reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

już czas się pakować :)

ewa_ll pisze:
ja szczerze mówiąc tez w kilku aptekach pytałam o te gatki poporodowe i ... tez nie było... dopiero w którejs tam z kolei dostałam... paczka 7 sztuk za jakieś 8 zł

a to kupiłaś te jednorazowe, z fizeliny

a są jeszcze takie z siateczki, które można prać i one są ponoć lepsze, bo nie odparzają

ja mam i jedne i drugie, zobaczymy jak się sprawdzą...
 
reklama
Leyna pisze:
a są jeszcze takie z siateczki, które można prać i one są ponoć lepsze, bo nie odparzają

o takich nie słyszałam, ale dobrze wiedzieć... musze w takim razie przejść sie do apteki i zapytać ;) dzięki Leyna za info :) :)
 
Te jednorazowe też nie odparzają, ja ich używałam i jeszcze w szpitalu mi ściągnęli szwy, bo mi się wszystko fajnie pogoiło, a przynajmniej po użyciu można wyrzucić do smieci i spokój. A poszło mi ich ponad jedno opakowanie w szpitalu (bo na samym początku to dość sporo jest tych odchodów i często się brudzą) więc nie wyobrażam sobie takiej ilości tych niejednorazowych.
 
K@si@ to znaczy, że tych majtasków potrzeba byłoby więcej? zazwyczaj jest się w szpitalu 3 doby... jak długo Ty byłaś?
 
Dzięki za podpowiedzi :) Już spakowałam chyba wszystko, co możliwe. Mąż śmieje się z wielkości mojej torby ::) Teraz pozostaje tylko czekać, aż mały zechce wyjrzeć na ten świat.

Co do majtek, to w szkole rodzenia radzili nam te siatkowe, wielokrotnego użytku. Położna twierdzi, że wystarczą 3 pary. Ja kupiłam 4 i mam nadzieję, że starczy. W ostateczności pewnie mają takie majtki w szpitalnej aptece i będzie można dokupić. Poza tym od czego jest mąż :) Mój już wie gdzie ma co szukać w sklepach :)
 
Leyna pisze:
K@si@ to znaczy, że tych majtasków potrzeba byłoby więcej? zazwyczaj jest się w szpitalu 3 doby... jak długo Ty byłaś?
Ja byłam w szpitalu od niedzieli (o 15.05 urodziłam) do czwartku rano.
Czy trzeba więcej? No cóż to zależy od ciebie, te wkłady Bella nie są niczym przyczepiane i czasami sie przesuwają zwłaszcza w nocy, krwawienie też jest spore na początku (dziecko sobie pije, a ty sobie krwawisz). Zdarza się że niechcący się brudzą, więc wtedy brudne do kosza , a ty sobie zakładasz czyste.
 
Leyna pisze:
karoo-kp pisze:
Tutaj jest fajna llista. Ja z niej korzystalam i zadowolona na razie jestem, kogo nie zapytam co zabrac to sie pokrywa :)

http://www.maluchy.pl/porada/191

najbardziej potrzebna rzecz z tej listy jak się idzie rodzić do szpitala to kosmetyki do makijażu  :p  ;D

No akurat na takie pierdoly nie zwracalam uwagi :p ale wiem, ze sa kobitki, ktore musza miec makijaz na 100% bo inaczej zle sie czuja :)

mada78 pisze:
na tej liście oprócz oczywiście kosmetyków do makijażu :p rozwaliły nie krzyżówki :p jakos sobie nie wyobrażam wymeczonej po porodzie, karmiącej co 3 godziny i rozwiązujacej krzyżówki zwłaszcza jak moje tak wyczekane maleństwo bedzie leżec tuz koło mnie ::)
i tych rzeczy dla dzidzi to do jakiegoś bardzo okrojonego z funduszy szpitala chyba???

A mnie krzyzowki nie rozwalily, moze krzyzowek nie rozwiazuje, ale ksiazki do szpitala biore i to ze dwie na pewno, bo bez czytania zyc nie moge i wiem, ze czytac na 100% bede. A jesli chodzi o rzeczy dla dzidzi to tak sie sklada, ze niestety ale ja musze miec ze soba wszystko, poniewaz u nas w szpitalu dla dziecka nie daja kompletnie NIC.

aga31 pisze:
u mnie w aptece jak zapytałam o te majty to baba zrobiła oczy jak pięc złotych i mówi ze on wogóle o czyms takim nie słyszała.chyba będe musiał gdzie indziej popytac.
Majty siateczkowe w aptekach sa praktycznie niedostepne - przynajmniej u nas nigdzie nie ma, ale sprobuj kochana sie przejsc do sklepu medycznego, tam maja na pewno, bo to nie sa gacie poporodowe, tylko ogolnie pooperacyjne, niektore starsze panie po operacjach przydatkow (i nie tylko starsze panie) je kupuja razem z pieluchami jednorazowymi, i w sklepach medycznych sa na bank. U nas kosztuja 2,50 sztuka, to dwie kupilam :)

K@si@ pisze:
Te jednorazowe też nie odparzają, ja ich używałam i jeszcze w szpitalu mi ściągnęli szwy, bo mi się wszystko fajnie pogoiło, a przynajmniej po użyciu można wyrzucić do smieci i spokój. A poszło mi ich ponad jedno opakowanie w szpitalu (bo na samym początku to dość sporo jest tych odchodów i często się brudzą) więc nie wyobrażam sobie takiej ilości tych niejednorazowych.

Te niejednorazowe sa z takiej cienkiej siateczki, ze mozna je po wybrudzeniu przeplukac i po godzinie juz na tylek mozna z powrotem zakladac, jak sie kobitka czesto brudzi odchodami to dwie - trzy pary i tak powinny wystarczyc :)
 
u mnie do szpitala poza podstawowymi rzeczami typu kubek do picia ,szczotka do zębów nic nie trzeba brac.wszystko dają.jak ktos ma to moze przyniesc pieluszki i chusteczki bo to towar deficytowy ale jak nie przyniesie to nic sie nie stanie,szpital zapewnia wszystko.
 
Wiecie co?? tak mi sie wydaje że w żadnym szpitalu nie jest konieczne żeby miec np. swoje pieluszki czy chusteczki , mówia tak dlatego że tego towaru brak ale mysle że jak sie nie przyniesie to sie nic strasznego nie stanie , no bo co? nie beda przewijac dzieci??
ja biore na wszelki wypadek ale wiem że niektóre "muszą" bo szpital wymaga, a co jak sie nie weźmie pieluch to nie pozwola rodzić??? kpina z tą naszą służbą zdrowia ale to sie nazywa polityka prorodzinna ::)
 
reklama
No ja musze zabrac i pieluchy i ubranka dla dzidzi...ale najlepsze jest to, ze wszystko juz mam do szpitala lezy poskładane tylko ze problem w tym ,ze nie mam zadnej torby hahaha bo posiadamy tylko walizki ..no a z walizką to chyba obciach..wiec musze sie wziąść w garsc i jechac do marketu po torbe bo to nie ma śmiania.....pozdrawiam
 
Do góry