reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Agnieszka, ja bym wyjmowała, trochę tłumaczyła, może jakoś przejdzie...
moja H wkłada, gdy się wstydzi, a że wstydzi się bardzo często, to często wkłada...ja wyciągam, czasem coś tam dodam, ale nie robię z tego afery...tak naturalnie...

byłam u Elvie, niestety krótko, bo H postanowiła zabiegunkować...więc nie wzięłam jej ze sobą, ale że M po operacji, to też go samego na długo nie chciałam zostawiać...

dzieciaki - wiadomo - najfajniejsze na świecie...

Aniezowe bąki, jak prawdziwi bracia: co duży, to mały, kopia w kopię...no ale Aniez ma spokój, no chyba, ze chłopaki już za bardzo się wkręcają, to wtedy mamuśka wkracza i jest szybka piłka :-)...no a mamuśka jak zwykle super, włoski moim zdaniem ekstra :-)

Gosia ze swoją dwójeczką super, szczególnie Hanusia, to taki słodziak, że masakra...Mati duży chłopczyk i grzeczniutki... a Gosia przesympatyczna :-)

Gosienka dotarła z Helusią - maminą córusią, pierwszy raz trzymała się maminej kiecki...no ale w końcu dorasta, no nie ;-)...w ogóle Gosienkę, to podziwiam za upór i siłę, że pomimo zepsutego auta udało się Jej dotrzeć :tak:

Macio jest rozkoszny, Lenka kruszynka, ale widać było, że jest na swoim...Elvie wygląda kwitnąco, no i domek ma super, najbardziej mi się podoba najwyższe piętro - tam to można poszaleć z aranżacją :happy:

jeśli chodzi o niespodziankę to powiem tak: były dwie, obie bardzo ładne, cudne i w ogóle ach (takich niespodzianek więcej)...szkoda tylko, ze nie mogłam dłużej nacieszyć się tymi niespodziankami, bo musiałam szybko uciekać...

no ale mam nadzieję, że to nie ostatni raz :-)
 
reklama
witam :-)

Maonka ciesze się że Ali to zeszło... oby to faktycznie była alergia. Zdrówka
Wronka ha ha ha hah. A co do spotkania to niestety :-( już planowałam ale teściowa się zaprała że nie zostanie z chłopcami a A. nie zdąży wrócić z pracy żebym miała z kim ich zostawić :-( :no: Poza tym coś fruwa w powietrzu. Wszyscy kaszlemy już A. nawet zatyka przy oddychaniu :no: dobrze że dzisiaj jedzie ojca odebrać z dyżuru w szpitalu to od razu pójdzie tam na IP dyżurujące...

Dziewczynom które dojadą - udanego spotkania u Elvie

U nas zaczęła sie akcja odsmoczkowania M. Ponacinałam mu smoka w kilku miejscach. Noc była ciężka ale jakoś dał rade. Wczoraj cały dzień nie spał bo smoka brak. Dzisiaj padł i śpi ale paluszki mi do buzi wkłada :-( i nie wiem czy to olać czy wyjmować jak tylko wkłada?? Poradźcie...

Spokojnego weekendu

Wyciągaj mu te palce . przetrwasz jeszcze ze dwa dni a potem będzie z górki :tak:
dzieciaki teraz starsze to cwane :-D


Fajnie że spotkanie się udało . czekam na foto relację
 
Hej,
i ja się witam po spotkaniu u elvie, było super:-) chwilami groźnie, głośno, ale przeżyć się dało:-D
Tak na poważnie spotkanie moim zdaniem bardzo udane.
Gorzej było z powrotem, ale nikt nie mówił, że będzie lekko. Jak mi się dwójka uruchomiła 10 km przed domem, to wracałam na sygnale:-Dale było warto.
Monia ma rację, Aniezowe chłopaki trzymają sztamę i nikt nie ma prawa podskoczyć. Co Kubuś, to i Bartek zaraz za nim i odwrotnie. Mamuśka na tym etapie już faktycznie tylko doglądać musi czy wszystko jest na miejscu, sami się sobą zajmą, aż miło. Aniez laseczka, włosy ma cudne.
monia super babeczka i taka filigranowa.
Monia jak tam Hania się czuje? przeszło jej? dziękujemy za kwiatki:-)
Helenka śliczna dziewczynka, bardzo grzeczna i w mamusię wpatrzona jak w obrazek.
elvie, domek urządzony z gustem, taki "ciepły", rodzinny, gospodyni dopełnia całości, bardzo sympatyczna:-)

