no to teraz my:-):-)
Melcia po urodzeniu ważyła 3450 przy wypisie (po 10dniach w szpitalu) 3300 a obecnie wazy 3870g :-):-) je ładnie i dużo, nie ulewa (odpukać) i nawet daje sie wyspać:-):-) chociaz z zamilowaniem pcha sie na łapki
co do zasypiania to Maleńka nas zaskoczyła strasznie - zasypia przy tym, czego mamusia słuchała w ciąży, czyli nic lekkiego

a za ulubioną kołysankę wybrała sobie ten utworek:
YouTube - Judas Priest - Painkiller
i poważnie mowie - ona sie uśmiecha od ucha do ucha i zasypia w parę sekund:-):-):-)
nie wiem na ile to pedagogiczne, w końcu tyle mówią o tym, że dzieci to muzykę klasyczną powinny słuchać, a tu mój Bączek takie klimaty woli.:-):-) za to jakie miny mają goście jak w chodzą, z głośników jakaś łupanka (słownictwo mojej mamci, pasuje idealnie) i to wcale nie cicho, a dziecko śpi jak zabite:-)
Pestka - żadnych czarnych myśli i wyrzucania sobie od wyrodnych. Moja Melka od urodzenia jedzie na butli, i w szpitalu i w domu - po inkubatorze miała w głębokim poważaniu moje mleko i cyca i daliśmy spokój.
I też sobie wyrzucałam od wyrodnych i co mi z tego było?? Nic, tylko doła miałam. Twoje Dziecko i tak będzie Cię kochać, bez względu na to czy dasz mu cyca czy butlę. Najważniejsze, ze jesteś przy nim:-):-) Co nie zmienia faktu, że trzymam kciuki za to, żebyś mogła karmić cycem, bo widać że bardzo chcesz:-):-) Powodzenia i uśmiech proszę :-)