reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Kto po in vitro?

reklama
No to bardzo dobra decyzja, prof. Kurzawa to świetny specjalista. Nasi lekarze bardzo mocno ze sobą współpracują, więc pewnie tak samo jak u mnie na USG po Twoim zabiegu nie będzie śladu i od następnego cyklu będziesz mogła starać się o swoje szczęście. Nic bardziej nie pomaga się pozbierać
 
Lenkabar tez uwazam ze dobeze zrobilam zmieniajac lekarza. Poprzedni na pewno byl tez fachowcem ale stopien zaangazowania w moja sprawe okreilabym jako zerowy. A juz szczyt szczytow byl jak poszlam na 1monit przy stymulacji a on myslal ze ja na wizyte rejestrujaca... Takze cala stymulacje i potem transfer robil prof. Kurzawa i juz tak zostalam. Pojade do Polic we wtorek rano nie bede dluzej czekala.
 
madzia i piotr, Minni27 gratuluję, cudownie się czyta takie wiadomości :-)

Dorotav kciuki aby maluch przyczepił się do mamusi na całe 8 miesięcy :tak:

sabaw przykro mi ... ale nadzieję musimy mieć, trzeba wierzyć że się uda, każdy ma tylko swój czas ...

Olusia zdrówka :tak:

Dziewczyny, ja już myślałam że @ którą dostałam po nieudanym transferze mnie zabije :-( ogólnie zawsze miewałam długie/obfite i bolesne miesiączki ale to co było teraz to masakra jakaś :no:, na maksymalnych dawkach wszystkich leków które mogłam połączyć i wziąć razem nie czułam żadnej poprawy, miałam ciągłą migrenę/nudności i potworny ból krzyża i brzucha,w życiu mnie tak nie bolało przy @, przez 3 dni funkcjonować normalnie nie mogłam :-(
Chyba muszę zapytać o to doktorka bo nie kojarzę aby któraś z Was też tak miała ... na szczęście już się uspokaja.

Życzę Wam udanego nadchodzącego długiego weekendu :tak:
 
Esiek aż sama Cię podpytam za jakiś czas jak Ci się współpracuje z prof. Kurzawą z perspektywy czasu. Tyle różnych opinii się o nim słyszy... ale jedno mówią wszyscy: świetny specjalista. I powiem Ci, że to trochę smutne, ale zupełnie inaczej traktowane są pacjentki Kurzawy czy Sienkiewicza w Policach. Rozumiem, że wkurzyłaś się po tej żenującej sytuacji z monitem i przeniosłaś od razu do prof. Kurzawy? Bardzo ważne jest poczucie, ze Twój lekarz zna Ciebie i Twój przypadek i że mu zależy na tym, żebyś konkretnie Ty jak najprędzej doczekała się swojego dziecka. Nie wyobrażam sobie sytuacji, o której opowiadasz... w rękach tego lekarza leży Twój najważniejszy cel, a on nie za bardzo Ciebie kojarzy.
 
Dorotav- spokojnego czasu oczekiwania na pozytywną betę!!! Wiem jak trudne to chwile.

Infinity- miałam dokładnie takie dolegliwości. Ból był tak okropny, że wylądowałam u lekarza rodzinnego na zastrzyku. Pani dr po lekkim uciskaniu brzucha, stwierdziła, że macicę mam obrzękniętą jak po poronieniu. Trochę mnie to wystraszyło, tydzień później byłam w klinice na usg, prof powiedział że wszystko wygląda idealnie. W tym samym jeszcze cyklu podeszłam do crio. Głowa do góry ból minie i będzie dobrze. :-)
 
lenkabar to było tak, że do poprzedniego nazwijmy go Dr B. skierował mnie mój długoletni ginekolog i zarazem przyjaciel mojej mamy, który wprost mi powiedział, że on się nie zajmuje niepłodnością, nie jest w stanie mi pomóc i on polecił mi Dr B. Więc poszłam, chodziłam chyba ok roku przerobiłam z nim HSG, dwie IUI no i przygotowanie do in-vitro. Za każdym razem jak byłam w szpitalu ani razu do mnie nie przyszedl, czy też nie skojarzył na korytarzu...Nie oczekuję skakania wokół mnie, ale tak jak piszesz- to jest mój życiowy problem i życiowy cel i chciałabym żeby mój lekarz o tym pamiętał. Także zadowolona nie byłam wcześniej, ale nie chcialam byc taką co to zmienia lekarzy bo nie wychodzi więc tak trwałam, ale przy in-vitro w laboratorium jak umawiałam kolejny monit to powiedziałam, że nie musi być do niego i chyba Pani zrozumiała, trafiłam na dr Brelika podajże, który od razu powiedział że musi to zobaczyc prof Kurzawa i tak już potem zostałam. Też slyszałam różne opinie, tylko że ja od lekarza oczekuję dwóch rzeczy - zaangażowania, wiedzy i planu działania, nie musi mnie głaskać po głowie itd a styl bycia i osobowość prof. mi osobiście nie przeszkadza.
Co do traktowania pacjentek w Policach to zawsze miałam skierowanie od Dr B i byłam na III piętrze i była świetna opieka na prawdę nie narzekałam. Teraz pierwszy raz pójdę na IV piętro.
 
reklama
Witam.

Pisałyście o zasiłku pogrzebowym po poronieniu. Więc jestem w tej branży i wiem że jak tylko można zdiagnozować płeć to zasiłek w wysokości 4000 zł jak najbardziej się należy. Trzeba wyrobić akt urodzenia dziecka martwego i wraz z poświadczeniem o zatrudnieniu złożyć w ZUSIE do 30 dni od poronienia. Wiadomo że nikt w tej chwili nie myśli o pieniądzach ale jest to nasze prawo, w końcu co miesiąc odprowadzamy spore składki. Powiem szczerze że rodziny patologiczne jak dowiadują się że im się należy zasiłek to robią pochówek bo tak to zostawiają Aniołki w szpitalu.

A teraz z innej beczki. Pytanie do dziewczyn ze śląska a może i nie tylko:sorry2:
W lutym podchodzę do kolejnego ivf, płacę dość drogo w klinice za leki, bo za Gonal F 900 jm aż 1440 zł a za 450 jm 720 zł, za cetrotide 120 zł. Pamiętam że dziewczyny z Pomorza pisały że to bardzo drogo. Czy wiecie gdzie moge kupić na śląsku taniej leki? Zastanawiam się na Czechami ale nie wiem czy Gonal F ma swój odpowiednik:dry:
Jeszcze jedno pytanie, chciałabym teraz po tych nieudanych ivf zrobić histeroskopię, bo nigdy nie miałam, tylko 5 lat temu idiotycznie przeprwadzoną operację tradycyjną usunięcia torbieli podobno endo i nic więcej po operacji nei wiadomo było:baffled:
Czy histero można zrobić na NFZ czy tylko prywatnie? Jestem w Gyncentrum Katowice
 
Do góry