Cześć wam'co nieco napisalam na zamkniętym
Jeszcze tu parę zdań:Hania jest kochana,pierwsze uśmiechy dawno za nami

w czwartek mila pierwsze szczepienie 5w1.darla się jak opętana.na szczęście po bylo ok.na pocztku pila nan ha ale miala zielone i twarde kupki.zrobilismy badania ,posiew na grzyby 'wyszly ok i od tygodnia pije hippa.juz zmiana jest ale nie do konca.dzis od rana brzuszek dokuczal i strasznie plajkala.podaje jej biogaje ,ale mam wrazenie ze srednio pomaga:/jak jej nic nie dolega to sobie grzecznie lezy

za nami pierwsze cale przespane nocki

z Hani jest maly zarlok 'wypija po 150 ml.w czwartek wazyla 5550 i 60 cm dlugosci

Hania uwielbia spacerki i świeże powietrze,od 11 SPI na dworku
Ogólnie łatwo nie jest,obowiązków masa,czasami mam mega dola ale muszę dac rade.wczoraj narzekalam do Meza ze nie mam siły itp a Ola na to'musisz mieć sile bo masz dużo dzeci'he he
Seorise wspolczuje złego samopoczucia,koniecznie zrób badania

jakie mleczko dajesz julci?
Makota to sporo kazali dawać małemu,potem niwiadomo co pomoglo
Powodzenia na jutrzejszych chrzcinach dziewczyny,zęby dzieciaczki były grzeczne i pogoda dopidsala

myślałem ze ochrzcimy Janie w październiku ale nie możemy się z mężem dogadać,grrrrrr
Sorki ze tylko o sobie ale postaram się częściej udzielać bo bardzo mi Was brakowało
Muszę koniecznie obejrzeć lipcowe dzieciaczki i wstawia FOTA Hani,teraz życzę miłego dnia i zmykam Nakarmić mała
