reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

jeśli lampy ledowe to nie są szkodliwe, ale te zwykłe z uv są faktycznie szkodliwe
sa szkodliwe jesli bys uzywala codziennie a nie raz na 3- 4 tygodnie i to pare minut, wedlug mnir nie ma paniki, zreszta w lampach promienie uv sa bardzo slabe wiec naprawde trzeba by bylo z reka pare godzin siedziec zeby sobie zaszkodzic
 
reklama
Witajcie dziewczyny. Zaczynam dochodzić do siebie.... chociaż psychicznie jest ciężko... czekam.na @ i chce zacząć brać już leki i przygotować się do crio. boję się ze jeśli się nie uda to zakonczymy starania... Ale ja chce maleństwo. wiem ze moj M juz wiecej nie zechce podchodzic do in vitro.
 
Boże dziewczyny jestem taka zawalona robota w pracy ze nie wiem jak sie nazywam! Tym co dzisiaj maja wizyty i pomiary życzę powodzenia.

Ja tez czekam jak na szpilkach na wyniki progesteronu i nadal nic nie mam [emoji30]
 
To świetnie :) ja też mam super męża, kocha mnie strasznie. Wczoraj jak mało zawału nie dostałam, bo plamiłam, to kazał mi leżeć, a on skakał koło mnie, że aż śmiać mi się chciało :) podpowiem Ci Tylko, że ja pierwszy transfer miałam nieudany, ale przed drugim mąż mi powiedział przed wejściem na salę - " teraz się uda zobaczysz, ja to wiem" i się udało...czasami warto ten nasz stres im oddać, a nam to wyjdzie na zdrowie :) mało tego mój mąż gdzieś wyczytał, że należy jeść ananasa i kupował mi przed transferem i po, aż do bety (codziennie pilnował, aby jadła chociaż dwa plasterki). Nie wiem co pomogło, że się udało, ale wiem, że z pomocą męża i Tobie się uda - ściskam mocno!
Mój M też pilnował abym jadła ananasa i nospe brałam pilnował abym przypadkiem nie zapomniała o lekach latał jak przy jajku hehe :) powiem ci ze teraz podchodzę na spokojnie do tego wszystkiego co ma byc to będzie a ja będę robiła aby było jak najlepiej wiem że mój M będzie wspaniałym ojcem ma naprawdę wspaniałych rodziców i wiem że on też za dzieciami szaleje jak głupi doczekamy się naszego maluszka :)
 
reklama
Do góry