reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Listopad 2010

zalgol - ja to samo dziś. Oglądam jak mały fika i wygina brzuch we wszelkie możliwe strony, a pod światło las włosków stoi. I to takie długie i na całym brzuszku, nie tylko kreska :) Mam nadzieję że same znikną ;)
 
reklama
Goncia - no to mnie zadziwiłaś tym ZUSem. Żeby "chodzące" zwolnienia kontrolować, szukają widać każdej okazji do uszczknięcia komuś pieniędzy. Ja też mam na L4 wpisany adres rodziców (150 km stąd). Położna mi powiedziała że trzeba zgłaszać że się będzie zdrowieć tu i tu, jeśli nie leży się u siebie w domku. A powiedz odkąd jesteś na zwolnieniu?

Ja na zwolnieniu jestem od czerwca jakoś. Wszystkie zwolnienia sobie skanuję i jak byk jest napisane że mogę chodzić. Chociaż teraz pewnie dostanę leżące zwolnienie.
 
Paulinka:) super że się odezwałas:) cieszę się ze wszystko w porządku.
Mi dziś się humorek poprawił mimo że głowka boli, bo odwiedziła mnie mamuska i przywiozła pyszności różne.Dzięki temu mniej stresu mam z jedzeniem podczas tego leżenia. Mojego M. całymi dniami w domu nie ma wiec wszytsko bym musiała przygotowywać sama... .
 
Kochane, ja kontroli nie miałam (jestem na bezrobociu, bez prawa do zasiłku - chodzi mi tylko o ubezpieczenie) ale przedwczoraj otrzymałam cudowną wiadomość z Powiatowego Urzędu Pracy, że z racji tego, że znajduję się ponad 90 dni na zwolnieniu lekarskim zostaję automatycznie pozbawiona statusu osoby bezrobotnej. Szok, normalnie...

Moja lekarka w ogóle nie wie o co im może chodzić bo nieraz miała taką sytuację, że jej pacjentki były całą ciążę na L4 ( i to pobierając zasiłek), zwolnienia przesyłam terminowo - oni wiedzą, że jestem w ciąży (symbole na zwolnieniu itp.) - nie wiem czemu tak się zachowali - tylko mnie zdenerwowali... Mam 14 dni na odwołanie - wysłałam im ksero karty ciąży, zaświadczenie, że jestem w ósmym miesiącu wraz zaleceniami, że muszę leżeć itp. Nie wiem co będzie dalej ale płacić za poród mi się nie uśmiecha, a jestem w tych sprawach kompletnie zielona...

Co do przyjemniejszych spraw - dziś kolejne zajęcia w SR. Ostatnio było bardzo zabawnie. Kąpaliśmy lalę - mój R. się super spisał. Bardzo fajna położna nam się trafiła na zajęciach - gdyby nie to, że pracuje w szpitalu, w którym (o ile wszystko pójdzie dobrze) nie mam zamiaru rodzić to chętnie bym ją wynajęła. Troszkę opowiadał o kosmetykach, jednak raczej tak asekuracyjnie, żeby nie być posądzoną o reklamowanie czegokolwiek. W każdym razie wg niej oilatum na początek to zbyt silny środek - w sensie, że później jak skórka będzie naprawdę odparzona może już nie pomóc tak skutecznie bo dzidziuś już będzie do niego przyzwyczajony. Wiadomo - jak najmniej pachnące, na oliwce itp. Mówiła troszkę o pielęgnacji narządów płciowych u chłopaczków, co mnie bardzo interesowało - za wszelką cenę nie odsuwać napletka. O samej technice mycia maluszka było bardzo dużo. Co do pielęgnacji pępuszka - polecała octanisept (od spirytusu i gencjany szpitale już odeszły), polecała też sól fizjologiczną, a właściwie gaziki nią nasączane - takie jednorazowe. Co do pielęgnacji noska, to ja np. kupiłam aspirator terraliona i dziś muszę dopytać czy się nadaje dla takiego maluszka bo nie wspominała o tego typu sprzęcie.

