reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe Mamusie 2010

My kąpiemy codziennie, i widzę, że czasem ok 16 jest już tak zmęczona, ale nie zaśnie, bo czeka na kąpanie. No więc przyjęła taki rytuał, że kąpanie kończy dzień. Wiadomo, że czasem pomarudzi, trzeba pośpiewać, pokołysać, ale przeważnie odłożona zasypia od razu.

My też kąpiemy codziennie, bez kąpania nie ma spania :) Tylko ze mój to właśnie sobie drzemkę ucina, to gdzie mu tam do kąpania... Zwykle kąpiemy ok. 21-22, zasypia różnie, czasem nawet koło północy i spi do 7.48 :D Co do minuty :D
 
reklama
Cześć Wam mamusie ;-)

ale było pytań :-p muszę częściej zaglądać ale mam małego wariata zamiast kochanej grzecznej córeczki :-D


  • jeśli chodzi o pranie to ja w takim proszku dla dzieci to wyprałam ciuszki Zuzi tylko RAZ... będąc jeszcze w ciąży szykując wyprawkę ;-) i wtedy też raz jedyny raz wszystko wyprasowałam... Zuzi nic nie jest, jest zdrową dziewczynką i nie ma żadnych alergii na proszki płyny itp...
  • jedzonko - nadal je moje mleczko, ale wprowadzamy powoli deserki jabłuszkowe.. no nie takie powoli po potrafi zjeść pół sloiczka na raz i świetnie to toleruje :-) ale gorzej było z samą marchwią, wieczorem(chyba po niej) plakała... :confused: i narazie odpuszczamy sobie marchewkę ale spróbujemy dyni :-D
  • Kąpiemy Zuziaka co drugi dzień koło 18, zasypia po jedzonku na godzinkę około 19 i potem musi się obudzic i pobawic i pokrzyczec do jakiejs 21/22 :eek: niestety ostatnio budzi się w nocy co 2 godziny!! nie dojada sobie do końca i budzi się głodomorek :-p dlatego myślę o wprowadzeniu kaszki na kolację żeby sie porządnie najadła to może pośpi solidniej i dłużej...
  • moja niuńka rownież siadać sama pragnie... na kolanach siedzi od bardzo dawna i nic jej to nieszkodzi, poza tym ja ja noszę od urodzenia w pozycji pionowej - z wygody i potrzeby bo od narodzin ulewa okrutnie(chlusta...) i to często. ale przybiera na wadze ślicznie :-) waży już około 8 kg, 15 grudnia mamy szczepienie (zdecydowalismy sie na płatny zestaw 3 w 1) i wtedy zobaczymy ile tak naprawde wazy pulpetos:-D
  • zuzieńka tak wogóle jest bardzo duża choć urodzila sie ważąc 3330g i mierząc 56 cm to już teraz ma wymiary dzidzi półrocznej, nosi ciuszki na 68 i 74 rozm.
  • a co do zabków chyba juz idą... od ponad tygodnia mamy histerię i mega ślinienie(choć od urodzenia to nerwusek i terrorystka :-p) w dzień nie umie usnąć, wtedy to ani jeść, ani spać, ani nosić, ani bawić.. nic a nic:no::szok:
  • a co potrafią wasze pociechy już? moja opanowała do perfekcji przewrót z pleców na brzusio ale tylkow lewą strone :-p a z brzucha na plecy niestety nie umie:-D
 
Witam!
Ja tez jestem mama lipcowa 23 grudnia moja córa skończy 5 miesięcy, dodam tez ze w czerwcu 2005 urodziłam tez córę, czyli jestem posiadaczka dwóch księżniczek eheheh. Przyznam ze podczytuje mamy lipcowe ale jakoś nigdy nic nie pisałam one wszystko praktycznie już o sobie wiedza i trudno było się włączyć. Pozdrawiam Mamuśki
 
Buterrfly88 - moja tez strasznie ulewala teraz mniej tylko ze mamy rozszerzona diete wiec teraz jak cos zje to wymiotuje i wszystko do prania jej ubranka jak i moje :)

moja tez sie budzila czesto w nocy i bylo to dla mnie dziwne bo od urodzenia budzila sie w nocy tylko raz i stwierdzilam ze cyc juz nie stracza w nocy przeszla na butle i przed snem dosypuje do mm lyzke kaszki malinowej badz inny smak dla urozmacenia

