reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kolki/bóle/katarki itp. - leki,sposoby i sprawdzone rady

reklama
No to trzymamy kciuki za pozytywne rozwiązanie problemów z zapchanymi brzuszkami:-D Florka jeszcze zaliczyła dogrywkę, ale tym razem byłam czujna i udało się zapobiec kolejnej katastrofie ekologicznej:-)
 
Dziewczyny jesli wasze dzieciaczki mają problemy z kupkami to może spróbujcie jeść otręby pszenne.Ja wczoraj sobie dodałam granulowane otrępy z jabłkami do jogurtu i małemu tak jelitka pracowały że szok:szok: kupki robił jak się patrzy.Chyba sobie jelitka porządnie dziś oczyścił
 
:)
no.......to przyszła......kupa gigant po 8 dniach.
Dziękujemy za życzenia.....najwidoczniej one właśnie pomogły:-D:-D:-D:-D
dziecko ze stoickim spokojem przyjmowało mycie pod kranem......
i teraz dziecko szczęśliwe poszło spać dalej :)
 
U nas też przyszła ale po czopku glicerynowym. Potem dziecię spało jak anioł, a wcześniej dawało czadu do 23.30. W przychodni Pani doktor nie ma - będzie we wtorek, więc zadzwoniłam do prywatnej lekarki.

Powiedziała, że trzeba dać czas dzidziusiowi, bo jeżeli kupka jest normalna ( a w naszym przypadku jest cały czas żółciutka), to maleństwu jeszcze muszą dojrzeć zwieracze:baffled::baffled::baffled: Ja dziękuję za takie dojrzewanie:crazy: Powiedziała też, żeby nie dawać dzisiaj czopka, przeczekać weekend i jeżeli nie będzie kupy co najmniej raz na dwa dni bez większych cierpień i trzeba będzie go podać , to dzwonić. No i tak musimy zrobić. To superowa pediatra, więc po prostu muszę jej zaufać i już. Powiedziała, że jest szansa, że samo przejdzie, tak jak samo przyszło. Niektóre dzieci tak mają. Poza tym pytałam, czy mogę coś zjeść, żeby ją "usrało". Stwierdziła, że jeżeli kupeczka żółciutka, to niewiele w tej materii Julce pomoże. Ech, ech, ech - co za pech:-(
 
magdzik ....no to kupowy dzień:-):-):-):-) ja się nie stresuję no bo jak to normalne jest po karmieniu piersią to trudno, przynajmniej jest mniej zabawy przy przewijaniu:-):-):-) a młoda nie wygląda na umęczoną wiec wrzuciłam na luz;-)
jak było na basenie???
 
reklama
No właśnie post - Ika nie wygląda na zmęczoną, a my płaczemy od samego rana i się strasznie męczymy:wściekła/y: Dlatego ciężko mi wrzucić na luz i trochę się martwię. Żal mi patrzeć na to maleństwo, bo nijak nie idzie jej pomóc:baffled: Mam nadzieję, że to się faktycznie unormuje i przyjdzie kupka bez boleści:tak: Na basenie było super:) Więcej na wątku lipiec:-D
 
Do góry