masiek
Mamy kwietniowe'08
- Dołączył(a)
- 9 Marzec 2007
- Postów
- 1 730
katja32 witaj:-). te paski z bociankami to tzw. suwaczki jak najedziesz którejś na taki to wyskoczy ci stronka na której można sobie taki sklecić. Jak co to na privie mogę ci pomóc
Asia81 witaj:-)
Ale fajnie nasze grono się powiększa
My z W. byliśmy wczoraj u jego rodziców. Jeżu jacy oni są domyślni. Chcieliśmy poczekać z informowaniem rodzinki i Brunonku, a tu prawie-teściowa wczoraj przy ciachu siada blisko mnie na kanapie i pyta się czy czasem nie mam kogoś w brzuszku, bo ona tak coś czuje
boszzz ale się ucieszyła jak jej powiedziałam kto u mnie mieszka, przyszły dziadek aż się popłakał. Jeżu aż ja się popłakałam z tej ich radości
Trochę gorzej było jak przyjechały siostry W. jedna jest oki, ale najmłodsza koszmarek, ciągle czuję, że chce mnie sprowokować do kłótni i ciągle wpycha ten swój nochal w nie swoje sprawy. No a W. jak mu o tym mówię, to zawsze uważa, że jestem chyba cięta na nią i tyle.
Taaa, W. pojechał dzisiaj o 4 rano do warszawy, no to sobie spałam, szczególnie, że tak jak co niektórzy wczoraj śledziłem losy 4RP;-) po tem z radości i emocji nie mogłam zasnąć.
Obudziłam się o 10 tel. siostra W. z pretensjami dlaczego nie odbieram, że ona dzwonie już od 8. Tłumaczę jej, że spałam, a ona mi na to, że nie powinnam tyle spać bo i tak już dużo przytyłam

więc się pytam po co dzwoni i wiecie co pikna na kawę chce przyjechać
taaaa poszperać po rzeczach, jak to kiedyś zrobiła. Bosz jak ja jej nie cierpię



Asia81 witaj:-)
Ale fajnie nasze grono się powiększa

My z W. byliśmy wczoraj u jego rodziców. Jeżu jacy oni są domyślni. Chcieliśmy poczekać z informowaniem rodzinki i Brunonku, a tu prawie-teściowa wczoraj przy ciachu siada blisko mnie na kanapie i pyta się czy czasem nie mam kogoś w brzuszku, bo ona tak coś czuje


Trochę gorzej było jak przyjechały siostry W. jedna jest oki, ale najmłodsza koszmarek, ciągle czuję, że chce mnie sprowokować do kłótni i ciągle wpycha ten swój nochal w nie swoje sprawy. No a W. jak mu o tym mówię, to zawsze uważa, że jestem chyba cięta na nią i tyle.
Taaa, W. pojechał dzisiaj o 4 rano do warszawy, no to sobie spałam, szczególnie, że tak jak co niektórzy wczoraj śledziłem losy 4RP;-) po tem z radości i emocji nie mogłam zasnąć.
Obudziłam się o 10 tel. siostra W. z pretensjami dlaczego nie odbieram, że ona dzwonie już od 8. Tłumaczę jej, że spałam, a ona mi na to, że nie powinnam tyle spać bo i tak już dużo przytyłam






