reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

esiek mowie ze teraz pwowinien byc 0,1 cos kolo tego bo dopiero zaczelam stymulacje gonapeptylem i powinien byc niski a u mnie jest na odwrot estradiol rosnie wtedy gdy juz bierzesz np. gonal wtedy musi byc juz duzy

wiec sie pytam czy ktoras z was tez tak miala?
 
reklama
montana8, 7 lutego obdzwoniłam i opisałam na BB terminy do poradni genetycznej, znalazłam ten post więc Ci go wklejam:
"z tego co udało mi się dowiedzieć i dodzwonić do poradni genetycznej to wygląda to tak:
1.Por. Gen. Genos Łódź ul. Piotrkowska terminy mają na drugą połowę marca oczekiwanie na wynik 6-8 tyg
2.Por. Gen. Genos Zapolice ul. Strońska terminy mają na drugą połowę marca oczekiwanie na wynik 4-8 tyg
3.Por. Gen. przy szpitalu Łódź ul. Sterlinga terminy mają na drugą połowę marca oczekiwanie na wynik 4-8 tyg
4.Por. Gen. Instytut matki i dziecka terminy mają na luty, skierowanie na kariotypy dają w kwietniu a oczekiwanie na wynik do 6 m-cy.
5.Por. Gen. Wrocław ul. M. Curie-Skłodowska terminy mają na luty 2015, o więcej już się nie pytałam
6.Por. Gen. Genesis Poznań ul. Grudzieniec terminy mają na drugą połowę maja, oczekiwanie na wynik 8-14 dni w przypadku cito 5-6 dni przy dopłacie 150zł ( tylko nie wiem czy ta opłata dotyczy badania wykonywanego na NFZ, czas oczekiwania wiem z ich strony, mam nadzieję że tak w rzeczywistości jest)

Prywatnie badania w Por. Gen. Genesis Poznań kosztują 480zł od osoby plus wizyta 200zł, w diagnostyce kariotyp kosztuje 399zł, w Invimedzie kosztuje najtaniej 320zł i czas oczekiwania wynosi 30 dni roboczych."

prawdo podobnie wszystkie te terminy przesunęły się o miesiąc.

Hmmm zjednej strony ja bym bardzo chciala relaniu, a drugiej lekarz mi powiedział że u nich tego sie nie praktykuje :-(. Hmmm a może by tak bez jego zgody brac po transferze? Tu wiekszość dziewczyn bierze przeciez...

oj, mnie też przydałoby się relanium przy transferze jeśli do niego kiedyś dojdzie :-(, ciekawe czy lekarz rodzinny może mi zapisać, bo mój gin na takie "dziwoty" jest oporny

Cześć dziewczyny, ja wczoraj powtórzyłam bete i wzrosła do 245,6 ze 105, więc chyba dobrze. W poniedziałek idę na USG, od wczoraj nie boli mnie podbrzusze i zaczynam panikować, ale tak chyba ma większość z nas:tak:

Foote, nie chyba a b.dobrze przyrasta :-)

No to super Foote, a który dzień po transferze jesteś i ilu dniowego bąbelka??
Nie martw się, ja wczoraj swojego kropeczka pierwszy raz widziałam na usg, a i tak ciągle panikuję, bo właściwie nie mam objawów, wolałabym mieć non stop mdłości.

Bzibziok, oj żebyś nie wypowiedziała w złą godzinę o tych mdłościach, ;-)

Witam Dziewczyny

Właśnie wróciłam do domu po transferze , wrażenia nie zapomniane , dostaliśmy zdjęcie naszej 4 dobowej komórki i zdjęcie z usg jak juz jest w macicy . Normalnie cudo :-D 18 zobaczymy czy się udało czy nie , a póki co jestem na L4 . Pozdrowiena dla Was :-)

Dove, trzymam kciuki za Happy End &&&&&& :tak:

Ależ tu się dzieje dziewczyny, nie sposób ogarnąć.

Dove oby dni do bety minęły jak najszybciej :tak:

Majka super, że suwaczek oficjalnie się pojawił :-)

Mam nadzieję, że 18 to szczęśliwa data bo dużo się u Was będzie działo. A ja mam tego dnia 3 wizyty w Invikcie, 1 u gina i 2 u genetyka (jedna w sprawie niepłodności a druga odnośnie predyspozycji gentycznych do nowotworów w mojej rodzinie i M). Oj będzie się działo :-)

Kasik, kciuki za pozytywne wiadomości :tak:
 
Cześć dziewczyny!