Julk potrafi sama sobie butelke trzymac ogolnie chce juz siadac i strasznie bryka na kolanie jak ja trzymam przydalby sie skoczek z fishera :)

Olivierek - moja julka z 22 lipca :)
 
Witam!
to i ja sprobuje sie dolaczyc i troche tu popisac z wami .Zobaczymy czy mi to wyjdzie bo na nadmiar czasu nie narzekam a poza tym codziennie produkuje sie w bardzo zzytej i zamknietej grupie gdzie mozna pisac na tematy bardzo intymne,prywatne no ale grupa nie sklada sie tylko z matek (niektore jeszcze sie staraja) a jesli nawet pojawiaja sie mamusie to nie zawsze lipcowe.Moze fajnie powymieniac sie doswiadczeniami z tymi ktore mialy przyjemnosc ,podobnie jak ja urodzic w lipcu:)

Sama jestem mama coreczki ktora w nastepnym tygodniu (14.07) dobije 5 miesiecy:) (kiedy to zlecialo???)
Nadrabiam szybko czytanie i u nas wyglada to tak:

-do 3 mc mala dostawala wylacznie mleko z piersi.potem mialam operacje i przez 24 godz nie moglam jej karmic wiec dostala mm no a dzis dostaje jeszcze przewaznie mleko z piersi ale tez conajmniej 1 butelke mm dziennie.poza tym zaczelysmy juz wprowadzac warzywa (stwierdzialam ze zaczne od warzyw bo do slodkiego to zapewne sie przyzwyczai).do tej pory sprobowalysmy z marchewka,marchewka z ziemniaczkiem,fasolka,kalafiorkiem ale poniewaz mala ogolnie ma problemy alergiczne to nie szalejemy i na razie glownie zostajemy przy marchewce z ziemniaczkiem (przez jakies pare dni).dodam ze mala co by nie dostala zjada choc czasem sie jej dziwie bo dany produkt nie pachnie czy smakuje zachecajaco ale ona wcina wszystko i nabiera wprawy w jedzeniu lyzeczka.najchetniej to by sobie sama do buzki pchala co tez raz przyzwolilam ale lyzka znalazla sie w gardle i to byl koniec eksperymentow:) poza tym na wieczor dostaje papke ryzowa w butelce.

Mialam czekac do 6 mc z wprowadzeniem bo niby mleko mamy to takie naj naj ale my czesto jestesmy w klinice dla dzieci i najnowsze badania(przynajmniej w NL bo tu mieszkam) mowia o tym by jednak wprowadzac wczesniej bo przeciwnie do tego jak sadzono do niedawna.No a w 6 mc to juz powinno sie na 100% z prostej przyczyny:mleko mamy choc takie zdrowe ma wtedy za malo kalorii,potrzeby dziecka sie zmieniaja oraz musi sie ono nauczyc rzuc i przelykac pokarmy stale ktore dobrze wplywaja takze na cwiczenie mowy.
tak to wyglada jesli chodzi o zalecenia lekarzy ale co lekarz to tez opinia i mama (co zauwazyla sasanka) musi kierowac sie tez wlasna intuicja oraz upodobaniami dzieciatka

-jesli chodzi o pranie to od poczatku zaczelam prac jej i nasze ubrania tez przy okazji w plynie do prania przeznaczonym m.in. dla dzieci (taki delikatny:)).bezzapachowy tez co mi bardzo pasowalo bo kiedy bylam w ciazy i troche po porodzie nie moglam zniesc mocnych zapachow.a ubranka prasuje bo jakos nie wyobrazam sobie zalozyc nieprasowanych.nawet wiedzac ze za chwile i tak bedzie oplute:)

-na poczatu nie kapalam codziennie a co drugi dzien ale jakos ostatnio kiedy juz pomyslow mi brakuje jak mala przed spaniem zabawic,idziemy jednak sie kapac a potem jedzenie i spanie

