agusia9915
Matka wariatka
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2006
- Postów
- 9 296
no to zmiana frontu ..kryzys nastąpił
:-(
od momentu otworzenia oczu tylko ciągle " ja nie chce iść do przedszkola " potem przez łzy i histeria ...tupanie i szarpanie ...ubrałam ,wsadziłam do samochodu..w przedszkola cały czas płacz...weszła do sali.(i poszłam)..od momentu jak zniknełam z oczu CISZA nie płakała.
:-(od momentu otworzenia oczu tylko ciągle " ja nie chce iść do przedszkola " potem przez łzy i histeria ...tupanie i szarpanie ...ubrałam ,wsadziłam do samochodu..w przedszkola cały czas płacz...weszła do sali.(i poszłam)..od momentu jak zniknełam z oczu CISZA nie płakała.
Ostatnia edycja:
(u kondzia zawsze działało
;-) ...od mikołaja potem do zająca i tak cały rok leciał:-)
Dzisiaj rano Victor wstając z łóżka mówi:
ubrał się bez problemu, wysiadł z samochodu i grzecznie poszedł z tata do sali