reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Zielona - dobrze, że z małą wszystko ok. Moja też nadal śpi. Wstanie to szybko zupkę zje i jedziemy moją bransoletę wymienić na większą, przy okazji jakieś zakupy wodowo-sokowe zrobimy. Aha, księgowa się z zadania jakie jej w związku z porządnictwem Twojego małża dałam uśmiała i już mi ustaliła co i jak. Postaram się w poniedziałek nadać przesyłkę;-)


Lecę Lenolinkę budzić, bo 2,5h snu po południu to za dużo.
 
reklama
wczoraj przysnęłam nad laptopem nadrabiając ten wątek, wczesne wstawanie mnie wykończy...

kombinezony na zimę chcę zobaczyć, bo w sieciówkach masakra.

decathlon ma fajne rzeczy zimowe:-)

Elvie gratuluję potwierdzonego siusiaka!

Marta ja tam zawsze głośno i wyraźnie proszę o pomoc jak potrzeba:-) ludzie się sami nie domyślą, ale też raczej nie odmówią

dobrze, że z Kostką wszystko oki!

wyeksmitowaliśmy Stasieńka na chwilę do babci, niech się wnusiem nacieszy a my sobie odpoczniemy, o! moze też porobimy z J jutro jakieś świąteczne ozdoby, bo mały tak pomaga, ze ciężko coś zrobić...
 
Hejka,
Zielona, aż dreszcz mnie przeszedł jak czytałam o bliskim spotkaniu Kostki z podłogą :-(.
Adaś, jak miesiąc temu przyfasolił w róg szafki czołem tak do dziś ma dziurę w głowie. Pewnie blizna zostanie z nim na długie lata.

Elwi, gratuluję chłopca, faceci są fajni :).... Zazdroszcze, że Lenka taka tulaśna jest. Mój przytula sie sekunde jak go coś zaboli i ucieka, a o buziakach to ja moge zapomnieć :sorry2:.

Dobra, narazie koniec, bo G przytargał kebaby :)
 
Kurcze.. pojechałam wymienić bransoletę na większą a Pani mi powiedziała, że już mam za dużą i wymieniła na rozmiar 17, czyli mniejszy:confused: Podobno pod wpływem temperatury i obciążenia koralikami bransoleta się naciągnie, co mi się trochę dziwne wydaje, bo jest srebrna, ale babka chyba wie, co mówi;-) Do 5 stycznia mam ją nosić i jakby mi nie odpowiadała to mam przyjechać i wymienią mi na rozm.18
Piękne bransolety na ekspozycji tam widziałam, ale ceny kosmiczne, więc moją będę wzbogacać powoli.

Później M. w prezencie na gwiazdkę wybierał mi koralik-niespodziankę, a ja z Lenką spacerowałam po galerii i spotkałyśmy panią z 3-miesięczną córeczką. Mała jak laleczka, Lenka jak się do niej dopadła to jej oderwać nie mogłam:szok: Smoczka jej wkładała do buzi i biła brawo, a ja w tym czasie się modliłam by nie wpadła na pomysł smoczka dziewczynki sobie przykolegować albo swoim z małą dziewczynką się dzielić:cool2: Przy odchodzeniu był ryk, bo ona chciała z tą dziewczynką zostać i mi "pa-pa" robiła:szok:

Kurcze pisze posta i nagle czcionka mi się mała zrobiła. Czary jakieś:-D
 
Elwie, nie wiem jak Ci sie odwdziecze :-D A Lenka slodka, moja zdroza tez sie maluchami chce opiekowac :tak:

Sospettosa, biedny Adas, ale podobno blizny zdobia mezczyzne. Moja kiedys juz z kanapy spadla i wyrznela tak czolem o podloge, ze jej guz wielkosci glowy wyrosl... Niestety nie zrazilo jej to :no:


Jesooo, ale sobie udko indycze pyszne udusilam. NIe lubie indyka, ale to bylo rewelacyjne i zrobie je na swieta. Przepis na kyulinarnym
 
Zielona- dobrze, ze jest OK :-) mowisz, ze skok rozwojowy? Ja oczywiscie wszystko zwalam na zeby... ale moge sie mylic :-D moze to skok???

Sospettosa
- tez chce kebaba!!!

Elvie- no kobieta pewnie wie, co mowi :-D Mi sie te branzoletki kompletnie nie podobaja, ale maja swoje grono fanek, stary sie do takiej jakis czas temu przymierzal, ale zdarzylam uswiadomic, ze nie bedzie to trafiony prezent :-D

Padam, ale jeszcze Wam napisze, ze Bartek nagle zacza mowic :szok: tylko mowi poczatek tego, co chce powiedziec: smycz to smy-, jogurt to jo-, ser to se-, pic to pi- itd. hitem jest Kuba czyli Baba, oraz Babcia czyli To ... no jak sie zzorientowalismy, to mielismy polewke przez kilka minut, babcia ucalowala 'niewdziecznika' i stwierdzial, ze dla niego to moze byc i To :-D
 
Aniez, na zeby zwalic nie moge, bo Gryzelda ma juz 16, a piatek jeszcze nie widac...

