J
 Ja miałam to samo nawet z M się pożarlam bo brzuch ,nie wtedy  bolał jak na okres i mi się pojawiła krew wiec uznałam ze to początek okresu będzie a on tak się wkurzył bo od kilku dni mi mówił ze w ciaxy jestem i powiedział ze wszystko jest bez sensu ze juz nie pójdziemy więcej ze widocznie to jest naciąganie kasy itd on swoje a ja swoje ze trzeba próbować i awantura na całego przepłakałam  cały dzień on się upil  i potem to już nawet ja zwatpilam i test zrobiłam tak od niechcenia wróciliśmy z Zakopanego i stwierdziłam ze będzie co ma być  nie wierzyłam do wizyty serdusxkowej na przemian radość i niedowierzanie płacz śmiech 

  potem dwa serduszka i tak juz 28tc 

 będzie dobrze będę trzymała mocniej kciuki 