nadszedl czas, ze ja tez zawitalam na to forum. Usilujemy juz 5 lat zajsc w ciaze, w zeszłym roku sie udało - pierwsza ciaza biochemiczna, potem po CLO znowu sie udało, ale pusty pecherzyk. Od tamtego czasu sie nie udaje. Teraz sie leczymy, za miesiąc bedziemy podchodzić do drugiej IUI, ale juz zdecydowaliśmy sie na InVitro ( szkoda czasu, bo ja juz mam 37 lat). Postanowiliśmy sie zapisać na refundowane InVitro do Invimedu Wrocław. Czy któraś z was sie moze tam leczy? Jesli tak, to czy moglybyscie mi napisać coś o wizycie kwalifikacyjnej? Co powinnam mieć na ta wizyte? I jeszcze dręczy mnie jedna bardzo ważna rzecz - ponieważ juz miałam dwa poronienia, czy to nie dyskwalifikuje mnie z programu?

Bede wdzieczna zna za każda podpowiedź.

Ostatnio troszkę podczytywałam wasz wątek. I bardzo mocno trzymam kciuki za was wszystkie. Dajecie wielka nadzieje. :tak:
 
Lilia coś tu jest nie tak.
Czemu Uda się 7marca ma II podglądanko, a 11 pierwsze podglądanko??
A Mammoni z kolei 7 ma transfer, a 11 punkcję??

Rzeczywiscie pierwsze podgladanko 11 marca sie niepotrzebnie przyplątała :) jutro drugie czyli to sie zgadza. A 11 albo 12.03 bedzie punkcja, ale coś więcej to bede wiedziała jutro.
Lilia, ja Ciebie i tak podziwiam za ten kalendarzyk. Tylko dzięki Tobie ogarniam co tu sie dzieje. Jesteś WIELKA!!! :-)
 
Agaawa witaj!!! Ja Invimed, ale Wawa...moje pierwsze podejście i trudno mi oceniać...dużo chyba od samego lekarza zalezy.

Dziewczyny, jestem załamana bo mnie jakaś cholera dorwala i powalila. Kaszle jak gruźlik, zatoki zapchane. Tak rzadko choruje, a musiało mnie trafić podczas stymulacji...mam cel wyleczyć sie do soboty, żeby do punkcie być juz zdrowa. Ale i tak mam dola...staram sie nie faszerowac za bardzo lekami, żeby jajeczkom nie zaszkodzić...ale tak mnie dorwalo, ze muszę coś brać. Nawet nie poszłam dzis do pracy, jutro tez nie idę.

powiedzcie czy jakiś leków powinnam unikać? Moja pani doktor powiedziała, żeby nie brać aspiryny, ze inne leki mozna...ale te wizyty sa zawsze takie na szybko, ze zawsze mam niedosyt wiedzy i czuje sie niedoinformowana. Biorę uderzeniowe dawki witaminy C i rutinoskorbinu, syrop wyksztusny i krople do nosa, chociaz takie dla dzieci i tylko na noc, a w ciagu dnia ratuje sie solą morska do nosa...
alez jestem wściekła!!! Mam tylko nadzieje, ze to zle dobrego początki. Chociaz powiem Wam, ze tak jak bardzo mocno wierzyłam i byłam pełna optymizmu, tak teraz jestem w nastroju wątpiącym...moze przez te grypę, a moze po prostu bo zbliża sie godzina 0...

i mocno trzymam kciuki za 18 marca, to sądny dzień tutaj na forum dla chyba 4 dziewczyn!!! Niech to bedzie dobry dzień, najlepszy :-)
 
Dziewczyny ja już po. Najważniejsza wiadomość: dzidzia żyje, bardzo ładnie rośnie, serce bije jak dzwon :-)
Ale jestem załamana, bo odkleił się pęcherzyk ciążowy od przedniej ściany macicy :( jest krwiak 27x9mm. Na szczęście dzidzia zagnieździła się na tylnej ścianie, bo gdyby standardowo przykleiła się na przedniej to już by było po ciąży. A tak ryzyko oczywiście jest.. ale mam leżeć plackiem przynajmniej aż krwiak się wchłonie. Napisałam smsa do mojego doktorka, bo jak się ten dzisiejszy dowiedział kto mnie prowadzi, to powiedział, że nie chce się takiemu doktorowi wtryniać (Madzia76:cool2::cool2::cool2:)... no to leże w łóżku i czekam na telefon
 
reklama
agaawa witaj wsrod nas:-D
dorotav jak juz dojdzie co do czego to odezwij sie , podziele sie moim relanium;-)
ona 232 przykro mi ze po takim czasie kiedy staje sie znow do walki a po drodze znow problemy:-( przykro mi, ale trzymam kciuki za powodzenie.
lenkabar -ciesze sie z dzidzia jest ok, leż plackiem i niech te paskudztwo sie wchlonie.trzymam kciuki
 
Ostatnia edycja:
Do góry