reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Eko-mama, eko-dziecko

reklama
natuś tak jest na każdej stronie "mlekowej" jak dla mnie bezsens

popieram Cię w 100% dawidowe.
Ammy co do pieluch to ja raczej slyszałam wiele negatywnych komentarzy odnośnie wielorazowych np. że z szybciej odparzają, cześciej przeciekają - boczkami głównie, no i jak dla mnie są czaso i pracochłonne. Ale każdy robi to co lubi. My się kochamy w papersiakach. I chuście :-p
 
gdyby nie mm to moje by zgłod padło. Zreszta co mam zrobic jak moje cyce postawiły na nie mam im wlac czy cos? Acha i wystawie swoim szanownym niemlekodajkom rachunek za roznice które musze płacic w sklepie gdzie dla 1 nie ma prmocji. heh Jakos je ukaram moze ustawie do konta na woreczkach z grochem?:confused2:
 
gdyby nie mm to moje by zgłod padło. Zreszta co mam zrobic jak moje cyce postawiły na nie mam im wlac czy cos? Acha i wystawie swoim szanownym niemlekodajkom rachunek za roznice które musze płacic w sklepie gdzie dla 1 nie ma prmocji. Heh jakos je ukaram moze ustawie do konta na woreczkach z grochem?:confused2:

:-D :-D o tak, ja też jestem za MM
 
dzieciaki mojej szwagierki tolerowały tylko tetrówki plus mega ilości maki ziemniaczanej - inaczej znak stop przy czerwieni ich tyłków sie chował... wiec bywa różnie. ale ja pampków i tak nie oddam:D:D:D
a co do chusty - TAK:p
 
Kurczę,ja to dopiero eko byłam ,jak miałam Tomira:-D;-)- pomyślcie- wyjechalismy na wies,pod Lublin.Drewniana chałupa,woda w studni,pieluchy tetrowe,prane ręcznie w szarym mydle,bo pralke dopiero potem kupiliśmy...no,nosidełka jako element wyposażenia niezbędny,bo po polnych piaszczysto - błotnistych drogach wózkiem "nie bałdzo"...Dlatego zawsze,jak widzę czy słyszę te samozachwyty "ach,jaka to ja eko jestem ,bo piersia karmie i wielorazówek używam",to pusty śmiech mnie ogarnia:-D.A mnie wkurza oprócz Reni Jusis jedna baba z TOK FM,tez ma "eko" audycje i takie bzdury wygaduje,że nie wiadomo,śmiac sie,czy płakać...
 
beti, to samo słyszę od mojej mamy:D:D:D zazdrości nam tych pampków jak nie wiem co:D:D:D a ty kobieto za naszego bb-wampira robisz? najłatwiej o tej porze cię tu spotkać;))) jak dzidzia? pisz!!!!!!!! ale przeczytam chyba jutro, forgive me;) matki talibek, łączmy się;D
 
natuś tak jest na każdej stronie "mlekowej" jak dla mnie bezsens

popieram Cię w 100% dawidowe.
Ammy co do pieluch to ja raczej slyszałam wiele negatywnych komentarzy odnośnie wielorazowych np. że z szybciej odparzają, cześciej przeciekają - boczkami głównie, no i jak dla mnie są czaso i pracochłonne. Ale każdy robi to co lubi. My się kochamy w papersiakach. I chuście :-p

a mi nie przeciekają prawie wcale :) także ja mogę polecić :)
 
Ja tez nie uwazam ze zniesmaczenie patrzeniem na ta wspaniała gwiazde ecco miało na mnie wpływ. Moze i bym chustowała ale najpierw wpolałabym przetestowac czy moje dziecko bedzie miało na to chec. Czas mija a mała coraz ciezsza wiec raczej pozostane przy wózku a potem kupie lekka parasolke. A co do pieluszek to ja niestety leniwa jest i dodatkowe pranie mnie nie pociaga. uzwam pampersów, nieszkoda małej i przy nich pozostane. Takie jest moje zdanie.

dawidowe w pełni się z tobą zgadzam. Mam w nosie to co mówią wszelkiego pokroju gwiazdy i gwiazdeczki, czy są eko czy nie. Dla mnie najważniejsze jest dobro moich dzieci i moja wygoda. Chustę mam, bo odkupiłam od koleżanki. Mogłam sobie najpierw wypróbować, sprawdzić czy mojemu maluchowi będzie w niej wygodnie. Chciałam odkupić kieszonkę (potrzebowałam, aby np. móc podgrzać córce obiad) a w końcu kupiłam długą, tkaną, bo w kieszonce darł się jak opętany. O pieluchach wielorazowych słyszałam, bo koleżanka ma. Nigdy nie byłam nimi zainteresowana, bo uważam, że mam wystarczająco dużo prania przy dwójce dzieci. Nie lubię sobie dokładać roboty. Mm czy pierś- to wybór mojego synka. Nie byłam przeciwniczką ani jednego ani drugiego. Mój maluch chciał ciągnąć pierś, miałam pokarm, więc zaczęłam karmić. Był głodny wieczorami, to zaczęłam robić mu butlę i dopajać go. Teraz sam odstawia się od piersi i niechaj mu będzie. Nie zamierzam głodzić dziecka, karmiąc go na siłę piersią (potrafił pół dnia nic nie jeść jak próbowałam mu wcisnąć pierś).
Nie wiem czy jestem bardziej eko dzięki temu, że mieszkam poza miastem. Śmieci segregujemy, bo trzeba. Jajka kupuję od znajomej, mleko biorę od krowy, podobnie jak masło i sery. Mam taką możliwość, moja córka alergiczka dzięki temu przestała mieć wysypki po nabiale to kupuję. Gdybym nadal mieszkała w mieście, w/w produkty nadal kupowałabym w markecie a śmieci wrzucała do jednego kubła. Na pewno nie chodziłabym po sklepach ze zdrową żywnością, bo trochę tam za drogo i większości osób na nie nie stać.
 
reklama
a mi nie przeciekają prawie wcale :) także ja mogę polecić :)
Hihi,Ulisia,tośmy Cię wywołały,bo dawno się nie odzywałaś:).Wiesz,jak dla mnie to wszystko jest ok.,tylko nie znoszę "ekofaszyzmu",tego odsądzania od czci i wiary wszystkich,którzy robią inaczej.Pewnie,że wielorazówki to świetny wynalazek,sama mam jedną (kieszonka) i mam zamiar "poszerzać asortyment",ale i jednorazówkom zdecydowane tak,ze wzgledu na wygodę.Tak,jak piszą dziewczyny- nie dajmy sie zwariować:D
 
Do góry