reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Maj 2011

Jolek zdrówka Wam życzę,
Kamcia fajnie, że imprezka wypaliła. Mi się też udało wczoraj z koleżanką przy winku spotkać, jaka miła odmiana,
Karolka powodzenia na kursie,
Madzik super pogawędka ;)

Dzień szybko minął, jakaś ciągle zmęczona jestem i jest mi niedobrze. Chyba szybciej się położę.
 
reklama
Jolek zdrówka dla Was!!
Madzik super sobie pokonwersowaliście!

My mamy kolejny triumf bo oli znowu zasnął na noc bez cycusia:) hurrraa oby nie zapeszyć tylko....Ciekawa jaka będzie nocka..
ale z drugiej strony moje cycki przepełniają się na maxa trochę ręcznie odciągam aby poczuć ulgę.
 
Alex to super wam idzie teraz już będzie z górki.

U nas znowu było kupę gadania. P zmywał. Wiem że jakbym sama to zrobiła byłoby szybciej i bez dyskusji typu po co obiad gotować, ale z drugiej strony wiem że jak raz odpuszczę to potem on już nigdy nie będzie chciał nic zrobić. Zresztą i tak zmywa tylko po obiedzie ja zmywam cały dzień na bieżąco on tylko ma dwa garnki i talerze i widelce. Nagada się przy tym choćby miał zmywania na kilka godzin.
 
Styna masz rację, twarda bądź. u mnie mój M zawsze wieczorem zmywa gary (to są też od razu te po obiedzie:-D).
Dzięki dziewczyny za życzonka. U nas choróbska ciąg dalszy.Ja trzymam się w miarę ok, za to M wylądował w szpitalu:( Wymioty, biegunka i brak jedzenia tak spustoszyły M organizm że jego nieszczęsne serducho się odezwało:/ Tym razem zatrzymali go w szpitalu bo nie mogli go unormować. Niestety musieli mu zatrzymywać akcję serca i odpalać go prądem:/ Puls mu dochodził do ponad 200uderzeń na minutę!

Karolka super,że się odezwałaś. Super,że się dalej kształcić będziesz:)

Alex widzę twardo oduczasz cycusia. Gratuluję postępów:)

Ypra
to chyba to ciepło tak nas wykańcza:(

Madzik udany jest ten Twój Julek :):):)
 
Jolek jejku masakra to M ma jakąs poważną wadę serca?? Zdrowia.
ps.Wiem że to poważne ale jeszcze raz przeczytałam twojego posta i zabrzmiało to jakby go zresetowali
 
No tak,można to tak nazwać "reset".

Styna on ma częstoskurcz serca. Właśnie mi napisał że wraca do domu. Szok!!!! Niby po tym odpalaniu trzymają 24 godziny na obserwacji, a tu go po godzinie wypuścili :szok::szok:
 
Styna przyszedł. Od szpitala do domu mamy jakieś 3 minuty drogi. Kumpela nasza była po niego, na pewno się sam nie wypisał.
 
reklama
Styna nic lepiej bo coś pierdzieli pod nosem że jutro do roboty idzie! Już ja go kurka puszczę!!! Widać oszczędności grube w naszym NFZ
 
Do góry