I niespodziankę jaką nam sprawiła, nikt się pewnie nie spodziewał, ale nie będę zdradzać:-D
Mam nadzieję, że takich spotkań będzie więcej:-)
 
Dzień dobry :-)

Monia dokladnie tak zrobiłam. Delikatnie wyjmuję paluszki i tylko mówie że będą go boleć. I trzymam go za tą rączkę tak długo aż zaśnie albo jak przestanie pchać do buzi. Najczęściej to drugie :-) Wczoraj ślicznie zasnął obstawiony misiem, zającziem przytulanką i poduszeczką z koniem/krową bo nie wiem co to :-p obudził się o 3 w nocy i 2 razy wspomniał, upomniał sie o jogurcik :)no: mógłby je jeść na okrągło ale oczywiście mu go nie dałam). W końcu chciał iść do mnie do łóżka :szok: wzięłam i zasnęliśmy. Jak sie przebudziłam to miałam jego nogi na mojej twarzy :-D
Licze że dzisaij będzie jeszcze lepiej.

Gorzej bo J. mi zaczął w nocy kaszleć i teraz jak słucham tego kaszlu to taki krtaniowy zaczyna być :no: cho.lera! Musze go jakoś wyporowadzić z tego bo on twardo chce chodzić na roraty. A na jutro nie mam szans się zarejestrować do lekarza... zima i po weekendzie jak nie ma temperatury to nie ma szans... dopiero jutro na wtorek moge umówić.

Spotkania zazdroszczę :tak: i kurcze nie trzymajcie nas już w niepewności! Gadajcie co to za niespodzianki Elvie przygotowała!!

Miłego dnia
 
Witam
Wczoraj większość była u Elvie, więc straszna cisza była na BB. Czekamy na zdjęcia. Super, że spotkanie w takim dużym gronie.
Moje dziecko zrobiło mi dziś niespodziankę i wstało o 9:30, więc jestem wypoczęta, szkoda tylko, że zrobiła cyrk przy ubieraniu, bo od razu wyprowadziła mnie tym z równowagi, ale teraz już jest spokój.
I pierwsza nocka bez pampersa udana, materac suchy, nie siusiała w nocy, wytrzymała do rana.
 
Witam,
jedni goście odjechali a zaraz nowi przyjadą. Piernik w piekarniku, Mac śpi. Lena na nocniku to mam chwilkę na BB.

Niespodzianką był przyjazd Zielonej i Kostki:)

Ja też dostałam niespodzianki, mnóstwo ich i za wszystkie baaaaardzo dziękujemy!

Kwiatki u nas mają imiona, ten od Was wygląda na babkę, więc będzie Weroniką;-)Jak to facet to piszcie szybko to go inaczej nazwiemy:-D

Bardzo się cieszę, że w tak dużym gronie udało nam się spotkać. Jak się ogarnę to wrzucę foty. Hanusia Gosi mega grzeczna, istny aniołek, w takim szumie słodko spała, aż w szoku jestem.
Reszta brzdąców wydoroślała.
Kostka bardzo duża dziewczynka, nie do okiełznania, ale urocza.
Mateuszek na początku nieśmiały, ale szybko złapał z Lenką kontakt i grzeczny jak siostra.
Kubuś i Bartuś - super spółka. I już sama nie wiem, czy oni są do siebie podobni czy nie. Zgłupiałam:-D Ale zdecydowanie widać, że bracia.
Trio ksero Gosienki - fenomenalne i do ojca wszyscy podobni, ale że Sebastian z Gosienką przez lata się do siebie upodobnili to się nikt z nich dzieci nie wyprze. Helcia wyciszona była, jak nie Hela;-) Jako jedyna cały talerz ciotkowej zupy zjadła i jeszcze się o dokładkę upomniała:)
Ciocia Monia dotarła bez Hani ale z mega prezentami dla wszystkich Kwietniówek - buziaki Monia:***

Liczę na to, że następnym razem się w jeszcze większym gronie spotkamy, może annoj kce wreszcie się da namówić na Wrocław;-)

Zmykam, bo Lena wzywa.
Miłej niedzieli!!
 
