reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

jak maluchy zasypiają

Jak długo trwa uspanie waszego dziecka


  • Wszystkich głosujących
    132
gumecka pisze:
No metoda z kasiazki tracy hogg ;)

wiesz co ja zapomnialm o tej ksiazce wogole - mam ja w domu - ale ja gluptas jestem ...

fajnie gumecka ze przypomnials mi - poczytam znowu sobie - tak wlasnie jak napsila mi ten spsob to zatsnaiwlam sie skad on mi sie kojarzy - ale pozniej myslam ze ktos mi pisla jeszcze na forum - a to nie zforum tylko z ksiazki - zreszta ta ksiazke czytalm jak bylam w 7 miesiacu ciazy - wiec sporo czasu temu - warto zagladnac znowu -

pozdrawiam

hmm ale zapomnialm dodac - ze metoda Tracy Hogg dzial u nas tylko w dzien :) bo wczorja w nocy jak po kapieli kladalm ewe to niestety nie usnela i skonczylo sie kolysaniem - no ale dzis od rana znowu zasypia walasnie w ten spsob - bez klysania i bez mojej obecnosci w pokoju - moze wkoncu sie przekona ??? oby oby
 
reklama
taaaaaaaaaaaaaaato ja poprosze o inna metode moje dziecko ma szeroko w d..e uspokajanie i wszytko to co z tym zwiazane z ma cholera dopiero 7,5 miesiąca :mad: zaczeło sie od tych pieprzonych zebów wyszlo jej praktycznie 6 na raz... a teraz tam gdzie powinny byc górne 4 sa dwia kulki :mad: wiec nowa jazda :mad: :mad: :mad: co wiecej jak zakumała, że lubi stac to musi stac czasami cały dzien a weź ja qrwa posadź ... normalnie zlo w czystej postaci... z jedzeniam pełen dramat przez te zeby bo tak ja trzeba karmic co by łyżką szczeki nie dotknąc bo jest ryk i koniec jedzenia na nastepne 2 godziny.... w nocy budzi ise z krzykiem co ok 2 godziny będx 20 minut i potem nie chce spac tylko co!!!!!!!!!! qrwa mac stać!!!!!!!!!!!!!! a najlepsze jest to, że stoi stoi a zasypia dosłownie w 3 minuty ale co ja sie wczesniej tego kloca nadxwigam to moje.... dobra , ulzyło mi
 
mrówka nadajesz się na szewca - "klniesz jak szewc" ;)

nie wiem co Ci poradzic ale za duzo nie stawiaj Karolinki bo zwichnie sobie biodra - dziewczynki jak najpozniej sie pionizuje - nie przytsawaj na to - to ty masz uloyc dziecko sobie a nie ono ciebie ... wiem ze ciezko - ja jestem twarda i daje rade - nie przystaje a zachcianki i wymuszanie ewy - no ale moj maz niestyty jest "dobym" tatusiem i cala moja praca idzie w leb ...


pozdrawiam tusia
 
Co do metody to nie wiedziałam,ze to metoda Tracy H.prawie trzy lata temu przeczytałam o tym sposobie w "Mamo to ja" i nie podano tam autora metody. Tyle,że były dłuższe przerwy miedzywchodzeniem do pokoju dziecka chyba zaczynało sie od 5 minut (to bardzo długo) ja sobie sama wiec opracowałam liczenie do 10 ,20 itd bo byo łatwiejsze do realizacji niż policzenie do 300 na sam początek... nie ważne.
tuśka21 ciekawa jestem postepów u Ewy z zasypianiem??????
mrowka, wiem że jak jest akurat "jazda" wieczorna, to trudno sie opanować,ale z Twoimi emocjami nie dziwi nic,ze Twoja mała nie moze zasnać-moje bardzo wyczuwają jak sie denerwuję i jest dodatkowa awantura. Tak niestety tak tylko spokój (choć to trudne). Z pierwszą bardzo często dostawałam "korby" jak zaczęła mi sie wyłamywać z pięknego dzieła zwanego: grzeczne zasypianie. Co do bolących zębów wychodzących i nie tylko to wiem,ze niektóre maluchy bardzo boleśnie to przechodzą. Do takich należą moje dwie córki z tym,ze u tej drugiej jestem już bardziej wyrozumiała a wierz mi wstaje po 10 razy w nocy by ja utulić tak wiec cierpliwości mrowa i spokojnie jak poczuje Twoja mała, że ją rozumiesz też będzie inaczej. Życzę powodzeniaa i nie wiem, czy próbowałas czopki przeciwbólowe przed snem u nas dawały mozliwość zaśnięcia Emilce ale i tak w nocy koło 4 trzeba było ponowić. Ponoć też dobry jest Viburcol przy bolesnym ząbkowaniu
 
