reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2018

I jeszcze jak ją biorę i bujam to jest okej, ale ja już nie daje rady i próbuje ją od tego odzwyczaic.. I też jest nie zadowolona z tego powodu, jak ją odkładam..
 
reklama
Kochana, spektakularnego wyniku nie osiagnelam. 60 ml z dwoch sciagnelam. Teo sie obudzil i nie bylo jak wiecej dociagnac.
Calkiem lagodnie przechodzi ten stan poszczepienny. Troszke bardziej jekoli, ale to takie steki bardziej. Nie krzyczy i nie wpada w histerie, goraczki tez nie ma.
Mysle, ze Twoj maly mezczyzna ma skok i stad ten stan, to mija :) duzo sil tylko trzeba i cierpliwosci.

@Sasanka14 jak Twoj bohater ?? Zdrowy juz, czy jeszcze cos jest na rzeczy ??

@Ewela2805 odsypiacie dalej po szczepieniu ??

@Kredka_na_baterie jak Malgosia po dzisiejszych szczepieniach ??

@Balonsbalons hop hoooop... jak sie macie ??
Małgosia była markotna, często się przebudzała w dzień, ale poza tym ok :) Przed 6 wybudzała się marudząc, więc SNS poszedł w ruch, zjadła z obu piersi i ok. 70 ml mm. Teraz grzecznie śpi. Dzielna dziewczynka, mój Aniołek :)
A jak Teodorino dziś? ;)

@Ewela2805 ja się zgadzam z @Sasanka14. Też myślałam, że Małgosia tak krzyczy, bo ma takie widzi mi się i chce być noszona przez pierwsze dni po porodzie, ale mąż, który ma dwoje dzieci i wiedział więcej wrócił do domu i odkrył przyczynę... Ona akurat miała problemy z robieniem kupki i bólem brzuszka i zawsze jak zaczyna plakać, to wiem, że coś się dzieje. Czasem to tylko mokra pieluszka, bo moja księżna zwykle długo nie poleży jak raz siknie do pampersa ;) Ale są też inne przyczyny. Dziś w nocy co zasypiała, to budziła się i zaczynała popłakiwać. Myśleliśmy, że to od szczepionki, ale napinała też trochę brzuszek. Więc zdecydowaliśmy się pomóc jej zrobić kupę. Była trochę zatkana przez takie średnio zbite masy kałowe. Bidułka pewnie sama nie mogła ich wypchnąć. Bo zwykle robi taką papkowatą kupę, a teraz papka była dopiero po chwili. Wypróżniła się i zasnęła. Było koło 1 w nocy i spała ciągiem do prawie 6. Także u nas zawsze jest jakaś przyczyną płaczu. Po jej usunięciu płacz albo marudzenie mija i znowu mam uśmiechnięta córeczkę :)
Ja Małgosię staram się układać w ciągu dnia w różnych pozycjach, oba boki i plecki. Myślę, że Ty też powinnaś często zmieniać pozycję. Może ją faktycznie bolą napięte mięśnie. Ja wiem po sobie jak źle leżę i napinają mi się mięśnie szyi i barku po jednej stronie. Wczoraj tak miałam i było niefajnie. Ból głowy od tego nie z tej planety...
 
Ostatnia edycja:
W sumie zazwyczaj też się tak drze jakby ktos krzywdę robil ale coś ją uspokaja zawsze, tzn "przerwy" sobie robi, a dziś nic..

A wczoraj o 2ej nad ranem standardowo zaczęła się drzeć po jedzeniu, nie chciała ni bawić się, ni gadać ni nic. (O 20 czy 21 kąpana), zaczęła krzyczeć, brzuszek miękki, bujanie tylko uspokojało ale ja słabam, zakwasy na całych rękach i myślę spróbuje ją zostawić. Ni zawijanie jej nie pasowało już a zazwyczaj zawinieta spi, i smoczka wypluwała i darła sie.
I już czułam ze to wlasnie ten "czas" i do 6ej minimum darcie sie będzie lub jesli do 6ej sie nie uspokoi to do 11ej.
Zawsze ja uspokajałam, ona plakala, ja uspokajałam 5 minut pomagalo i znowu krzyk i znow uspokajałam az padala o 6ej bądź 11ej rano.

Wczoraj pomyślałam o nie. I wiec poszłam do kuchni (kuchnia otwarta z salonem, ona w salonie leżała bo kanapę poscieliłam). I zostawiłam ją tak. Krzyczała, nagle darła się, nagle zbierała siły I znów darła się (STRASZNIE NAPRAWDE!!!) i tak w kółko przez 3 minuty gdzieś. Najdłuższe 3 minuty w moim życiu chyba. Serce mnie bolało ale musiałam. Nagle po 3 razie "zanoszeniu się jej i zbieraniu sił by móc się dalej drzeć", podeszłam, wzięłam i przytulilam, uspokoilam, położyłam, zawinelam, włączyłam misia i dałam smoczka. Odłożyłam i ustalam metr dalej. Przysięgam że spala w ciągu 2 minut. Zasnela o 3ej. Wstała o 7ej na jedzonko. O 10ej i później kopka więc spać nie chciał bo przebieranie, mycie dupki i to i tamto, i znów o 11:30 spać.
Wiesz ja tez tak widzę ze jedna moja czasem wręcz alergicznie reaguje na próby uspokojenia czy uśpienia:) jak się drze dluzej niż 10 minut to ja odstawiam; przenoszę gdzie indziej i okazuje się ze dziecko po prostu chciało jeszcze sobie poparzec na świat i pożyć. Czytałam tez ze czasem tymi wszystkim zabiegami jak suszenie, bujanie, noszenie tylko rozdrażniamy bardziej nieszczęśliwe dziecko i czasem właśnie takie zapewnienie mu spokoju na chwile pozwala mu się wyciszyć :) cieszę się ze się udało z Malutka i chwile odetchnęłas!

