reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2011

Hej dziewczyny:-)nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie !Ciężko mi znależć chwile mały prawie nie spi chyba ma kolki daje nam niezle popalić,jedynie na spacerach jest spokój!!! Kacperek jutro skończy dwa tygodnie ,urodził się 19 maja z wagą 3.200 oj było ciężko bóle masakra najgorszy z trzech porodów porozrywało mnie i byłam szyta.Narazie to na tyle teraz spadam spać trzeba wykorzystac kazda chwile :rofl2:
 
reklama
Czołem :)

Widzę,że nam się posypały ostatnie maluszki to chyba jeszcze tylko Salsera nam została do rozpakowania:)

Marzena najgorsze jest to jak ktoś na siłę próbuje nas uszczęśliwić i uważa że wie co jest najlepsze dla nas lub naszych dzieci!!

Jandia
witaj :)

Pogoda u nas dalej dopisuje więc poczekam aż mały wstanie i pójdziemy na spacer. Muszę sobie przemyśleć kilka spraw :(
 
Mój synek widać nie mógł być pierwszy to chce być chociaż ostatni. Najgorzej że nic nie można sobie zaplanować z jakimś wyprzedzeniem. Na pocieszenie kupiłam sobie morele i młodą marchewkę do chrupania.
jolek - żadnych smutasów proszę tam. Cokolwiek cię gryzie, na pewno jakoś się ułoży.
 
Wiem Salsera,że się ułoży...nie teraz ale z czasem na pewno. Muszę po prostu być twarda. Zawsze jakoś sama musiałam radzić sobie w życiu to i teraz sobie poradzę.
 
Witajcie też
U nas dziś pochmurno po wczorajszych akcjach burzowych. Burza trwała całe popołudnie do wieczora,a w nocy padało. Ja dziś trochę nieprzytomna..
Na salsere też przyjdzie pora;-)i jeszcze może nas zaskoczyć takim szybkim porodem jak Kamcia.
jandia witaj kochana
jolek nie wiem co to za sprawy,ale nie zadreczaj się.Najlepiej jest sie komuś wygadac-wiem z własnego doświadczenia,więc jeśli masz taką zaufaną osóbkę,to umów się z nią-razem zawsze inaczej, czasem druga osoba patrzy na pewne sprawy inaczej niż my i potrafi pomóc.
marzena współczuję problemów z jelitami. Ja po porodzie mam problem z wypróżnianiem i chodzę normalnie co 2-3 dni i to z bólem...
 
jolek super że wyniki wyszły dobre
matusia ja mam czas na wszystko:cool2:
persefona ja myślę że po takim czasie móżecie już iść... żałobę nosi sie w sercu , a wcale nie musicie chulać aż tak...
jak byłam ostatnio w pl na ślubie brata i kupowałam wiązankę to była babka po kwiaty zdołowana i opowiadała ze maja wesele jej córka a mąż jej drugiej córki wczoraj(czyli dzięń przed weselem) miał śmiertelny wypadek
i co.. na ślub już każdy przyjś musiał.. ale pewnie się nie bawili.... dołujące... i dla rodziny bo zginął pod własnym domem jak wjeżdżał w bramę i dla młodej pary która miała wesele opłakując właśnie szwagra....
marzena ja też jak mam gdzieś po schodach to tak zawsze wjeżdżam wóziem.. z tym że mi lepiej 2 kółkami jednocześnie no i mam amortyzatory:cool2:
matusia moja też już mniej śpi w dzięń .. a więcej leży i się rogląda ,..
już jej rozłozyłam mate edukacyjną i sobie ogląda zabaweczki :-p
majapolka trzymam kciuki żebyć
hehe jolek robiłam tak samo z facetami jak Ty :-D hihh
Alex nie przejmuj się jak sobie wsyztsko ułożysz to do nas wrócisz :-)
bez obaw my nie uciekniemy:-p
jaipur to nie omamy... juz nasze dziecfi wydają z siebie przeróżne dźwięki i odgłosy :tak:
żelka zdrowiej nam szybko
jolciu nie mysl za duzo o niczym i się nie stresuj , będzie dobrze:*
salsera z tego co widzę to tylko Ty nierozpakowana więc życzę szybkiego rozładunku:-)

n to chyba nadrobiłam.. wypbaczice że mnie mnie było ale nie miałam czasu za bardzo..
miałam imieninki , a później dzień dziecka.
wiec byłam lekko zabiegana , co chwile ktoś u nas był a wczoraj grill i te sprawy... ale było super..
a dziś jestem padnięta:sorry2:
 
marzena ja miałam przez pierwsze 2 tygodnie takie mini-rozwolnienie, czyli bez szaleństw typu co chwilę do wc, ale szybko przelatywało.Za to w ostatnim czasie jest odwrotnie:/ muszę znów pilnować, tak jak w ciaży żeby pomedytować w wc,bo potem jest problem po 2-3 dniach i niestety boli.
jolek masz bardzo dobre nastawienie, napewno znajdziesz sama najlepsze rozwiązanie.

a u mnie juz 3 dzień z rzędu boli mnie głowa, nie wiem czy od pogody? boli mnie tylko jak wstaje rano, biorę jeden ibuprofen i do południa przechodzi.Jak nie wezmę(bo trenowałam to też) to nie przejdzie i niedobrze mi..
a poza tym -junior dzisiaj osikał fotel, najpierw leżał i wietrzył się na przewijaku dobre pół godziny i siku nie było.Na sekundkę przełożyłam go na fotel i lejemy:-D niesamowity jest
salsera wszystkie urodziły to i wszystkie będą kciuki trzymać za Ciebie:)
 
jolek kochana cokolwiek się dzieje nie smutaj się, wyjdź na spacerek, odetchnij świeżym powietrzem, kup coś dobrego do przechrupania i wszystko wyda się łatwiejsze :)
 
cześć mamuśki
jejku nie myślałam, że będzie tak ciężko :)
Młody się jeszcze nie ustabilizował w sensie spania i jedzenia i nie wiadomo o co mu i kiedy chodzi. Sra na potęgę - pieluchy leca jedna za drugą a mój M sie krzywi do michy z praniem :p
Ja jestem padnięta - dziś była pierwsza noc kiedy obudził się tylko 2 razy, wiec pospaliśmy po 3 godzinki :) normalnie jak błogosławieństwo. Gorąco jest i pocę się strasznie, nie wiem czy mu dezodorant nie przeszkadza bo się krzywi.

W ogóle stresik nam się zrobił to może dlatego młody był niespokojny i te upały. Tatę zabrało pogotowie zaraz po tym jak mnie ze szpitala wypisali, zdążył zobaczyć małego a rano wylądował na erce. ehhh

Muszę opanować jakoś ten chaos bo położna jutro przychodzi i trzeba męża nakierować co najpierw posprzątać i zrobić. Trochę boję się jej wizyty bo nie wiem czego się spodziewać i jaka będzie.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry