reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2014

Makota, lui, nawet nie wiecie, jak Wam zazdroszcze tych spacerkow nad morzem...
My co rok nad morze ma wakacje, w tym raczej odpuscimy, bo odd mnie jest 600 km. Z takim maluchem bede sie bala jechac taki kawal...
 
reklama
Dobra lui juz wczoraj niektore wkurzylas haha ;) za dobrze ci tam i tyle.co bys nie powiedziala ze zgaga itd i mam bede zazdrosna haha ;)

Hehe kochana jak ja sie ciesze ze udalo sie choc na troche wyrwac do ludzi troche zmienic klimat i otoczenie mimo tego zmeczenia i ogolnej frustracji ze nie nadaje sie na dlugie spacery i lezakowanie na sloncu to i tak jest mi dobrze.....
 
Cześć dziewczyny :) Lui dobrze Ci z tym morzem, szkoda, że mam tak daleko:rolleyes: na zgage jedz migdały, mi pomogło, jak już farmacja nie dawała rady ;)
Małgorzata Powodzenia, na pewno to nic przyjemnego, ale jak mus to mus :thumbup: będzie dobrze.
Elifit może właśnie mała się przekręca, ja tak miałam przez kilka dni przed wizytą, że czułam bolesne rozpychanie po bokach. Już się śmiałam, że bokiem postanowił wyjść. Potem się uspokoiło i na wizycie okazało się, że właśnie jest główką w dół. Cieszę się, że teraz bo ma już ponad dwa kilo, im dalej tym ciężej.

U mnie upału dzień kolejny, dzwoniłam już do mamy niech rozkłada basen, jedziemy do moich rodziców na wieś i mam zamiar z niego nie wychodzić. Poza tym w domu też mają zdecydowanie chłodniej, więc może uda się przetrwać ten weekend.
 
Mój malutki tez teraz spokojny rano się porusza jak leżę, wieczorem a tak w zasadzie to się czasem gdzieś przeciągnie:)

Marnie coś śpię ostatnio budzę się co dwie godz na siusiu i później zanim zasnę to mija godz. i tak do rana:( ale ogólnie to nie chce zapeszać ale tak naprawdę to ta ciąża jest tak łagodna dla mnie że jak was czytam to współczuję strasznie, mam nadzieje tylko że lekka ciąża=ciężki poród:(
 
Angelika, co to za czarnowidztwo??
Ktos Ci takich glupot nagadal?
Dla pocieszenia - druga ciaze przetanczylam wrecz i urodzilam spiewajaco :)
 
Nikt mi nie nagadał tylko wiesz jak coś za łatwo i za lekko przychodzi to człowiek się zastanawia gdzie tu haczyk. Poza tym już chyba jest coraz bliżej porodu i obawy zaczynają we mnie wzrastać czy dam radę:( Bardziej mi chodzi o kwestie po porodzie, połóg i opiekę nad małym.
 
Nikt mi nie nagadał tylko wiesz jak coś za łatwo i za lekko przychodzi to człowiek się zastanawia gdzie tu haczyk. Poza tym już chyba jest coraz bliżej porodu i obawy zaczynają we mnie wzrastać czy dam radę:( Bardziej mi chodzi o kwestie po porodzie, połóg i opiekę nad małym.

Spoko. Ja mam tak co drugi dzien ;) licze na to, ze przychodzi to instynktownie ;)

Lui - troche sie martwilam, ze trafilas na palace slonce, ale skoro jest wiatr to pol biedy :) odpoczniecie sobie. Synek pewnie przeszczesliwy :) teraz tez mam faze na wykorzystywanie ostatnich chwil przed porodem...
 
Ostatnia edycja:
Witam i ja :)

u mnie dziś jest niewyróbka upał i zero wiatru - mam nadzieje, że przejdzie jakaś burza i się trochę orzeźwi powietrze, ale jak narazie zero chmur i się na nic nie zapowiada... Zaraz jedziemy z m do babci, a po południu chyba urodzinowy gril u m kuzynki - choć w taki ukrop to chyba niezbyt dobry pomysł:no:

lui- kurcze też Ci zazdroszczę morza, korzystaj ile możesz:tak:

malgorzatkar - powodzenia, mam nadzieje, że nie było tak źle :tak:

angelika - ja też kiepsko sypiam ostatnio, ale mimo to też nie mam większych dolegliwości i przez to mi się wydaję, że poród będzie ciężki, albo ciąża przenoszona:baffled:

Tusiaczek - ojjj też bym się popluskała w basenie :tak:

makota89- oby się udało z tym 4D, taka pogoda to może nie będzie tyle ludzi :-)

miłego dnia życzę :-)
 
czesc dziewczynki:)

ja tez morza zadraszcam,ehhh nie bylam juz kilka lat:-(

nocka tez dzis srednia,ulozyc sie jakos nei moglam a jak znalazlam dobra pozycje to na siku musialam ehhh,i jakies sny na jawie :baffled:


dzieciaki z tata na basenmie ,potem mamy festyn rodzinny u Wiktorka w szkole,postanowilam sie troszke wybrac zebym w domu nie oszalała
laugh.gif.pagespeed.ce.Ef0GmO-8PG.gif
mam nazdzieje ze nic minie bezdie,za Ola bedzie biegal T a ja usiade w cieniu i bede odpoczywala:)

miłego dnia:)))
 
reklama
Nikt mi nie nagadał tylko wiesz jak coś za łatwo i za lekko przychodzi to człowiek się zastanawia gdzie tu haczyk. Poza tym już chyba jest coraz bliżej porodu i obawy zaczynają we mnie wzrastać czy dam radę:( Bardziej mi chodzi o kwestie po pcsorodzie, połóg i opiekę nad małym.
Obawy sa jak najbardziej normalne, bo to wielkie wyzwanie taki dzieciak i odpowiedzialnosc na
cale zycie. Ale ukrytych haczykow nie ma, to nie umowa z chwilowkami :)
Ja bede miec 3 dziecko i tez sie boje jak sobie poradze. Kazdy nowy czlowiek tp nowe wyzwanie :)
 
Do góry