Nie wiemy też na jaką wanienkę się zdecydować - wahaliśmy się nad tą komodą kąpielową (brevi) ale to kolejny drogi sprzęt. Co do wiaderka, to ona ma zdanie jak większość polskich położnych - tzn, że tak ale dopiero po całkowitym zagojeniu rany pępowinowej. Na szczęście nie jest całkowicie uprzedzona do tego typu nowości i zachęca do próbowania we własnym zakresie. Wiadomo, jednemu pasuje to, drugiemu co innego. My myśleliśmy nad wanienką fisherprice'a ale po pierwsze w paru sklepach patrzyliśmy i już jej nie ma a po drugie widzieliśmy raz ostatnią sztukę na żywo (podniszczona była więc nie kupiliśmy) i przeraża mnie jej płytkość i to, że to wyprofilowane dno - w momencie jak jest rozłożony leżaczek - styka się z pleckami Małego, nie jest mu więc zbyt komfortowo. Więc dylemat jest...

A tak poza tym - oczywiście IxiDixi - myślami jestem z Wami :-)

i witam wszystkie dawno nie widziane Mamusie - Mglaczku, Joaś, Meryan - kopę lat ;-)
 
A u nas piękny dzień, słońce i cieplutko. Aż miło było schować kurtkę do szafy. Tylko ta pogoda może być zdradliwa więc uważam, nie lubię kataru.
Ból gardła przegoniłam tantum verde i cytryną. Mam nadzieję, że na dłuższy czas.

Ojej ale chrutkich coraz wiecej. Niedobrze. Idzie jesień jak nic.
Ixi męczą cię co? Ale bądź dzielna, wytrzymajcie jeszcze kilka tygodni. Trzymam mocno kciuki!

Żartujecie z tą kontrolą zus? Możemy chodzić więc o co chodzi. Niech sie zajmą wypłatą środków dla np. Anarien

Dziś lekarz, wizyta w pracy, obiad, kawka, a teraz sobie poleżę :)
 
witam i pozdrawiam
Ixi trzymaj się dzielnie.
Mnie dziś dopadło zmęczenie a to pewnie przez to że znów rzuciłam się na zaprawianie ale tym razem papryki :)
Pozdrawiam idę odpoczywać
 
Ostatnia edycja:
Czesc wszystkim ;)

Na reszcie piatek ;) jutro sesja z brzuskiem, ciesze sie a jednoczesnie martwie, ze nie bedzie ladnie tak jak chce (zawsze musze sobie cos wymyslic). Kupilam Julkowi drugi kocyk :) A dla siebie kurteczke taka wiatrowko-deszczowke, bo plaszczyk mam ale jeszcze za cieplo na niego.

Oj dziewczyny, pochorowalyscie sie tak.. wracajcie szybko do zdrowia, mam nadzieje, ze to tylko takie przejsciowe - krotkie przeziebienia.. taka zmienna pogoda jest w Polsce, ze nie ma sie co dziwic.. :/

Nasz maluszek tez sie rozpycha :) kiedys czulam go glownie jak siedzialam, teraz potrafi robic wygibasy jak jestem w ruchu :) czasami jakas smieszna mine zrobie jak mi sie gdzies tam wbije.. i zawsze odruchowo dotykam to miejsce reka :) bardzo mi sie podoba jak widac jak brzuszek faluje, moze ktoregos dnia sie zaczaje i sprobuje filmik nagrac na pamiatke.. :)
 
no wiecie co z tym zusem...??!!dziadostwo że nie powiem inaczej!!co za kraj taki!nie dosc ze socjale byle jakie to jeszcze chodzą i kontrolują...no ale co?czy w ciąży na pewno jestes??czy sie aby nie pomyliłas i biednego zusu nie chcesz naciągnąc nie daj boże?

Amerie a co do piesków to kup swojemu butki i po sprawie:)

ja jednego gole co 3 miesiace,2 pozostale maja wycierane łapki jak leje.ale w tej sytuacji moze tez pomysle nad pantoflami:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Holly z tego co ja kiedys czytalam to kobiety w ciąży maja prawo nawet bez ubezpieczenia na leczenie pod czas ciazy

Z jednej strony tak, z drugiej jak pojechałam w 16 tc na izbę przyjęć z plamieniem, to mnie zbadano a na koniec poinformowano, że mam tydzień na dostarczenie potwierdzenia ubezpieczenia, w przeciwnym wypadku wystawią mi fakturę za usługę medyczną. Nie byłam w nastroju do pyskówki, a ubezpieczenie wysłałam dzień później faksem.
 
Do góry