emimart pisze:
Po krótce wygląda to tak: 1-wieczór-kładziesz Ewa w łóżeczku nakarmioną,napitą,wybawioną (byś nie miała wątpliwości,że czegoś konkretnego jej potrzeba) i wychodzisz z pokoju. Pewnie po chwili zacznie płakać. Stój w pobliżu, np. za drzwiami pokoju. Policz do 20 i wejdź do pokoju, postaraj sie ja uspokoić nie biorąc na ręce,jesli bedzie bardzo oponowac to na chwileczke ją podnieś by się uspokoiła. Mów,ze pora już spać ciepłym stanowczym głosem-ja powtarzałm"postaraj sie zasnąc mamusia zaraz do ciebie przyjdzie". I wychodzisz, wracasz po policzeniu do 30, znowu to samo uspakajanie poklepywanie po pleckach i wychodzisz, wracasz po policzeniu do 40 i tak za kazdym razem wiecej. Dziecko dłużej lezy spokojne bo czeka kiedy do niego przyjdziesz. Najcześciej zmęczone zasypia, sopkojnie ze swiadomościa ,że zaraz do niego zajrzysz,że kiedy zwoła jesteś w pobliżu.Jeśli będzie ci tudno wytrzymać pierwsze 10 to skróć sobie do policzenia do pięciu i stopniowo wydłużaj.To Ty musisz być stanowcza. U mnie i z pierwsza i z druga córka trwało to ok trzech wieczorów i nigdy nie musiałm liczyć dłużej niz do 60 gdzieś przy 50 wołały ostatni raz i zastpiały. Metoda sprawdzona i myślę najmniej stresująca dla dziecka i mamy. Pozdrawiam



dobra od dzisiaj i ja dołączam....moze i nam to pomoze tym bardziej że ja niedługo rodzę i zielonego pojęcia mie mam jak ja wieczorem położę dwójkę dzieci spać bez histerii...
dziewczyny trzymajcie kciuki
 
Just - trzymamy bardzo mocno! :)

A Bruno trochę się ostatnio uspokoił, i nie muszę go już tak długo lulać, szczególnie wieczorem. Znów coraz częściej się zdarza, że odłożony spokojnie usypia i mogę nawet wyjść z pokoju zanim zaśnie. Wygląda na to, że w tym przypadku "cyrki usypiającego 9-miesięczniaka" są przejściowe... mam nadzieje. ::)
 
u nas pełen sukces - ewa od wczoraj spi nie dość że bez kołysania to i w swoim łóżeczku - hip hip hura - :D :D :D

jus - trzymam kciuki - ale jedno Ci powiem ta metoda wymaga od rodzica/opiekuna pewnej dyscypliny i twardego serca ... zreszta zobaczysz sama ... ;D
 
CZESC DZIEWCZYNY. NO NIESTETY JUZ NIE JEST TAK SUPER Z ZASYPIANIEM OD KILKU DNI NOCE TO PRAWDZIWY KOSZMAR. NORMALNIE NIE SPI DLUZEJ NIZ 30 MINUT A POZNIEJ MIOTA SIE PO CALYM ŁÓŻKU, O KŁADZENIU GO DO ŁÓŻECZKA TO JUZ NAWET NIE MARZE. NIE WIEM CO SIE DZIEJE ALE ZASYPIA PRZY BUTLI POZNIEJ SIE WYBUDZA I MIOTA , wstaje siada przewala z boku na bok. uspokaja go smoczek z herbatka ale nawet jej nie pije, pozniej zasypia na troche i znowu, i tak cala noc.
NIE MAM JUZ SILY NA TO WSZYSTKO
 
reklama
Do góry