reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2020

Dopajanie nie jest obowiazkowe przy karmieniu mm, można ale nie trzeba. Chodzi o to że mm trawi się dziecku trudniej niż mleko mamy mówiąc inaczej mleko matki jest dla dziecka lekkostrawne. Ta dodatkowa woda ma pomagać w trawieniu i zapobiegać problemom z bólem brzucha czy kolka ale nie wszystkie dzieci tego potrzebują.
U mnie położna i lekarz kazali przy mm dopajac. Synka karmiłam dwa dni mm i bardzo mało sikał. Bałabym się, że się odwodni
 
reklama
Podajecie witaminę D w kroplach karmiąc modyfikowanym? Bo ja już przeorbilam kilka witamin d i zauważyłam, że jak nie podam to małej brzuszek nie boli a jak podam to godzina - dwie płaczu wieczorem murowana
 
Podajecie witaminę D w kroplach karmiąc modyfikowanym? Bo ja już przeorbilam kilka witamin d i zauważyłam, że jak nie podam to małej brzuszek nie boli a jak podam to godzina - dwie płaczu wieczorem murowana
I mnie po vit D wycie niemiłosierne było. Zmieniłam na inne. To samo. Dopiero krople na receptę (devikap) pomogły. Jestem pewna że winna jest witamina bobo przez jakiś czas w ogóle nie podawałam i było ok a jak wróciłam do kropel ból od razu.
 
Właśnie zamierzam jutro dzownic do lekarza. Niech da mi receptę
I mnie po vit D wycie niemiłosierne było. Zmieniłam na inne. To samo. Dopiero krople na receptę (devikap) pomogły. Jestem pewna że winna jest witamina bobo przez jakiś czas w ogóle nie podawałam i było ok a jak wróciłam do kropel ból od razu.
 
Jesteście już po pierwszym szczepieniu z waszymi maluchami?
Jak to zniosły? Jak było po szczepieniu? Wystąpiła gorączka? Były niespokojne?
Nas to jutro czeka i się zastanawiam..
 
Jesteście już po pierwszym szczepieniu z waszymi maluchami?
Jak to zniosły? Jak było po szczepieniu? Wystąpiła gorączka? Były niespokojne?
Nas to jutro czeka i się zastanawiam..
My jutro 9 tygodni i dalej nie szczepiony , od piątku dzwonię do przychodni i dziennie nie maja miejsc 😏😳 a wcześniej robiłam dwa razy mocz i zawsze wychodzi ciężar właściwy moczu zaniżony trochę
 
Tak, my już mieliśmy 23 grudnia pierwsze szczepienie. Płacz byl i to straszny. Chciałam razem z nią płakać ale pielęgniarka mi powiedziała, że lepiej nie bo jej wtedy w ogóle nie uspokoję. Musiałam być twarda. Oczywsicie mąż nie mógł być z nami bo go nie wpuścili. Gorączki nie było ale była strasznie marudna. I w nocy się zerwała i zaczęła płakać tak samo jak na szczepieniu. Nie wiem czemu, moze jej się przypomniało.

3.02 czeka nas kolejne szczepienie
Jesteście już po pierwszym szczepieniu z waszymi maluchami?
Jak to zniosły? Jak było po szczepieniu? Wystąpiła gorączka? Były niespokojne?
Nas to jutro czeka i się zastanawiam..
 
My poerwsze szczepienie mieliśmy 29-12 łącznie z rotawirusem. Płacz był okropny wręcz wrzask. Obyło się bez goraczki. Potem dziecko spało większość dnia, kolejny dzień także ale właśnie kolejnego dnia wieczorem ok 20 zaczął się zaś przerażający płacz i trwało to do 23. Kolejnego dnia wieczorem znowu to samo wieczorny płacz. Następne dni były już lepsze. 11-02 mamy kolejne i jestem chora na sama myśl.
 
My poerwsze szczepienie mieliśmy 29-12 łącznie z rotawirusem. Płacz był okropny wręcz wrzask. Obyło się bez goraczki. Potem dziecko spało większość dnia, kolejny dzień także ale właśnie kolejnego dnia wieczorem ok 20 zaczął się zaś przerażający płacz i trwało to do 23. Kolejnego dnia wieczorem znowu to samo wieczorny płacz. Następne dni były już lepsze. 11-02 mamy kolejne i jestem chora na sama myśl.
Po rotawirusach była biegunka?
 
reklama
Do góry