reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

witam przy porannej kawie:-) a trzeba mi jej chyba z litr:confused: młody pół nocy jęczał i wołał tatusia a tatuś usnął sobie na górze oglądając "szeregowca ryana" (po raz 3!) dopiero koło 2 Ignaś dał sobie spokój i spaliśmy do 7.15
U nas mycie jest za każdym razem jak tylko wejdziemy do łazienki, staje na stołeczek, ładnie myje rączki i buzie a potem "siamm" wyciera.
Wczoraj byliśmy na spacerku w parku, na sanki było śniegu za mało, ale biegaliśmy i próbowaliśmy ulepić małego bałwanka:-) dziś też pójdziemy
miloku niecierpliwość pod koniec to chyba coś normalnego:-D możesz nam marudzić jeśli ci to pomaga:tak:
 
reklama
witam. my wczoraj chadzalismy po sklepach. kupilam pre rzeczy, tylki zmarzly i tyle.:-) wieczorem szla taka chmura, ze myslalam iz sypnie sniegiem, a tu nic:baffled:zimno tylko.
w poniedzialek do szkoly i znow rutyna . ale u mnie przynajmniej w stalych godzinach lekcje maja, jeszcze tylko najmlodszy za rok pojdzie do przedszkola i chwila wolnosci:happy:
 
Witam:tak::tak:
a my powędrowałyśmy sobie piechotką po pieczywko i w sumie zaszło nam i tak okrężnymi drogami maszerowałyśmy godzinę:szok: śniegu mało ale mróz jest ostry dobrze że słonko świeci to jest troszkę cieplej:tak:
idę niuńkę uśpić;-)
 
Hello :-)

My już byliśmy na sankach :tak:. Mały się buntuje ostatnio przed spaniem, bawić się chce :baffled:. No ale jakoś się udało i śpi.

Miloku, mój jak coś weźmie do buzi co mu nie podchodzi, to rozdziawia buzię i wrzeszczy jakby go parzyło, trzeba mu usta wodą w środku umyć :szok:
 
hej

u nas z rana trochę pośnieżyło ale ciągle za mało

a nocki ostatnio to masakra
dzisiaj 4h się darła, bo chce do nas i nie popuściliśmy
wszyscy niewyspani :dry:
 
hej

u nas z rana trochę pośnieżyło ale ciągle za mało

a nocki ostatnio to masakra
dzisiaj 4h się darła, bo chce do nas i nie popuściliśmy
wszyscy niewyspani :dry:
wspolczuje ..ehhh... u nas tez ostatnio problemy spaniowe :dry:moze to jakis taki dziwny etap nasze dzieciaczki przechodza :confused:
 
teraz też stoi pod drzwiami i wali w nie i wyje i mnie woła, bo chce spać w sypialni lub w dużym pokoju, tylko nie u siebie :baffled:
 
reklama
hi
u nas to samo ze spaniem, ciekawe co im, znaczy tym naszym dzieciom dolega :crazy:
w nocy obudził się o 24 i ternowalismy metodę 3-5-7 do 3 rano :baffled: ale postępy już są (choć obawiam się że za wcześnie na radość), wywala za bramkę (ma w drzwiach) pieluszkę i smoka i po paru minutach obrażony idzie do łóżeczka i się w nim mieli i padł w końcu ale nawet nie darł się tylko coś tam kwękał.

W dzień też niefajnie, ale lepiej niż w nocy.
Ech...

U nas zimno bardzo, w nocy było -9 st. a teraz już -5.

No a my chorujemy, ja mam dwa antybotyki :szok:, jeden na zapalenie gónych dróg oddechowych a drugi na zapalenie węzłów chłonnych na szczęce czy coś takiego, mam na szczęce takie kulki. Mam je często i pani dr postanowiła to wyleczyć bo mówi, że to powodują baktreie beztlenowce czy jakoś tak. Brzmi dziwnie.
A tłum ludzi niemiłosierny.
A m ma tylko to pierwsze co ja i do środy koczujemy w domu :baffled:

Kiepsko jakoś ten rok się zaczyna... ale może teraz się wychorujemy i potem już bedzie spokój.

blue, miloku, niesamowite te wasze chłopaki. Mój na szczęście w takim razie tylko rączki każe sobie ciągle myć a w zasadzie to sam je myje tylko łazienkę każe sobie otwierać. a jak coś bardzo mu nie smakuje to sobie paluszkami z języka zdrapuje - śmiesznie to wygląda.
 
Do góry