M
mamaoli
Gość
w pierwszej ciąży też brałam nospę, teraz nie ma takiej potrzeby, też jestem tego zdania że jak lekarz przepisuje to widocznie tak trzeba (jeśli oczywiście masz do niego zaufanie) Ostatnio staram się bardzo nie przejmować ulotkami, choć wiadomo trzeba je czytać ale na niektórych jest taka dłluuuuga lista ewentualnych skutków ubocznych, że głowa boli!
producenci muszą się jakoś asekurować
producenci muszą się jakoś asekurować