reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

gdzie marcowe mamy i ich dzieciaczki??????

noelia mam takie pytanie czy Ty Małej poprostu pewnego dnia założyłas majteczki bez pieluszki czy tez Mała wcześniej siadała na nocniczek w pieluszce ???Pytam bo ja z Bartkiem robimy sobie teraz taka godzinke bez [pieluszki gdzie gania w samych majteczkach i tez wszystko na luzie i z uśmiechem na twarzy tylko że on wie że zrobił np ee i mówi jak mu powiem żeby na nocniczek usiadł to siada ale sam wczesniej nie mówi tylko po fakcie.a jak zrobić żeby przed informował.....no cóż mam nadzieje że jakoś to pójdzie , w końcu ma jeszcze czas...
 
reklama
Na początku sadzałam w ciuchach ok 13 miesiąca ,lale tez, ja tez siedziałam, ale to tak ze trzy dni ,potem ją sadzałam tak co godzinke i raz zrobiła raz nie i jakos wpadłam wtedy na pomysł, że kupie majtki i jechane.
Na początku to wyglądało nieciekawie bo wiecej było siku w majtkach (a nawet kupki)niz w nocniku, nawet na podłodze, czy w łóżeczku ,ale jak sobie cos powiem to się tego trzymam i cierpliwie czekałam na jakiś przełom i już myslałam że jednak do pieluch wrócę.I na poczatku to tez zupełnie nie wołała ,tylko ja polowałam ,potem zauważyłam ze potrafi dłuzej nie sikaci wedy jej przypominałam że nie ma pieluszki i ze w kaciku stoi nocniczek i patrzyłam co bedzie i jak widziałam ze sie kreci koło nocnika to ją sadzałam ,czasem się sprzeciwiała ,to wtedy mówiłam ok. ale pamietaj ze jak będzieszchciał si to tu jest nocniczek.Potem poszłam za ciosem i zaczełam chodzic na spacery bez pieluszki i było lato to nawet pasowało,serce mi waliło jak młot gdy wchodziłam do sklepu ,żeby tylko mi sie nie posikała ,ale naszczęscie nic takiego mnie nie spotkało.pomijając wpadke u ciotki .:dry:

woła ze chce sama jakies półtora miesiaca ,bo zaczeła teraz więcej mówić,
teraz to mnie nabiera rano i woła ee zeby ją z łózeczka wyjąc cwaniara jedna:-)

trudno w sumie jest komuś radzić ,bo każdy zna swoje dzidzi najlepiej i zawsze trzeba mu dać szanse usamodzielnic sie ,ale nic na siłę.

trzeba próbować ,ale nie poddawać sie pierwszymi niepowodzeniami tylko próbować konsekwentnie dalej ,żeby dziecku w głowie zamentu nie robić ,że raz ma pieluszke i mozna sikac a raz nie ma i nie mozna sikac ,dlatego w sumie niezakładałam nawet na spacer .Jak gdzies do rodziny jadę to biore nocnik i ciuchy na zmiane na wszelki wypadek.

teraz mysle nad tym jak skończyćz drzemkami i nockami z pielucha ale chyba jeszcze dam jej spokój.

mam nadzieje że pomogłam ,ale mówie to kazdy swoje dzidzi zna musi sam znalesć sposób
 
noelia ja o tym z siadaniem nic nigdy podobnego nie słyszałam :szok:
Gratki dla córci za nocnikowy sukces ,jak ja bym dała wszystko aby moja Oliwia sie do niego przekonała;-)
 
Witam serdecznie, dziś piszę do was pierwszy raz, ale mam nadzieje nie ostatni - mam synka z 31 marca, więc jeszcze łapię się na mamę marcowego smyka POZDRAWIAM wszyskie mamy kochanych smyków:tak:
 
Moje maleństwo to KACPEREK ur.31 03 waga 3400, 54 cm. Teraz to juz duży chłopak, ale nadal maleństwo mamusi. A propo waszej dyskusji o korzystaniu z nocnka to niestety jeszcze chyba nie pora dla mojego, lepsza jest zabawa - wejdzie do środka, dwie nóżki wsadzi ubaw od ucha do ucha.
>>Ale mam inne pytanie - szczególnie do mam chłopców - jak przedstawia się u was sytuacja z mówieniem, bo mój mały acha, mchm i inne takie ma opanowane ale konkretów brak<<
o dziewczynki nie pytam bo one są troszke bardziej zdolne w mowie i chyba już słuchacie ich "Paplaniny" prawda?!;-) :-)
 
jarzebinka u nas wyglada to tak.Oliwia mówi już zdaniami składających z dwóch i trzech wyrazów .Najlepiej jak udaje ze ksiażke czyta to wtedy sobie tak opowiada po swojemu:-DAle sie swietnie rozumiemy:tak:
 
Moja niunia też zaczyna mówic i dużo zna pojedyńczych słowek ,takie z krótszych , a jak długie słowo to skraca do jednej sylaby ale ostatnio stara się mówic już całe i zdania dwu trzy wyrazowe ale to tez taki proste.:-)
 
reklama
Do góry