hej dziewczyny
Byłam tydzień u rodziców iz robiłam sobie przerwę od kompa. Widzę, że u waszych dzieciaczków zmiany zwyczajów

Moja malutka też wyraźnie dorasta

. Coraz wiecej "gada" i się bawi - niestety prawie nigdy sama - chyba ze przy karuzeli, ale bardzo się interesuje jak jej pokazuję zabawki, albo szeleszczącą książeczkę.
No i szok, zaczęła spać po spacerze!! Na spacerze śpi, potem wyciągam ją z wózka odkłądam gdzieś, a ona śpi dalej jak kamień. Nawet zdejmowanie czapki jej nie budzi

. Udaje mi się też uśpić ją w wózku w mieszkaniu w ciągu dnia jak bardzo marudzi.
Także jeśli o to chodzi to plus

. Za to w nocy nie ma już 5-godzinnej przerwy, budzi się na jedzenie co 2-3 godziny i o 5 jest już zupełnie wyspana i gotowa do zabawy.
Niestety nadal nie zasypia sama w łóżeczku :/. W dzień łóżeczko służy do zabawy, a w nocy zasypia tylko i wyłącznie przy piersi, dopiero jak mocno zaśnie mogę ją odłożyć - bo jak się przypadkiem podczas odkładania, albo chwilę później ocknie to krzyk rozpaczliwy. Macie jakiś pomysł jak ją od tego odzwyczaić?
No i martwi mnie że teraz gdy już odkryła swoje rączki i umie nimi pokierować do buzi to zaczyna ssać paluszki (najchętniej dwa wskazujące na raz). Smoczka nie chce nadal, martwię się że się przyzwyczai do paluszków i skrzywi sobie zgryz :/