Nessi ja czytałam twój post ale zapomniałam odp ;-) tak chusteczki mokre, a może u Gina w toalecie?
Joasiu ja karmilam podczas zachodzenia, później jeszcze z tydzień odkąd 2 kreski na teście, gin nic nie widział, teraz jest serduszko ;-), stopniowo zmniejszalam karmienia, najpierw w dzień zrezygnowałam, w nocy karmilam i to wielokrotnie, później z nocnego zrezygnowałam, zostaliśmy przy 1 kamieniu na dobę i ciąża się rozwija.
We wtorek liczę że w końcu gin mi podpasuje i do wtorku badania krwi i moczu zrobię i wtedy zapytam o tym jednym karmieniu. Ale masz rację nasza psychika też jest bardzo ważna. Najważniejsze że obie jesteście zadowolone.
Oli w szkole a w domu syn średni i najmłodsza, syna do końca tygodnia w domu zostawię bo chory. Miałam iść z nim do lekarza ale dzwonie dziś i lekarz na urlopie, a że tu wieś to innego nie ma, póki co będę leczyć go sama, w razie pogorszenia to wieczorem na pogotowie.
Nessi to dziś ten wielki dzień u ciebie ;-) gin, kciuki przed 16 trzymać, dobrze pamiętam?