reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2015

reklama
Gorąco dziś strasznie. Dziewczyny, a jak Wasze dzieci śpią w ciągu dnia? Mikołaj w ogóle nie chce spać. Może się uzbiera 2 godziny łącznie, masakra. Martwie się, bo przecież powinien spać, wtedy rośnie i się rozwija..
W nocy śpi, pierwsza drzemka od 21-3, potem od 3.30/4- 6.30/7 i koniec spania.
 
Ooo Efka27 to nieciekawie. U nas na szczęście póki co spanie ok. Schemat dzisiejszego dnia...
spanie 21-2 jedzonko, spanie 2-6 jedzonko,spanie 6-9 jedzonko,zabawa,spanie 11-13 jedzonko,zabawa, spanie 14-17 jedzonko,zabawa,spacer,spanie 19-20 kąpiel,jedzonko,spanie
 
Gorąco dziś strasznie. Dziewczyny, a jak Wasze dzieci śpią w ciągu dnia? Mikołaj w ogóle nie chce spać. Może się uzbiera 2 godziny łącznie, masakra. Martwie się, bo przecież powinien spać, wtedy rośnie i się rozwija..
W nocy śpi, pierwsza drzemka od 21-3, potem od 3.30/4- 6.30/7 i koniec spania.

Mój też kiepsko sypia w ciągu dnia. Śpi po 20,30 minut 3 lub 4 razy w ciągu dnia ale ma lekki sen bardzo.
 
Moj śpi przez pól godziny do godziny przerwami równo 2 godzinnymi. Dłużej nie wytrzymuje raczej. Dziś spał super bo jak zasnął kolo 21 to wstał na pierwsze jedzenie o 5 rano ale watpie żeby tak było juz na stale zazwyczaj pierwsza pobudka o 3. Zazwyczaj ida mi się go przetrzymać ze spaniem do 9 rano. Wiec śpi ze 12 w nocy i ze 2-3 w dzien. Czyli w normie.
 
My pojechalismy nad wodę dzisiaj
 

Załączniki

  • 1441049613241.jpg
    1441049613241.jpg
    23,3 KB · Wyświetleń: 53
  • 1441049634023.jpg
    1441049634023.jpg
    31,4 KB · Wyświetleń: 105
reklama
hej

juz myślałam ze mam jakiegoś pecha do karmienia ale widzę że to faktycznie jakiś kryzys .Mały pije często 1,5-2 h w dzień w nocy wcale, wierci sie z cycusiem w buzi-ból nieziemski i trudno żeby się coś podgoiło, chce karmić piersią -córke karmiłam 8 miesięcy ale teraz sił mi brak. Dziś z tego wszystkiego otworzyłam marchewkę i mały dostał 2 łyżeczki-zjadł ze smakiem-zresztą on bardzo smakował ostatnio leki które dostaje i wiedziałam ze nie bedzie mial oporów-wiem że jest wcześnie z córką czekałam do końca 4 miesiąca, ale odziwo po tych dwóch łyżeczkach i cycu po jadł dopiero po 3 h-to mega długa przerwa. Długo myślałam czy już podac małemu pierwsze warzywa, maly nie ma kolek, w dodatku jest ma Żelazie zapisanym przez pediatrę bo słabo przybiera i badania na granicy. Jakoś wolałam przyśpieszyć te 3 tygodnie warzywa niż iść po mleko modyfikowane.Teraz go bacznie obserwuję, jutro podam też 2 łyżeczki i poczekam pare dni na reakcję -jeśli nie bedzie krostek podam marchewkę z ziemniaczkiem, mysle że tak zejdzie mi dobry tydzien na jedno warzywo.
 
Do góry