Hanus78
Zawierzyłam Św Dominikowi
Clue, u nas też zawsze ryk przy usypianiu. Szczególnie w dzień, bo wieczorem to już inna bajka... Ale ile to najpierw trzeba się namarudzić i napłakać aby zasnąć w dzień... Echhhh... A ubieranie przed wyjściem to też nie najciekawsze doświadczenie. Płacz, złość, kręcenie się - gorąco się człowiekowi od tego robi.
No i teraz właśnie nas to czeka bo na spacerek się wybieramy
Wyszlam podbudowana,slonce swieci zyc nie umierac.
. 
Ogolnie malo spi w dzien 1x1,5godz, 3 x po 30min.