reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Imię dla córeczki

Z imieniem dla córki nie miałam nawet sekundy zawahania i ani pół problemu, bo jak tylko zaczęliśmy z moim mężem - wtedy chłopakiem - gadać o dzieciach, to Antonina była pewniakiem.
Urodziła się córka, jest Antonina.
Drugi miał się urodzić syn i tu się zaczęły schody...
Za szczyla chcieliśmy Kubusia albo Filipka, bo taka moda była.
Jak już w ciążę zaszłam, to nie, absolutnie żaden Kubuś i Filipek, bo zbyt popularne.
Ja chciałam Stanisława, bo mi się bardzo dobrze to imię kojarzy i ma cudowne zdrobnienia, ale mąż nie chciał.
No to wpadliśmy na Gustawa, choć bez 100% przekonania, przez kilka tygodni miał być Gucio, ale ponieważ ani my nie byliśmy przekonani, ani otoczenie nie ułatwiało podjęcia decyzji (serio, nie było osoby, która by nie zareagowała zdziwieniem na imię Gustaw), to ostatecznie został Ignacy.
I chociaż minęło 8 lat od tamtych dylematów, to ja wciąż gdzieś tam żałuję, że mam Ignasia, a nie Stasia, ale mąż o tym wie i nie ma z tego powodu kłótni między nami ;)

Z wymienionych przez Ciebie imion dla mnie tylko Helenka - ani Michalina ani Alicja mi się nie podobają, a jak bardzo chcesz Męża "docenić", to możesz dać Michalina na drugie ;)
 
reklama
Do góry