U mnie jedna panna pieknie zasnęła o 22 po chwili marudzenia, druga dopiero o 24 ale mąż się nią zajmował i pomimo ze nie spałam, bo nawet w zatyczkach jakoś emocjonalnie nie mogę spać jak któraś płacze, to zaliczam noc do udanych.
 
@Kredka_na_baterie u nas wszystko ok. W zasadzie standartowa nocka, co 3 h jedzonko, ale byla tez kupka ok 3:30. Widzialam, ze chce zrobic, wiec heja wysadzilam i to bylo kuuuuupsko. Mysle, ze po rota tak ma, bo i teraz rano tez chcial i tez bylo sporo. Pani doktor uprzedzala, ze moze byc wiecej, bo rotarix jest zywy i trzeba go wydalic. Na szczescie z zasnieciem nie ma problemu. Teraz tez sie tulilismy, ale zaczal krecic dupka, a to znaczy ze mu niewygodnie i chce spac sam w lozeczku. Mondly chopcyk ;)

Milego dnia laseczki !! :)
 
A my się też witamy wczoraj wkoncu się doprowadzilam do ładu zrobiłam sobie rzęsy i brwi odrazu czuje się inaczej moja wczoraj zasnela o 21 wstala o 2.30 zjadła i o 5.30 tylko pół butelki wypila i dalej spanko

Dziewczyny może mnie zrugacie ale ja zaczęłam dawać małej do mleka Kleik ryzowy narazie tylko raz dziennie bo chce zobaczyć czy niebedzie nic się dzialo przy starszych też zaczęłam od 10 tygodnia po pół łyżeczki
 
A my się też witamy wczoraj wkoncu się doprowadzilam do ładu zrobiłam sobie rzęsy i brwi odrazu czuje się inaczej moja wczoraj zasnela o 21 wstala o 2.30 zjadła i o 5.30 tylko pół butelki wypila i dalej spanko

Dziewczyny może mnie zrugacie ale ja zaczęłam dawać małej do mleka Kleik ryzowy narazie tylko raz dziennie bo chce zobaczyć czy niebedzie nic się dzialo przy starszych też zaczęłam od 10 tygodnia po pół łyżeczki

Kochana, my tutaj nie od rugania ;) To Twoja decyzja jak dzidzie karmisz i co podajesz. Mi tylko na mysl przyszlo, zeby dopajac, bo to duzo tresciwsze jedzonko i kupe moze zatkac, ale masz doswiadczenie, wiec na pewno wiesz co robisz.
 
Kochana, my tutaj nie od rugania ;) To Twoja decyzja jak dzidzie karmisz i co podajesz. Mi tylko na mysl przyszlo, zeby dopajac, bo to duzo tresciwsze jedzonko i kupe moze zatkac, ale masz doswiadczenie, wiec na pewno wiesz co robisz.
Kazde dziecko inne moja znajoma od 1 tyodnia daje malemu po troszku kleiku i tydzien po tygodniu zwieksza
Moja sie poprostu nienajada i co 2 godziny chce znowu czytalam ze mleko HIPP jest mniej tresciwe i jednyne mleko modyfikowane ktorym mozna karmic na rzadanie
 
Kazde dziecko inne moja znajoma od 1 tyodnia daje malemu po troszku kleiku i tydzien po tygodniu zwieksza
Moja sie poprostu nienajada i co 2 godziny chce znowu czytalam ze mleko HIPP jest mniej tresciwe i jednyne mleko modyfikowane ktorym mozna karmic na rzadanie

Ale czy to zle ze co 2h wola jesc ?? Teo w ciagu dnia czesto gesto je co godzine, ale on glodny nie jest, po prostu potrzebuje czesciej, ma swoj tryb i w takim przyswaja pokarm. Wiem, ze to co innego niz mm, bo cyc ma rozne fazy itd., ale jesli dzieki temu omijamy rozne sensacje jelitowe, to nie bede tego zmieniala, sam dojrzeje w swoim czasie. Ale tak jak pisalam, to Ty decydujesz :)
 
reklama
Ale czy to zle ze co 2h wola jesc ?? Teo w ciagu dnia czesto gesto je co godzine, ale on glodny nie jest, po prostu potrzebuje czesciej, ma swoj tryb i w takim przyswaja pokarm. Wiem, ze to co innego niz mm, bo cyc ma rozne fazy itd., ale jesli dzieki temu omijamy rozne sensacje jelitowe, to nie bede tego zmieniala, sam dojrzeje w swoim czasie. Ale tak jak pisalam, to Ty decydujesz :)
Tylko ze kazdy mowi ze mm trawi sie 3 godziny i nawet lekarz rodzinny mnie ochrzanil ze ja za czesto karmie ze nie czesciej jak 3 -4 godziny
 
Do góry