-joaszka-wieele dzieci rwie sie do siadania.moja nigdy nie lubila lezec.do tego stopnia z tym walczyla ze zbierala wszystkie sily i kiedy miala 2 mc to sie na bok obracala i na brzuch tez (tylko wtedy nie umiala jeszcze wyciagnac jednej reki spod brzucha).w kazdym razie uskutecznia robienie "brzuszkow" i oczywiscie najfajniej jej w pionie ale niestety.dopoki nie bedzie sie sama podnosila to za dlugo nie posiedzi bo to koszmar dla kregoslupa

-ja tez wlosami sieje ale podobno to normalka wiec za bardzo sie nie przejmuje.w ciazy niby wypaalo mniej a teraz nadrabiaja.
mam tylko nadzieje ze nie wylysieje jak mala od czsu urodzin:)

-skrzat-moja tez spiwa a przynajmniej spiewala.nawet ja nagralam.wtorowala mi do swojej ulubonej piosenki "kolorowe kredki".jak tylko zaczynalam to ona tez.smieszne to bylo.teraz jakos jej przeszlo ale piosenki nadal lubi i zdecydowanie widze ktore przypadaja jej do gustu bo wtedy duzy rogal na twarzy.co do chusty to ja probowalam bo przez pierwsze mc nic przez mala nie moglam zrobic.wlasciwie to nie dala sie nigdzie odlozyc,nie chciala sama spac wiec chusta byla wybawieniem z tym ze dosyc pozno ja probowalam i w pozycji lezacej.potrafila w niej ze 3 godz przespac co w tamtych czasach bylo rekordem.niestey potem pozycja pionowa w chuscie sie jej nie podobala i skonczylo sie chustowanie.kupilam nosidelko (tez w sumie rzadko uzywane bo dzis z wozeniem w wozku i zajmowaniu sie soba nie ma wielkich problemow).no ale chusty podobno jak najbardziej ok sa z tym ze i w chuscie i nosidelku czuje sie szybko plecy.ja zreszta nie nosze malej zbyt czesto.jesli nie musze

coz jeszcze dodac.uzebienia brak.mala ma jakies 64-65 cm (urodzila sie z 50cm) i wazy ok 7200 (wazona we wtorek)
 

Butterfly88
córa moja do prefekcji opanował juz przewrót z brzuszka na plecy w druga stronę niestety nie umie, ząbki tez chyba idą ślini sie wszystko co ma w zasiegu małej rączki kładzie do buzi i tak od trzech dni jest mała terrorystko tylko u mamusi na raczkach no i pozycja siedząca najbardziej Nadii ospowiada

Nocki jak narazie mamy super raz jest tak ze mleczko zawoła a raz tak ze obudzi sie o 7:30 dopiero na mleko (co do minuty jak w zegarku), a jestesmy na mm od trzeciego miesiąca zycia bo ma stwierdzona alergie na białko mleka krowiego
sasanka1super masz o jeden dzień starsza córę


  • profile.png
    Zobacz Profil
  • forum.png
    Zobacz posty
  • message.png
    Prywatna Wiadomość
  • blog.png
    Odwiedź blog
  • add.png
    Dodaj jako kontakt


 
oj boziu jak sie rozpisalam.poza tym mam nadzieje ze szybko zajarze kto jest kto​
 
Ostatnia edycja:
Ah witaj mysza witaj!swietnie "widziec" " znajoma" twarz:))
ja z rana urzeduje u fryzjera.musialam sie wczesnie umowic bo moj oznajmil mi w tygodniu ze musi dzis pracowac à wczoraj ze jednak sie wyrobili...myslalam ze go zabije.szczyty zebym budzik do fryzjera nastawiac musiala ale najgorsze jest wstawanie.wyjechalam przed czasem bo nawet nie wiedzialam gdzie on sie znajduje...to dlatego ze " moja" fryzjerka sie z innego miasta tu przeniosla.no i na szczescie ruchu nie bylo bo jaki wariat oprocz mnie krazy tak wczesnie po miescie.fryzjera znalazlam i teraz siedze...konieczne te zabiegi sa musze powiedziec
 
reklama
cześć dziewczyny, widzę nowy wątek :)
To co zdążyłam doczytać:
- u nas również, bez kąpania Ala nie zaśnie
- mleko moje ale już teraz jest go dużo za mało bo daję Ali coraz częściej i coraz więcej mm
- rwie się do siadania i gada, śpiewa nieraz o 1 w nocy, ale dostanie amku i dalej śpi
 
Do góry