reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2011

u nas mały od samego początku spał w swoim pokoju, w swoim łóżeczku, ani razu nie spał z nami, co do bezpieczeństwa mamy nianię eletroniczną i matę na oddech. właśnie tak apropo strachu.
 
reklama
jest to monitor oddechu, masz 2 maty które wkładasz pod materacyk łóżeczka, w momencie kilku sekund kiedy dziecko przestaje oddychać włącza ci się alarm, który nie tylko wybudza maluszka ale i ciebie.

napewno wiecie śmierć łóżeczkowa.

elektroniczna niania jest do tego, więc jak śpisz w jednym pokoju masz tą nianię a swoim, a druga stoi przy łóżeczku, jak dla mnie obowiązkowy zakup, obojętnie czy śpi maluszek z nami w pokoju czy w swoim pokoju. po drugie słyszysz jak dziecko się budzi, płacze, itp.

polecam wam.

mi dał dużo spokoju, nie bałam się, a wiadomo nie oszukujmy się każda mama wie że się boi i co chwila zagląda do dziecka i sprawdza czy oddycha.
 
Witam Kochane Mamuśki
Głowa trochę odpuściła i od razu lepiej się myśli. Właśnie zajadam ziemniaczki opiekane z paluszkami opiekanymi.

Chociaż powiem Wam, że od paru tygodni mam takiego doła przez to mieszkanie Nawet ostatnio tam pojechałam na 3 noce ale zaczęłam się dusić i w smrodzie nie szło wytrzymać. I dla Maleństwa postanowiliśmy, że nici z tego i z powrotem do Mamy
Też bym chciała czekać z obiadem na Miśka... Coś mu dobrego zrobić... Wtulić się wieczorem i zasnąć i obudzić się obok siebie
Najgorsze, że teraz z wynajęciem mieszkania jesteśmy uzależnieni od Taty bo nas chwilowo na to nie stać i sami nie możemy nic zrobić tylko czekać.
Misiek otworzył spółkę i wszystko jest w trakcie rozkręcania... A pierwszych przychodów spodziewamy się dopiero w grudniu... W sumie to już zaraz ale nie wyobrażam sobie jeszcze tyle czasu mieszkać oddzielnie
Przepraszam, ale musiałam się trochę pożalić... A nie chcę Miśkowi już mówić tego bo on i tak ostatnio tylko pracuje po nocach a też wiem, że ciężko to znosi nie chce go jeszcze bardziej dołować... Ehh...

My postanowiliśmy, że Maleństwo na początku będzie z nami - na jak długo zobaczymy. Oczywiście zależy to też od możliwości jakie będziemy mieli w mieszkaniu. Ale przez najbliższy rok prawdopodobnie będziemy wynajmować a po tym czasie kupić nowe własne za gotówkę żeby nie pchać się w kredyt... Chcielibyśmy jakieś 90 m2 i takie mamy upatrzone z własnym ogórdkiem:-) Ehh już nie mogę się doczekać.
 
a Vi mam pytanie jeszcze, co ma wspólnego bezpieczeństwo ze wspólnym spaniem w dzieckiem w łóżku????

chyba bardziej to kwestia lenistwa bo przy karmieniu piersią wyciąga się pierś i dziecko się najada, a tak trzeba wstać, nakarmić, odłożyć itp.
 
Moja corcia spala w lozeczku kolo nas, ale kiedy zaczela zle sypiac to przyznam szczerze, ze wzielam ja do lozka bo bylo tak latwiej. Po czterech miesiacach musialam wrocic do pracy i nie wyobrazalam sobie nie przespanych nocy a potem 8 godzin pracy. Bardzo chcialabym, zeby wtedy bylo inaczej, ale jakos nie umialam nad tym zapanowac.Kiedy maz wyjechal za granice Maja spala ze mna caly czas, zeby nam smutno nie bylo. Od trzech lat ma swoje lozku i pokoj, ale czasem przychodzi do nas bo chce sie w nocy poprzytulac a ja nie mam sumienia jej z lozka wyrzucic choc teraz czesciej ja odporowadzam z powrotem, zeby przygotowac na to, ze musi sie to przychodzenie skonczyc.
Jesli chodzi o malenstwo to bede miec koszyk przy swoim lozku a potem, po kilku miesiacach, moze tez dzidzius bedzie dzielil pokoj z siostra...
Ale kto wie, mysle, ze wszystko sie w praktyce okaze.

Milego weekendu dziewczynki. Bede do was zagladac.
 
yra245 dzięki bardzo bo o ile niańkę elektroniczną znam to o tej macie pierwszy raz słyszę a powiem szczerze dużo właśnie myślałam na temat śmierci łóżeczkowej i nie wiedziałam jak się zabezpieczyć, bo czy dziecko śpi z rodzicami w pokoju czy nie to wydaje mi się że śpiąc trudno zauważyć, że przestało oddychać. Na pewno ją kupię.
 
a Vi mam pytanie jeszcze, co ma wspólnego bezpieczeństwo ze wspólnym spaniem w dzieckiem w łóżku????

chyba bardziej to kwestia lenistwa bo przy karmieniu piersią wyciąga się pierś i dziecko się najada, a tak trzeba wstać, nakarmić, odłożyć itp.
:no::-D
nie nie nie :-D
dla bezpieczeństwa spała z nami w pokoju a nie w łóżku . napisałam ze z rodzicami ale zapomniałam zaznaczyć że w pokoju;-)
mogłam do niej zajrzeć i zobaczyć czy wszystko ok...
a w łóżku to spała ze mną tylko nad samym ranem od 5-6 do 8 :tak:

a co do tych mat na odeech uwazam że to bardziej dla dzieci które mają problemy z oddychaniem od urodzenia.. bezdechy itp...
oczywiście jeśli mama sie bardzo boi to taka mata czy niania z monitorem oddechu jest dobra i pomocna:tak: mniej strachu... ja uważam to za wyższą wygodę;-)

np moja Vi jak spała na boczku to tak załą noc przespała i się nie przekręcała, a na brzuszku nie lubiła wogóle leżeć więc nie bałam sie że np zaśnie głową w poduszce, zaglądałam co jakiś czas czy śpi poprawnie i spałam dalej..
i jak pisałam każdy szmer mnie budził i mojego D więc jak tylko mała się poruszyła to już ktoś stał przy łóżeczku i zerkał czy wszystko ok:tak:

 
reklama
wiesz niestety ale śmierć łóżeczkowa nie dotyczy tylko dzieci które mają problem z oddychaniem, zresztą skąd rodzic ma wiedzieć, że dziecko nawet takowe problemy posiada skoro dziecko wracając ze szpitala ma 3 dni.

niewiem ja się bałam ryzykować, dla mnie była to gwarancja spokojniejszego snu.
 
Do góry