reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Fotki naszych listopadowych słoneczek

reklama
Aniu, Lilka piękna :tak: A Ciebie nie poznałam :zawstydzona/y::szok::-D Jacek się kilka razy upewniał, czy to na pewno Ty :-D A nad Lilą nie mogliśmy wyjść z podziwu :tak:
 
dzięki dzieyny...bardzo miłe słowa dla mnie:) rzeczywiście wypad nam się udał przeogromnie...aż żal było odjeżdżać.

Inna jakbyście jednak zreflektowali się nad spotkaniem w weekend majowy to od razu na pewno byście nas poznali:-pa tak...pojechaliśmy sobie.......alekoooooo siooooookoooooo....jak to mówi liliusz:-)
 
Lolo przesuper chłopak!
Aniu czy Lila wyszła na Trzy Korony???? ;-) Echh sama bym pojechała ...ale najchętniej bym wyjechała kolejką na Palenicę ;-) Lila duża dziewczynka :-) Może następnym razem jakoś o Krak zahaczycie? ;-)
 
No i jak już piszę w tym wątku to pokaże Wam moje pociechy ;-) Kuba za 10 dni skończy 2 i pół roku..ależ to leci. Uczę go na nocnik...
 
Megsku rzeczywiście dzieciaczki w całej okazalości!!! Kuba dzielny braciszek fajnie wygląda z Siostrzyczką:tak::tak:fajnie mieć taką parkę:)

ps.tak rzeczywiście Lila weszła sama bez naszej pomocy na Trzy Korony i jestem z niej bardzo dumna...moja mala alpinistka:) a po Krakowie też błądziliśmy w drodze powrotnej i chciałam do Ciebie zadzwonić ale stwierdziłam że nie będę robić rabanu...w końcu masz teraz dużo pracy w domu:-)
 
reklama
dziękuję Aniu :) I jestem naprawdę pełna podziwu dla Lili..ja jak pierwszy raz tam szłam myślałam że nie dojdę...no ale moi rodzice nie są zapalonymi Alpinistami ;-) :-D :-D :-D Poza tym trochę mnie na sentymety wzięło...bo pierwszy mój i Piotrka wyjazd to właśnie do Szczawnicy był...oj kiedy to było ....;-)
A co do Krakowa...następnym razem zadzwoń...jak nie damy rady to nie damy ale może akurat...mieszkamy blisko obwodnicy( zjazd na drogę 44) więc nawet zajechać łatwo ;-)
 
Do góry