wojna,ale co się nasłuchał to jego...no ale uprzedziłam go rano ze od dzis jestem na dziecie,i lepiej niech sie ze mna nie kłóci:wściekła/y:

Ale wiesz co,chyba poczułam się gorzej,ryba mi sie odbija,normalnie czuję ją w ustach...bleeeeee mdli mnie trochę,za tłusta była fuuuuj...
wlasnie trzeba pic conajmniej 2l dziennie zeby nie uszkodzic nerki, a ludzie nie chca pic, bo co bedzie, a bedzie to ze woda musi wyplukac nam to bialko,ktore jest niebezpieczne w duzych ilosciach dla nerek
wiec pi i jeszcze raz pic
Dziewczyny jestem.U mnie waga startowa,na głodniaka i golasa-94(OMG!!!)
Ale zaznaczam,że dziś zaczynamy 2 dzień ataku.
Tylko nie wiem czy mam się trzymać tego kalkulatora,czy sama zarządzić sobie plan diety,bo wyliczył mi 7 dni fazy ataku,239 fazy drugiej,a faza trzecia ma trwać 342 dni.....no i w tym okresie mam schudnąć do 59,8 kg.......ciekawe,mogę w sumie spróbować....
MAMUŚKA ważyłas się dzisiaj,no i jak samopoczucie???
co do bolu glowy to tez mialam na poczatku, ale wiedzilama ze tak moze byc, bo to zmiana calego naszego planu zywieniowego, a poza tym moga byc jeszcze mdlosci oraz opoznienie okresu
 
Do góry