reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopad 2008

Witam
Tajchi nie ma powodów do obaw usg do ostatniego dnia można bezpiecznie wykonywać to badanie:tak:
Gabi słodka robota z tymi szpargałkami dzieciowymi;-) no i pogoda na spacerek całkiem całkiem
lunia cieszę się że się zdecydowałaś na to zwolnienie musisz troszkę odpocząć!
Clude ja też mam zwolnienie do terminu cc
Aneta co u Was jak Kuba?
Pozdrawiam mamuśki...

My jesteśmy po popołudniowej drzemce:blink: i wybieram się na mały spacerek po sklepach, muszę kupić koszule która się nada do karmienia. jakieś owocki i bułeczki na kolację:cool2: w sumie fajnie być w domciu:happy2:
 
reklama
Jestem wściekła jak osa.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Wczoraj zrobiłam pranie pościeli, rożka, ręczników itd. wywiesiłam na dwór pech chciał że jakiś ptak obsrał mi sporo rzeczy :wściekła/y: więc musiałam prać jeszcze raz.
Do tego prasowałam rożek za gorącym żelazkiem i zrobił się cienki a od środka jeszcze przypaliłam, nic kupię nowy.
Mało tego korzystając ze słonecznej pogody wyprałam pieluchy i też wywiesiłam na dwór i jakiś kretyn postanowił rozpalić ognisko i zasmrodził wszystko dymem.:wściekła/y::no:
I jak tu się nie wściekać.:wściekła/y:
No wyżaliłam się może trochę nerw mi przejdzie.:baffled::tak::-)
 
buzi@k - to ptasie to podobno na szczęście....;) ale wygląda na to, że będziesz prała po raz trzeci po tym odymieniu ;) też bym się wściekła :D to tak zwana złośliwość rzeczy martwych ;)
 
Buzi@k - no stres - mnie dzisiaj sąsiadka z góry wytrzepała dywan na pieluchy które schły na balkonie...Nie wytrzymałam i leciały takie k..... aż ludzie zatrzymywali się i śmiali:zawstydzona/y::-p
 
A i jeszcze trzeba pamiętac, że gin nie daje zwolnienia na dwa tygodnie przed planowanym terminem, bo zus się czepia i trzeba iśc już na macierzyński.

Pozdrawiam
Clue


Witam, dziewczyny z tego co się orientuję to nie ZUS sie czepia (niestety mam wątpliwą przyjemność pracować w tej instytucji) tylko w takiej sytuacji trzeba korygować zwolnienie lekarskie pacjentki a lekarze nie chcą bo mówią że to za dużo czasu zabiera - przynajmniej ci którzy przychodzą do nas , teraz na szczęście juz odchodzi się od nie dawania zwolnien na dwa tyg przed planowanym terminem.
Ja nie miałam problemu ze zwolnieniem przy pierwszej ciąży , pamiętam że miałam L4 do 28 marca ( i na ten dzień miałam termin) a urodziłam 20 .03 i od tego dnia policzyli mi poprostu macierzyński. Teraz też wolałam sie upewnić i lekarz zapewnił mnie że nie ma się czego obawiac.
Może jest jeszcze coś o czym nie wiem ....
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny!

Nie mam ostatnio weny do pisania... żle się czuję. :baffled:
Ale teraz zrobiła się taka ładna pogoda że za chwilę wyjdę z Mikołajkiem na dwór. On się będzie bawił a ja poczytam gazetę na ławeczce;-). I ten plan poprawia mi humorek.
Icedal - dobrze wiedzieć że w Zusie pracujesz bo tam naprawdę malo ludzi z ludzkimi uczuciami i trudno jakieś informacje wydrzeć (przynajmniej u nas :)
Buzi@k - strasznie wspólczuję pecha. Normalnie kumulacja, ale dziewczyny mają rację ten ptak to na szczęście.
Niki - jak wrócisz pochwal się zakupami :tak:
Lunia - a ty na zwolnienie natychmiast! Nie myśl o sobie, szefie buraku tylko o Dzidziusiu któremu już też cięzko z tobą pracować!!!! :tak:
Aneta - głowa do góry! Współczuję ci bardzo i rozumiem cię (ponieważ mój mąż też ma pracę jeżdzącą i choć już od kilku tygodni nie wyjeżdza na dłużej niż kilkanaście godzin to i tak się martwię że mnie weżmie a on akurat będzie w drodze do ... Szczecina np. I tak nie zdąży wrócić. :dry:Pamiętaj jednak ze w każdej sytuacji są zawsze conajmniej dwa wyjścia! Zastanów się a może skoro nie ma nikogo bliskiego an miejscu to może spróbowac nawiązać kontakt z kimś takim jak opiekunka do dziecka, pani do pomocy w domu ... która pomoże ci pod neiobecnośc tatuśka w pracach domowych a w razie pecha pzrypilnuje Kubusia te kilka godzina aż ktoś z rodziny dojedzie... Coś za coś - lepszy rydz niż nic!
No dziewczyny już naprawdę zblizamy się do końca. jeszce trochę i będziemy jak Monik i Karolka tulić maluszki i nic poza naszymi maleństwami nie będzie się liczyć i nam myśli zaprzątać!
Pozdrawiam was!
 
Czesc dziewczyny:)
Dlugo mnie nie bylo-teraz wlasnie siedze i probuje nadrobic zaleglosci w czytaniu przynajmniej -ale widze ze duzo tego sie nazbieralo. Ta przerwa moja byla spowodowana przedewszystkim moim przeziebieniem - tak mnie wzielo (bol ucha, bol gardla i katar) ze jak tylko wracalam do domciu to zaraz do lozka i spanko. Pozostał mi jeszcze tylko katar,bo na ucho miałam antybootyk (duomox-4dni go bralam)-ale mam nadzieje go szybko zwalczyc(ten katar), bo dowiedzialm sie na szkole rodzenia ze moge zarzywać inhalacji i moczenia nog, a to mi zawsze pomaga-wiec mysle ze juz jestem na dobrej drodze do odkatarzenia sie:)
Tak pozatym katarem to wszystko ok wizyte u gina mam w 36tyg czyli za połtora tyg (22wrzesnia)
 
reklama
Witam Dziewczyny :)
A mój R jutro na 5 dni wyjeżdża, a w sobotę zupełnie zostanę sama, tylko z numerami tel do sąsiadów, tak na wszelki wypadek... Ja tam liczę, że się nie przydadzą, ale dla spokojnej głowy lepiej mieć :)

A pogoda rzeczywiście super, szkoda tylko, że trzeba leżeć. No cóż, odrobimy to później :)
 
Do góry