W ogole to udalo mi sie ja uspic :tak: Polozylam na kanapie, patrze, a ona jakas taka duza mi sie wydala, pobieglam po centymetr. Patrze i oczom nie wierze - 93 cm :szok:
 
Konstancja zasnela tuz przed 18ta, mam nadzieje, ze juz pospi do rana. Mam winko i uzadzam pidzama party solo.

przezylam chwile grozy. Mala walnela tylem glowy o posadzke :no: Na szczescie minuta placzu i przeszlo. Bardzo chciala zasnac, a wiedzialam, ze nie moze. Naszprycowalam ja czekolada, dzieki czemu udalo mi sie ja jeszcze przez 1,5h od upadku utrzymac obudzona. Oczywiscie jak juz zapomniala, ze sie uderzyla, zaczela skakac po kanapie i o maly wlos znow walnelaby sie, ale w ostatniej chwili zlapalam ja za noge. Ja lzy w oczach, a ona wiedzac, ze zrobila cos, czego jej nie wolno, usteczka w dziubek zozyla i zaczela mnie calowac. Ja oczywiscie w placz, bo przed oczyma wyobrazni widze strzaskana glowe i takie tam...

Jeszcze jak na zlosc stary daleko, ja bez komorki... Ten cholerny telefon domowy ma blokade polaczen na komorki (za diabla nie wiem dlaczego) i w dodatku nie mam starego numeru nigdzie zapisanego - musze rano poszukac. W kieszeni 200 pesos, a wizyta u lekarza 250, ze o taksowce nie wspomne...

No, a moja miotla bardzo nisko lata...

Kurna a jakby się działo coś groźnego to bez kasy nie przyjmą ?
Biedna Kostka . że też się dzieciaki na błędach szybko nie uczą :-(

Elvie ja się kiedyś czaiłam na tą pandorę ale jak zobaczyłam ceny to mi się odechciało .
Czekam aż ktoś do turcji pojedzie i mi podróbkę nabędzie bo są tanie , fajne i trwałe .
A ceny złoych to już w ogóle powalają na kolana :szok:

ogladałam ten finał miss jak o nim napisałyście , znaczy sie łypałam jednym okiem znad kompa . :no:
Tam gdzie mieszkałam z rodzicami ulicę dalej jest główne biuro miss polonia .
żenujące te konkursy i te laski z wystudiowanymi debilnymi odpowiedziami :-D

My dziś mieliśmy mikołajki formowe razy dwa , najpierw u mnie w pracy , byli animatorzy mikołaj , pizza , słodkie . dzieciaki jak w raju . godzina przerwy na mcdonalda , więc dzieciaki jeszcze w większym raju i poprawka u J . Tam były kulki , kręgle i wszelakie maszyny i cuda dla dzieciaków te co są zwykle na monety do jeżdżenia ale odpalało się je z karty . No i następny mikołaj , następna pizza i słodycze .
Także moje dzieci dziś na pizzy , frytkach i tym podobnym fast foodzie . Radość ogromna. w domu zamiast spać dalej ganianie .
Ola dostała lalkę agatkę i zabawkę do wody , a SZymek auto z lego duplo i helikopter . dobrze że było w innych godzinach bo byłby problem
 
aniez - a mnie się podobają, ale nie te gotowe tylko takie indywidualne - każdy charms ma coś oznaczać. Mam już motylka - Lenkę i M czyli M;-) Długo się do nich przymierzałam i kiedyś chlapnęłam M. i On to teraz ku mojej wielkiej radości sobie przypomniał:-) Fajnie Bartolini mówi:tak: Najważniejsze, że zaczął, teraz będzie ćwiczył i jak zacznie paplać na całego to będziesz jeszcze za nicniemówieniem tęsknić:-D

Zielona - Kostka już na fotach mi się duża wydawała, ale o 93cm jej nie podejrzewałam;-) Rośnie Ci Top Model:-D



M. się wkurza, bo jakąś bazę danych skasował i chyba będzie musiał od nowa robić:-(
Lenka zjadła giga kanapkę z masłem i serem, do tego pół jajka na twardo i sok jednodniowy marchewkowy.
Liczę na to, że zaraz zaśnie, bo o 22:00 Barca gra, więc M. będzie baaaaaardzo zajęty a ja mam masę papierologi do ogarnięcia:baffled:
 
reklama
Adaś ma cantymetrów...yyyy, nie wiem ile. Laszki na 92-98 mu kupuję :), zębów dalej spory deficyt. Zaledwie kilka na przodzie czyli papek niestęty ciąg dalszy :sorry2:. Mowić mówi, ale w jedynie sobie znanym języku. Jak coś chce to stęka i pokazuje na to palcem.

Tak się zastanawiam...jak wygląda dzień Waszych Groszków?? Bo u nas:

...................................................
........................................................................................
........................................................................................................

No właśnie. Nie wiem :-:)-:)-:)-(
Bywają tygodnie, że kilka dni dziecka nie widzę, bo kiedy wychodzę do pracy Adaś jeszcze śpi, kiedy wracam już śpi, bo Gałganek chodzi spać po 18...
Wiem, że ma przed południem około godzinną drzemkę, wiem że się przebudza w nocy i szuka obecności taty, wiem że lubi bawić się klockami i rysować długopisem najlepiej po meblach...
 
Do góry