Dzieńdoberek

Dopiero teraz dotarłam bo mega migrenę wczoraj wieczorkiem miałam i dzisiaj jeszcze mnie głowa pobolewa :no:

Spotkanko udane , zresztą jak zawsze wrocławianki górą :tak:

Elvie dom macie śliczny i z gustem urządzony, prawdziwą gospodynią jesteś a przy tym jak zawsze wyglądasz kwitnąco :tak: Mariusza podziwiam za spokój ;-) przy takiej ilości gości :-D Lenka słodzinka jak zawsze i jak pięknie tańczyła i śpiewała a Maćka to ja bym sobie najchętniej porwała na kilka dni mogę? :-)

Gosia przesympatyczna osoba, fajnie było cię w końcu poznać:tak: Mateuszek pełny energii ale bardzo ładnie się bawił a Haneczka taka malutka i jak spokojna , nic jej nie przeszkadzało, nawet spała w takim hałasie.

Monia szkoda że tak krótko byłaś :-(dziękujemy za kwiatek:-) No i kochana znikasz nam w sensie wagi :no: chociaż podejrzewam że to z powodu stresów które ostatnio miałaś :-( Mam nadzieję że Hanka ma się już lepiej :tak:

Aniez kolorek ci pasuje takie jest moje zdanie :tak: Kuba i Bartuś jak zawsze zgrany duet :-) Bartuś na żywo wydaje się drobniejszy, Kuba jak zawsze doskonale negocjował ;-) szkoda że mama nie pozwoliła wejść o jeden stopień wyżej ;-):-D

Zielona ty nasza niespodzianko :-)Fajnie było cię znowu zobaczyć no i nie wiedziałam że tak dobrze umiesz tańczyć :-p Konstancja nasz mały wampirek ;-) jak zawsze energia ją rozpierała chociaż na końcu spokojnie z Helenką bawiły się klockami:tak:

Podsumowując warto było 2 godziny busem jechać :tak::-)

Maonka brawo dla Alicji za suchą nockę :tak: No i jak tam wysypka już zniknęła?

Agnieszka zdrówka dla J oby to nie było nic poważnego. Jeśli chodzi o palucha w buzi to uważam dokładnie tak samo jak Monia, spokojnie tłumaczyć i efekt będzie na pewno:tak:

U nas dzisiaj -6 na termometrze i śnieg więc zima na całego:-)
Miłej niedzieli kobietki :-)
 
reklama
A my dzisiaj domowo... chłopaki się tatusiem muszą nacieszyć :-) teraz Bartolini śpi, zaś Kuba bawi się zwierzakami z papieru, które mama z tatą zrobili :-) uwierzycie, taki antytalent jak ja wyprodukował dziecku zwierza z papieru... hehehe...

Teraz starszak się czai na sernik, co go matka w środku nocy robiła. A warto, bo ponoć pyszny jest (opinia męża, bo na mnie wrażenie robi mięcho, nie cukier).

Wczorajsze spotkanie bardzo udane, Zielona z Kostką faktycznie robiły za niespodziankę, szkoda, że M. w torcie ich nie przywiózł i nie wyskakiwały :p
Ale i tak było wesoło i atrakcyjnie.

Moje dzieci faktycznie się "zorganizowały", bardzo im się podobało, rano pytali, czy dzisiaj też idziemy w gości.
Lenka i Maciuś BARDZO gościnni, podzielili się zabawkami i bawili z gośćmi :-) Elvie jak zwykle urocza, bardzo się starała, żeby wszystko było na tip top :-) M. czasem robił akcję porządkową, no panem przedszkolankiem mógłby zostać ;-)

Monia- Ty już się nie odchudzaj, szczuplaczku :-) jak zwykle wyglądałaś ślicznie, szkoda, że bez synowej przyjechałaś.
Gosieńka- fajnie mieć córeczkę "przytulankę" :-) co? Po dwóch synach łobuziakach hehehe... Ty też szczuplinka jesteś :-) a Helenka cudna, cali bracia!
Zielona i Kostka- przeurocze, Wredźka żywe srebro, a mamuśka zbędne kilogramy to ma chyba w snach, bo na żywo ich nie widziałam!
Gosia- Ty jesteś przesympatyczna! I masz świetne, bardzo grzeczne dzieci, Mati świetnie się bawił, a Twoja Hanka to nie jest huliganka, oj nie ;-)

Też liczę na spotkanie w jeszcze większym gronie... może pod tym stokiem z grzańcem :p trzeba to przedyskutować...
 
Do góry